W Volkswagenie napęd na cztery koła nie jest przywilejem jedynie aut terenowych. Napęd 4Motion znajduje się w ofercie większości modeli – od Golfa po Sharana w osobowych i od Caddy po Craftera w użytkowych. W porównaniu do wyniku osiągniętego w 2015 roku sprzedaż osobowych Volkswagenów z napędem 4Motion w 2016 roku wzrosła aż o 61 procent, z 2291 do 3699 egzemplarzy. Niemal co drugi sprzedany w 2016 roku w Polsce nowy Tiguan wyposażony był napęd na cztery koła.
Większe bezpieczeństwo – w każdych warunkach, nawet podczas jazdy drogą o gładkiej i bardzo przyczepnej nawierzchni, samochód ze stałym napędem na 4 koła jest bardziej bezpieczny niż auta z napędem kół tylko jednej osi. Wynika to nie tylko ze znacznie lepszej trakcji i możliwości przeniesienia momentu obrotowego do każdego z kół, ale również z uwagi na bardziej równomierny rozkład masy samochodów z napędem na 4 koła niż aut z napędem na jedną oś.
Większe możliwości podczas jazdy poza utwardzonymi drogami – oprócz napędu na 4 koła ważnym parametrem samochodów przystosowanych do jazdy poza drogami utwardzonymi jest wielkość prześwitu. W Pasacie Alltracku wynosi on 174 mm (czyli o 27,5 mm więcej niż w Passacie Variancie), a w Tiguanie 4Motion – 200 mm. Możliwości tych modeli Volkswagena do jazdy poza utwardzonymi drogami zwiększają ponadto tryb jazdy offroadowej. W Tiguanie, na przykład, kierowca ma możliwość dopasowania parametrów jazdy do warunków na drodze za pomocą pokrętła, którym uruchamia się system 4Motion Active Control. W trybie offroad zapewnia on bezpieczne i sprawne poruszanie się w trudnych warunkach terenowych.
Lepsze osiągi – napęd na cztery koła 4Motion to podstawa nie tylko większych możliwości jazdy w terenie, ale przede wszystkim świetnych właściwości jezdnych i jak najlepszych osiągów samochodu. Właśnie dlatego napęd 4Motion to obowiązkowe wyposażenie Golfa z serii R – najmocniejszego kompaktowego Volkswagena wszech czasów. Dzięki silnikowi o mocy 310 KM i napędowi na cztery koła nowy Golf R z przekładnią DSG przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 4,6 s. Co ważniejsze, dzięki napędowi 4Motion Golf R zapewnia osiągi na najwyższym poziomie niezależnie od rodzaju nawierzchni – na suchym lub mokrym asfalcie, a nawet na drodze o luźnej nawierzchni.
Możliwość holowania przyczepy o większej masie – Passat Alltrack i Tiguan, wyposażone w napęd na 4 koła 4Motion, świetnie sprawdzają się również w roli konia pociągowego. Na wzniesienie o nachyleniu wynoszącym nawet 12% Passat Alltrack potrafi wjechać z przyczepą, której masa własna wynosi 2200 kg. Jeszcze bardziej imponujące w tej dziedzinie są możliwości Tiguana, który może ciągnąć przyczepę o masie własnej do aż 2500 kg.
Obszerna oferta modeli Volkswagena z napędem na cztery koła
W gamie modeli Volkswagena o wiele łatwiej wskazać samochody, które nie występują w wersji z napędem na cztery koła 4Motion niż te, które mogą być w niego wyposażone. W gamie aut osobowych napęd 4Motion jest dostępny dla poniższych modeli:
- Golf
- Golf Variant
- Golf Alltrack
- Golf R
- Golf R Variant
- Passat
- Passat Variant
- Passat Alltrack
- Sharan
- Tiguan
- Touareg
W przypadku użytkowych modeli Volkswagena, bez wyjątku, każdy z samochodów można wyposażyć w napęd 4Motion:
- Caddy
- T6 (Transporter, Caravelle, Multivan i Clifornia)
- Crafter
- Amarok
Z roku na rok przybywa Volkswagenów z napędem 4Motion
W porównaniu do wyniku osiągniętego w 2015 roku sprzedaż osobowych Volkswagenów z napędem 4Motion w 2016 roku wzrosła aż o 61 procent, z 2291 do 3699 egzemplarzy. Najwięcej wśród nich jest Tiguanów, niemal co drugi sprzedany w Polsce nowy Tiguan wyposażony był napęd na cztery koła. Drugim najczęściej wybieranym modelem z napędem 4Motion jest Passat Variant. W minionym roku blisko 20 procent tych aut wyjechało z polskich salonów napędzanych na wszystkie koła.
Wzrost sprzedaży samochodów z napędem 4Motion ma miejsce również w wypadku aut dostawczych. W 2016 roku sprzedaż użytkowych samochodów Volkswagena z napędem na cztery koła wzrosła do 1368 egzemplarzy (2015: 1013 szt.; +35 procent). Absolutnym rekordzistą jest pod tym względem Amarok. Mimo że w ofercie jest wersja z napędem na jedną oś, 100 procent sprzedanych w Polsce Amaroków ma napęd 4Motion. Uwagę zwracają na siebie również modele z serii T, w których co piąty w minionym roku był wyposażony w napęd na 4 koła.
Ponad 40 lat tradycji w konstruowaniu samochodów z napędem na cztery koła
Pierwszym modelem Volkswagena wyposażonym w napęd na cztery koła był Transporter T2 z 1975 roku – legendarny „Bulli”. Powstało zaledwie kilka prototypów wyposażonych w dwulitrowy silnik typu bokser, skrzynię biegów o 4 przełożeniach oraz w przekładnię hydrokinetyczną, która załączała dodatkowy napęd na przednie koła. Już 3 lata później Volkswagen rozpoczął seryjną produkcję modelu Iltis z napędem na cztery koła. Model ten seryjnie miał napęd na tylne koła z ręcznie dołączanym napędem na przednią oś.
Pierwszym produkowanym masowo osobowym modelem Volkswagena, w którym pojawił się napęd na cztery koła był Passat B2 Syncro w 1984 roku. Napęd na cztery koła zastosowano tu w aucie, którego silnik był umieszczony wzdłużnie do osi pojazdu. Rok później zadebiutował Transporter T3 – również w wersji Syncro i z tym samym układem przeniesienia napędu.
O ile w Passacie Syncro zastosowano rozwiązanie zbliżone do systemu Torsen, który był wykorzystywany przez Audi, o tyle w Golfie II generacji w wersji Syncro z silnikiem umieszczonym poprzecznie debiutował układ przeniesienia napędu na cztery koła ze sprzęgłem wiskotycznym.
Szczególną rolę w gamie Golfów drugiej generacji odegrał Golf Country produkowany od 1990 roku. Był to Golf Syncro, przebudowywany w Austrii przez firmę Steyr, z zawieszeniem podniesionym o 120 mm i z offroadowymi elementami nadwozia. Samochód ten okazał się prekursorem SUV-ów, które pojawiły się wiele lat później. Od czasu wersji Country Golfy, Passaty i Transportery każdej generacji były i są oferowane w wersjach z napędem na cztery koła. Wraz ze zmianą nazwy z Syncro na 4Motion w drugiej połowie lat 90. zmieniła się w Volkswagenie koncepcja techniczna napędu na cztery koła.
W 1998 roku w Golfie IV generacji Volkswagen po raz pierwszy zastosował sprzęgło wiskotyczne na tylnej osi w modelu z silnikiem umieszczonym poprzecznie. Podział momentu obrotowego był w tym modelu stale dopasowywany do bieżących potrzeb, a elektronicznie sterowane sprzęgło wiskotyczne reagowało nadzwyczaj szybko. Jesienią 2002 roku do sprzedaży trafił Volkswagen Touareg pierwszej generacji. Touareg 4Motion dysponuje napędem na cztery koła z mechanizmem samoblokującym typu Torsen i był zdolny pokonywać wzniesienia o nachyleniu wynoszącym nawet 31 stopni. Model ten seryjnie był wyposażony w tryb jazdy terenowej.
W 2007 roku, sprzęgło wiskotyczne zastosowano w pierwszym kompaktowym SUV’ie marki Volkswagen – w Tiguanie. Druga generacja tego modelu, oferowana od minionego roku, w układzie przeniesienia napędu na cztery koła 4Motion wciąż wykorzystuje sprzęgło wiskotyczne, ale już piątej generacji.