Australijska edycja BMW M3

Stu Australijczyków z zamiłowaniem do sportowej jazdy będzie mogło zostać szczęśliwymi posiadaczami specjalnej, limitowanej edycji BMW M3 w wersji coupe i sedan przeznaczonej wyłącznie na potrzeby rynku na Antypodach.

Pure edition oferuje sportowe usprawnienia i atrakcje wizualne w postaci 19-calowych felg z lekkich stopów M Double-spoke polakierowanych błyszczącym czarnym lakierem i zamontowanych na oponach 245/35 R19 z przodu i 265/35 R 19 z tyłu, specjalnego wlotu powietrza na masce silnika, również w błyszczącym, czarnym kolorze, nerkowatej kratki atrapy chłodnicy BMW w odcieniu ciemnego chromu, bocznych „skrzeli” BMW i specjalnych końcówek rur wydechowych również w kolorze ciemnego chromu.

Specjalna edycja będzie standardowo oferowana tylko w dwóch wariantach kolorystycznych nadwozia: czerni i bieli, jednak klienci będą mogli w opcji wybierać także metaliczne odcienie koloru niebieskiego, srebrnego, szarego, czerwonego lub błękitnego.

We wnętrzu zastosowano tkaninowe obicia w odcieniu antracytu z czarnymi wstawkami ze skóry. Zagłówki obito czarną skorą Novillo i wyhaftowano na nich logo BMW M.

BMW M3 Pure Edition korzysta z silnika V8 o mocy 414 KM (309 kW). Jego maksymalny moment obrotowy to 400 Nm. Tak wzmocnione BWM M3 Coupe rozpędza się z miejsca do 100 km/h w 4,8 sekundy. Sedan robi to w 4,9 sekundy. Oba warianty konsumują przy tym 12,4 l paliwa na 100 km. Dla pięćdziesięciu spośród stu pojazdów wchodzących w skład limitowanej edycji przewidziano możliwość zamówienia przekładni manualnej. Wszystkie wyposażone zostaną w zmienną blokadę mechanizmu różnicowego M, zapewniającą idealną trakcję tylnym kołom.

Do standardowego wyposażenie należą także system odzyskiwania energii hamowania i automatyczna funkcja Start/Stop oraz sportowy układ hamulcowy z wentylowanymi i perforowanymi tarczami z materiału kompozytowego. Coupe, tak jak inne wersje tego wariantu M3 korzysta z lekkiego dachu z włókna węglowego.

Do australijskich klientów BMW M3 Pure edition trafi na początku przyszłego roku.