Maserati Granturismo S w wojskowym kamuflażu

Maserati Granturismo to przedstawiciel starej szkoły designu. Nie ma w pełni LEDowych reflektorów, aktywnych wlotów powietrza, czy dostępu do bezprzewodowego Internetu mobilnego 4G. Ma jednak jedną z najbardziej rozpoznawalnych sylwetek spośród modeli z plakietką przedstawiającą trójząb, jakie powstały w ciągu kilku ostatnich dekad. I naprawdę wygląda świetnie.

Większość modyfikacji tuningowych proponowanych dla Granturismo docenia te atuty i skupia się na podkreśleniu elegancji samochodu i jego ponadczasowego charakteru. Jednak pewna firma z Czech o nazwie WrapStyle, specjalizująca się w pokrywaniu nadwozi podjazdów ozdobnymi foliami najwyraźniej postanowiła pójść pod prąd. Zafundowała Maserati Granturismo S wojskowy kamuflaż. Trzeba przyznać, że panowie z WrapStyle porządnie przyłożyli się do pracy. Nie tylko pokryli nadwozie folią w panterkę, zaopatrzyli także Maserati w obręcze z lekkich stopów o tym samym wzorze.

Tak zmodyfikowany samochód zapewne praktycznie wtopiłby się w tło na przykład w lesie, pytanie tylko, kto odwiedza puszczę prowadząc Maserati? Z drugiej strony, skoro słynny piłkarz Mario Balotelli może mieć Bentleya w pseudowojskowym kamuflażu nadwozia, to dlaczego ktoś inny nie miałby się cieszyć podobnym Maserati?

Pod maską zmodyfikowanego grand tourera pracuje 4,7-litrowy silnik V8 o mocy 440 KM współpracujący z 6-biegową przekładnią MC Race Shift z automatycznym sprzęgłem.