Samochód elektryczny coraz bardziej popularny
Bez wątpienia zainteresowanie samochodami elektrycznymi sukcesywnie wzrasta – przynajmniej na rynku Polskim. Jak wskazują analizy Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności w ciągu ostatnich 4 lat popularność elektryków wśród polskich kierowców zwiększyła się trzykrotnie – z 7 proc. w 2020 r. do 23 proc. w 2023 r. Coraz większe zainteresowanie autami elektrycznymi stawia również owe wyzwania ich producentom. Ci, chcąc wyjść naprzeciw potrzebom klienta, opracowują coraz bardziej nowoczesne modele zasilane w pełni energią elektryczną. Doskonałym przykładem są auta ze stajni CUPRA, gdzie obok modeli spalinowych i hybrydowych dostępne są nowoczesne modele elektryków.
Ekologiczne elektryki?
Powodów wzrostu popularności samochodów elektrycznych jest wiele, a jednym z nich przekonanie, że samochody elektryczne są bardziej przyjazne środowisku. I chociaż rzeczywiście te emitują ślad węglowy w śladowych ilościach (w całym cyklu swojego życia emitują 75 g CO2e/km, czyli o 69 proc. mniej niż auta benzynowe) i mają niskie koszty eksploatacji (np. w pełni elektryczna CUPRA Born 2024 „spala” 15,5kWh/100 km), to najnowsze badania wskazują jednak, że auta elektryczne – w zestawieniu z modelami hybrydowymi – wcale nie przodują pod kątem ekologiczności.
Hybryda bardziej eko – przynajmniej w testach
Emission Analytics – brytyjska firma specjalizująca się w analizie różnego rodzaju emisji w samochodach – zwróciła uwagę, że źródłem emisji cząstek stałych w samochodach jest nie tylko emisja bezpośrednio z rury wydechowej, ale również ta wynikająca z… zużycia opon. A przeprowadzony w 2023 r. test na elektrycznej Tesli Model Y i hybrydowej Kii Niro wykazał, że emisja cząstek stałych z opon auta elektrycznego jest ponad pięć razy większa niż ich emisja z rury wydechowej hybrydowej Kii. Oczywiście opony w Kii również uległy zużyciu, a tym samym emitowały cząsteczki stałe do środowiska, jednak szybkość zużycia opony w aucie hybrydowym była mniejsza o 10mg/km niż w badanym elektryku.
Przytoczone wyżej wyniki testu prezentuje samochody elektryczne w zupełnie innym świetle niż dotychczas. Choć te nie emitują CO2 za pośrednictwem rury wydechowej, to emisja cząstek stałych w wyniku zużycia ich opon jest stosunkowo spora. Czy badanie przeprowadzone przez Emission Analytics można traktować jako wiarygodne? Biorąc pod uwagę, że sam test został przeprowadzony w tzw. normalnym ruchu, a oba pojazdy pokonały odcinek niemal 750 km. Co więcej, testowane pojazdy jechały razem, co pozwoliło wyeliminować ewentualny wpływ warunków atmosferycznych na wyniki pomiarów. Tym samym wyniki przeprowadzonego testu powinny być traktowane poważnie. Tym bardziej, że zwracają uwagę na aspekt, który dotąd zdawał się być pomijany w kontekście użytkowania samochodów elektrycznych, a który ma zasadniczy wpływ elektryków na środowisko.
Auta elektryczne passe?
Czy to oznacza, że samochody elektryczne będą traciły na popularności? Ciężko przewidzieć czy w najbliższych latach będziemy mieć spadek ich sprzedaży. Jednak utrzymująca się popularność samochodów hybrydowych z pewnością daje do myślenia. Z pewnością zaletą samochodów hybrydowych są niskie poziomy spalania – nowa CUPRA Formentor spala 5,8l/100 km w cyklu mieszanym. Jednak niski poziom emisji spalin również jest atutem tych pojazdów – w tym samym modelu w cyklu mieszanym wynosi 131g/km. Jak wskazują też badania rynku popularność klasycznych hybryd w ostatnich miesiącach znacznie wzrasta. W maju 2024 r. jako jedyny model pojazdów hybrydowych klasyczne hybrydy (HEV) odnotowały ponad 16 proc. wzrost liczby rejestracji w Europie. Co ciekawe, klasyczne hybrydy (HEV) jako jedyne odnotowały wzrost – spadek rejestracji aut w maju 2024 r. dotyczy niemal wszystkich napędów - nie tylko diesla czy silników spalinowych, ale także elektryków. Liczba rejestracji nowych osobowych samochodów elektrycznych (BEV) spadła w maju w UE o 12 proc. I chociaż spadek liczb rejestracji samochodów elektrycznych może wynikać z ich stosunkowo wysokiej ceny, to myśląc o zakupie samochodu ekologicznego, warto przeanalizować o wiele aspektów eksploatacji samochodów elektrycznych i hybrydowych niż tylko poziom emisji spalin.