Chevrolet Camaro ZL1 Freedom Fighter

Stany Zjednoczone to kraj, w którym patriotyzm i duma narodowa są okazywany dość ostentacyjnie, ale bez zbytniego zadęcia. Amerykanie lubią podziwiać swoją flagę zarówno na masztach, jak i na podkoszulkach, czy szortach; właściwie prawie każdy przedmiot jest dość dobry, by ozdobiły go „paski i gwiazdy”. A jeśli tym przedmiotem jest coś tak uwodzicielsko pięknego, jak Chevrolet Camaro ZL1, to tym lepiej.

Przedstawiamy Camaro ZL1 Project Freedom Fighter (czyli „bojownik o wolność”). Ta specjalna i wyjątkowa wersja Camaro należy do Kelly’ego Fromma, emerytowanego sierżanta amerykańskiej armii, który stracił kilku ze swych towarzyszy broni w Iraku i postanowił w niezwykły sposób uczcić pamięć żołnierzy amerykańskich walczących poza granicami USA tworząc specjalną wersję Chevroleta Camaro ZL1. Przy okazji pojazd ten ma też pomóc w zebraniu funduszy dla organizacji charytatywnych pomagających byłym żołnierzom. Auto zostało zaprezentowane po raz pierwszy na ubiegłorocznym SEMA Show w Las Vegas i od tego czasu podróżuje po całych Stanach Zjednoczonych, jako „ruchome dzieło sztuki”.

A czym w sensie motoryzacyjnym wyróżnia się Camaro ZL1 Freedom Fighter? Poszerzonym nadwoziem i niezwykłą grafiką zdobiącą karoserię, w której odnajdziemy motywy z amerykańskiej flagi oraz różnego rodzaju patriotyczne scenki rodzajowe. Całość uzupełniono dużymi, 22-calowymi obręczami z lekkich stopów. Pod maską samochodu o agresywnej stylistyce pracuje silnik o mocy 850 KM. Pan Fromm nie wprowadził modyfikacji do ZL1 samodzielnie – pomogli mu tunerzy z Livernois Motorsports i Stingray Garage.