Podczas 46. targów tuningowych Essen Motor Show firma Manhart Performance zaprezentowała swoje najnowsze dzieło o nazwie MH6 700. Pojazd bazuje na BMW M6 (F13), które już w wersji standardowej trudno nazwać nudnym samochodem. Specjaliści z Manhart Racing dodali jednak do bawarskiego modelu nieco większą dawkę emocji.
Przede wszystkim przygotowali obszerny pakiet komponentów nadwoziowych z włókna węglowego. Składają się na niego: nowy spojler przedni z opcjonalną listwą RS, nowa maska silnika z dodatkowymi wlotami powietrza, tylny dyfuzor i spojler na pokrywie bagażnika. Poza tym BMW zyskało nowe obudowy lusterek bocznych i nowe osłony fartucha przedniego. Wystawowy model został dodatkowo ozdobiony specjalną folią z logo Manhart Performance.
Fabryczne obręcze wymieniono na modele Concave ONE, na których zamontowano ogumienie Michelin Pilot Super Sport High-Performance w rozmiarze 265/30ZR21 z przodu i 305/25ZR21 z tyłu. Zawieszenie uzupełniono o zestaw typu coilover marki KW pozwalający na regulację jego wysokości.
Oczywiście eksperci z Manhart Performance nie mogli zapomnieć o “podkręceniu” osiągów. Wspomogli 4,4-litrową jednostkę napędową V8 biturbo zestawem „Stage 4”, przeprogramowali jednostkę kontrolną silnika i zastosowali w BMW układ dolotowy z włókna węglowego. Poza tym wymienili fabryczny układ wydechowy na własny wyrób ze sportowym konwerterem katalitycznym, tłumikami ze stali nierdzewnej i czterema końcówkami o średnicy 100 mm. Wszystko to zaowocowało zwiększeniem mocy do 743 KM, a maksymalnego momentu obrotowego do 953 Nm. MH6 700 katapultuje się z miejsca do 100 km/h w czasie 3,8 sekundy, a prędkość 200 km/h uzyskuje po 6,3 sekundach, natomiast przyspieszenie od 80 do 250 km/h zajmuje mu 12,4 sekundy. Prędkość maksymalna zmodyfikowanego BMW M6 to 320 km/h.