Dobre BMW jest jak wino, im starsze, tym lepsze. A skoro szósta generacja BMW M3 już prawie czeka za rogiem i ma pójść w nieco innym kierunku, niż dotychczasowy model, to tym bardziej cieszymy się, że ktoś postanowił stuningować wariant E92, który – mamy nadzieję – wkrótce stanie się motoryzacyjną klasyką. Tym razem nad pięknym, bawarskim coupe „znęcali się” zbiorowo tunerzy z dwóch firm: działającego od 2011 roku MODE Carbon i japońskiego AUTOcouture.
BMW M3 po modyfikacjach zyskało nowy wygląd, modyfikacje techniczne były nieznaczne i nie odbiły się na osiągach niemieckiego modelu, a przynajmniej nic o tym nie wspomniano w komunikacie prasowym.
Coupe zyskało nową dokładkę na zderzak przedni w stylu GTS, nowe fartuchy boczne i tylny dyfuzor wykonany z włókna węglowego z katalogu BMW, na który nałożono drugi dyfuzor stworzony przez firmę Varis. Uwagę przyciągają także złote obręcze z lekkich stopów nadające samochodowi styl, który można by określić oksymoronem „nowoczesna klasyka”. Nadwozie BMW M3 pokryto ciemnoczerwonym lakierem i to stąd zapewne wzięła się nazwa „Bloody Mary”, jaką ochrzczono projekt.
Jeśli chodzi o modyfikacje techniczne, to BMW wzbogaciło się o nowy układ wydechowy marki Akrapovic i obniżone sprężyny w zawieszeniu wykonane przesz KW Club.