Chevrolet Camaro SS według Schwabenfolia

29 marca rozpocznie się jedna z największych wystaw motoryzacyjnych w USA – New York Auto Show. Z tej okazji firma tuningowa Schwabenfolia przygotowała specjalną wersję Chevroleta Camaro SS. Nasi czytelnicy być może przypominają sobie tego tunera – wczoraj pokazywaliśmy inne dzieło Schwabenfolia – ciekawą przeróbkę Mitsubishi Lancera EVO X wykonaną z lekkim przymrużeniem oka.

Na nowojorski show Schwabenfolia również szykuje coś lekko szalonego. Panowie zaaplikowali bowiem Camaro SS nowe drzwi, jakby żywcem przejęte z jednego z modeli z Lamborghini. Nie jesteśmy do końca przekonani, że ta zmiana wyszła na dobre amerykańskiemu klasykowi. Na szczęście firma tunignowa nie poprzestała na tej jednej zmianie.

Pod maską Camaro SS pojawiła się turbosprężarka Magnuson TSV 2300. To naturalnie musiało się pozytywnie odbić na osiągach „mięśniaka” z USA. 6,2-litrowy silnik V8 Chevroleta Camaro SS generuje moc 518 KM. By zapanować nad taką mocą wzmocniono zawieszenie, stosując w nim zestaw KW typu coil-over.

Wróćmy jednak do wyglądu Camaro SS w interpretacji Schwabenfolia. Pojazd ma 20-calowe obręcze, na których zamontowano wyczynowe opony w rozmiarze 245 z przodu i 275 z tyłu. A ponieważ tuner specjalizuje się w oklejaniu nadwozi dekoracyjnymi foliami, to Camaro ma także ciekawy kolor: matowy błękit w połączeniu z czernią na dachu, środkowej części maski silnika, obudowach lusterek bocznych i tylnym spojlerze. Wzdłuż linii przewężenia biegnie wąski, biały pas.