MotoNews.pl

Dotyk takumi – amerykańska fabryka Lexusa

15 kwietnia 2016

Kategoria | Rynek
Marka, model | ,
kentucky production lexus es 10

Jesienią w stanie Kentucky uruchomiono drugą, po kanadyjskiej, fabrykę Lexusa poza Japonią. Pracownicy zakładu spędzili na szkoleniach łącznie półtora miliona godzin, opanowując swe rzemiosło w stopniu godnym mistrzów takumi. Dzięki temu jakość Lexusów produkowanych w USA jest równie doskonała, jak powstających w Japonii.

Fabryka Lexusa jest częścią zakładów Toyota Motor Manufacturing Kentucky, Inc. w Georgetown, wytwarzających rocznie pół miliona samochodów Camry, Avalon i Venza. Przedsiębiorstwo zatrudnia 7000 pracowników i jest największym producentem aut koncernu w świecie.

Uruchomienie produkcji Lexusa ES 350 o wydajności 50 tysięcy pojazdów rocznie wymagało gruntownego przeszkolenia 750 pracowników na kursach organizowanych na miejscu i w Japonii. Każdy z nich musiał biegle opanować średnio 80 czynności, które należy wykonać w ciągu 305 sekund, aby nie spowalniać całego procesu – dla porównania, na linii montażowej Toyoty pracownik wykonuje średnio 25 czynności. Różnice widać też w procedurach kontrolę jakości, np. podczas gdy cały proces tłoczenia blach modeli popularnych obejmuje 13 inspekcji, dla Lexusa jest ich 34.

Podczas montażu samochodu pracownicy wykorzystują do kontroli jakości wszystkie swoje zmysły. Bardzo ważną rolę odgrywa dotyk – dzięki specjalnemu treningowi, monterzy są w stanie wykryć niedokładności spasowania blach o wielkości 0,2 mm, co odpowiada grubości ludzkiego włosa!

Codziennemu treningowi służy specjalny obszar pośrodku hali produkcyjnej. Ustawiono tu tzw. stoły dotykowe, pozwalające ćwiczyć rozpoznawanie niedokładności montażu, trenuje się też np. odliczanie ręką po omacku określonej liczby śrub czy umieszczanie naklejki z logo z dokładnością 1,5 mm.

Staranne wyszkolenie i ciągłe doskonalenie umiejętności pozwoliły załodze amerykańskiej fabryki Lexusa osiągnąć ten sam najwyższy poziom jakości, z którego słyną japońskie fabryki Lexusa. Dzięki temu co 3,5 minuty z linii produkcyjnej zjeżdża kolejny doskonały ES 350, stanowiący dla pracowników jeszcze jeden powód do dumy z dobrze wykonanej pracy i przynależności do wyjątkowego zespołu.

Zdjęcia: Lexus, complexPR