Nowy Ford zawiera w sobie wszystkie elementy tak oczekiwane przez nabywców biznesowych – funkcjonalność, nowoczesną stylistykę, ekologiczny układ napędowy, a to wszystko przy zachowaniu doskonałego prowadzenia.
Trzy warianty napędu
Firmy bardzo duża wagę przykładają do czynnika TCO, jakim jest zużycie paliwa. W modelu Puma to zasługa hybrydowego układu napędowego EcoBoost Hybrid 48 V. Układ ten to tzw. miękka hybryda o całkowitej mocy 155 KM, gdzie elektryczny moment napędowy dyskretnie wspiera osiągi trzycylindrowej, benzynowej jednostki spalinowej 1.0 EcoBoost. Układ podnosi oszczędność paliwa o 9 procent według cyklu pomiarowego WLTP i przyczynia się do niskiego poziomu emisji CO2 (124 g/km) i zużycia paliwa od 5,4 l/100 km dla wariantu 125 KM oraz emisji CO2 (127 g/km) i zużycia paliwa od 5,6 l/100 km w wariancie 155 KM. To realizacja koncepcji Forda, że każdy model spalinowy będzie miał swój zelektryfikowany odpowiednik.
Nowy Ford Puma (ST Line)
Dodatkowo klienci będą mogli wybrać modele z silnikami benzynowymi EcoBoost i wysokoprężnymi EcoBlue. Ciekawostką jest, że kiedy zapotrzebowanie na moc jest mniejsze system może wyłączyć jeden cylinder, co dodatkowo wpłynie za mniejsze zużycie paliwa.
Wygoda dla kierowcy
Samo nadwozie modelu Puma oznacza większą wygodę dla kierowcy, ułatwia wsiadanie i wysiadanie. Ponadto Ford Puma to pierwszy model w tym segmencie, który oferuje system bezdotykowej obsługi pokrywy bagażnika oraz funkcję masażu lędźwiowego odcinka kręgosłupa.
Nowy Ford Puma (ST Line)
Dzięki systemowi 12 czujników ultradźwiękowych, 3 radarów oraz 2 kamer, rozmieszczonych dookoła karoserii samochodu, nowa Puma może zaoferować bogaty pakiet technologii i systemów Ford Co-Pilot 360. Oczywiście na pokładzie znajdziemy także wiele systemów bezpieczeństwa czynnego, takich jak: adaptacyjny tempomat (ACC) z systemem Stop & Go, system rozpoznawania znaków ograniczenia prędkości (SSR) z funkcją utrzymania pojazdu na środku pasa ruchu (LCA), które ułatwiają jazdę autostradową oraz poruszanie się w korku. Pierwszy raz w modelu Forda z segmentu B zadebiutuje również tylna, szerokokątna kamera (180°).
Inżynierowie Forda pomyśleli także o rzeczach prostych, ale bardzo ułatwiających jazdę w nowej Pumie. Zintegrowana ładowarka do smartfonów, dzięki czemu żadne z dwóch gniazd USB nie musi teraz być zajęte przez kabel do tradycyjnego ładowania. System łączności i rozrywki SYNC 3, który pozwala kierowcy sterować za pomocą prostych poleceń głosowych dźwiękiem, nawigacją i podłączonymi smartfonami. System SYNC 3 obsługiwany jest poprzez 8-calowy kolorowy ekran dotykowy i jest on kompatybilny z Apple CarPlay i Android Auto™.
Nowy Ford Puma (ST Line)
Trzeba wspomnieć także o systemie FordPass Connect z modemem pokładowym, dzięki czemu Ford Puma staje się mobilnym punktem dostępowym Wi-Fi, gwarantującym łączność bezprzewodową nawet dla 10 urządzeń. Te wszystkie elementy sprawiają, że w swoim segmencie Puma staje się jednym z najnowocześniejszych samochodów, oferując użytkownikom komfort i wygodę zarówno prowadzenia, jak i pracy.
Oferta wolnego wyboru
Często pracownicy mają prawo wyboru samochodów, które będą im służyły do pracy. Stąd też taki czynnik, jak wygląd auta, także zyskał na znaczeniu w przypadku samochodów biznesowych. Nowy crossover Forda zadebiutuje także w wyrazistych odmianach ST-Line i Titanium, a do wyboru jest aż 10 kolorów, co pozwoli dobrać ten najbardziej odpowiadający preferencjom użytkownika.
Nowy Ford Puma (ST Line)
Dużą zaletą jest głęboki i pojemny bagażnik o pojemności 456 litrów. Do dyspozycji mamy także 80-litrowy schowek, w którym możemy przewieźć wyższe, mniej stabilne przedmioty. Dodatkowo podłogę można ustawić w jednym z trzech położeń.
Te wszystkie elementy sprawiają, że Ford Puma może stać się jednym z najbardziej uniwersalnych modeli w gamie Forda. Więcej o nowej Pumie można przeczytać tutaj.