Wheels Boutique to firma z Miami zajmująca się sprzedażą obręczy i ogumienia, która ostatnio postanowiła wzbudzić zainteresowanie swoją ofertą w dość niecodzienny sposób, przygotowując jedyny w swoim rodzaju pojazd – modyfikację Mercedesa SLS AMG. Wyjątkowy „gullwing” nosi nazwę Darth Vader i tak, chodzi o tego Dartha Vadera z “Wojen Gwiezdnych”. Już na pierwszy rzut oka widać, czym inspirowali się panowie z Wheels Boutique dokonując tuningu wizualnego Mercedesa-Benz SLS AMG, bowiem nadwozie samochodu wygląda jak przedłużenie słynnej zbroi przedstawiciela ciemnej strony mocy.
Czarny Mercedes SLS AMG Coupe został zaopatrzony w zestaw komponentów poprawiających wygląd i aerodynamikę nadwozia wykonanych przez tunera MEC Design z włókna węglowego. Pakiet obejmuje między innymi nowy fartuch przedni ze spojlerem, spojler na pokrywie bagażnika oraz nowy dyfuzor w tyle. Wszystkie elementy zostały pokryte warstwą bezbarwnego lakieru. W tylnym fartuchu Mercedesa znajdziemy też teraz cztery potężne końcówki rur wydechowych należące do nowego układu wydechowego stworzonego przez słynną firmę Akrapovic. Pozwala on na zwiększenie mocy 6,2-litrowego silnika V8 o 12 KM, a maksymalnego momentu obrotowego o 13 Nm. Na pewno wpływa także na brzmienie jednostki napędowej, aczkolwiek nie spodziewalibyśmy się, że usłyszymy wydobywające się z niego charakterystyczne odgłosy przypominające ciężki oddech Mrocznego Lorda Sithów.
Nową, złowieszczą stylizację Mercedesa-Benz SLS AMG podkreślają obręcze z lekkich stopów ADV15TSSL o średnicy 21 cali przy tylnej osi i 20 cali z przodu.
Propozycja Wheels Boutique dla Mercedesa-Benz SLS AMG wygląda bardzo pociągająca, nas w redakcji dręczy jednak jedno pytanie: Czy w kabinie zamontowano specjalny schowek na miecz świetlny?