Za ok. 1000 km toyota silnik 1,6 zeżarła 2 litry oleju!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przebieg 126 tys km. Było wszystko wporządku przez rok odkąd jestem 2 właścicielem autka. Kupiłem przy 74 tys przebiegu. Zainstalowałęm gaz. Nie trzymałem sie reguły że co jakiś czas trzeba przynajmniej 100 km ( co 3 tankowania ) zrobić na benzyniei mini. 0,5 baku paliwa mieć . Miałem 1/4. Po pewnym czasie zaczeły sie nierówne obroty. gazownik wyregulowywał i było ok. Osttanio tj ze 4 tyg stwerdził że poziom spalin HC mam 700 !!!!
Więc oddałem autko do mechanika ( przy okzaji prykanie było z rury wydechowej ).
Okazało sie że na jednym z zaworów zamiast 9-10 jest ok. 5. Powymieniał płytki uszczelki do głowicy itd . Do mojego oleju lotos 5 W40 syntetic dolał półsyntetic 10W40 do średniego poziomu. Wszystko było ok do momentu jak sie zaczeła świecić lampka z olejem. Po ok. 500 km wlałem olej lotos syntetic 5 w 40. raz migała raz nie tak jak poprzednio tylko częsciej nie migała a potem coraz częsciej i dziś znów wlałem litr oleju mobil półsyntetic 10w40 ( zgodnie z zaleceniami mechanika - ale po wlaniu okazało sie że nie ma nawet minimum. Jutro mam do niego jechać Nie wiem czy coś nie spieprzył. Poradźcie proszę! Jak coś bede wiedział napisze żeby innych uprzedzić przed takimi problemami z góry dziki za jakiekoliwek pomocne wskazówki ( z góry mówię że w sprawie mech jestem zielony dziwi mnie że bez problemu wlał do syntetica półsyntetica)

  
 
Troche malo spojnie to opisales.Masz jakies dymienie z rury podczas odpalania zimnego silnika albo gwaltownego przyspieszenia?Ilosc benzyny w zbiorniku jest niewazna,byle byla wieksza niz rezerwa.Wystarczy jak bedziesz tylko systematycznie odpalal na benzynie bez koniecznosci przepalania polowy zbiornika benzyny.Cisnienie na cylindrze wrocilo do normy po regulacji luzow zaworowych?
  
 
Spokojnie, spokojnie... taki nagły skok zużycia oleju może świadczyć o tym, że mechanik coś spieprzył albo wsadził byle jaką uszczelkę pod głowicę i ją szybciorem wydmuchało. Ewentualnie głowica jest pęknięta i olej gdzieś bokiem ucieka albo masz spory wyciek.
Oglądnij dokładnie silnik na okoliczność wycieków, zaglądnij do płynu chłodniczego w zbiorniczku i w chłodnicy, czy przypadkiem tam nie znajdziesz swojego oleju.
Przyczyn może być kilka, coć to HC=700 faktycznie by wskazywało na zżeranie oleju przez cylindry
Jak jest teraz z ciśnieniem w cylindrach ? A jak wypada próba olejowa ?
Pozdro.
  
 
hm zapytam go o ciśneinie jutro dzięki za info, jak bede coś wiedział dam znać , wycieków na pewno nie ma , bo auto jest w garazu żadnych plam. Hm na prawde jestem laikiem w tym temacie. jak sprawdze że olej jest w płynie chłodniczym? Jeżeli chodzi o dymienie to jeszcze nie oglądałem niestety.
  
 
przy takiej wartości HC, można śmiało zaryzykować, że auto zaczęło palić olej. Stawiam na to, że stało się coś na górze silnika, bo nie sądzę, żeby np. pękł pierścień. Na poczatku trzeba, tak jak napisał Perzan, dokładnie przyjrzeć się głowicy. Ewidentnie cos zostało spieprzone przez mechanika. Czy te pisząc o "płytkach" miałeś na myśli uszczelniacze zaworowe?
  
 
Wiem że płytki wlotowe i wylotowe ( z tego co pamiętam ). Gośc mi przy odbiorze powiedziął że wszystko posprawdzał i że powinno być oki. Jakoże zna dobrze mojego brata jest jego dobrym kolegą obaj pracowali na AsO w Rybniku ( brat był elektrykiem ) a teraz ma chłopak prywatny warsztat za robocizne wziął tylko 150 zł. reszta to jak mi powiedział nowe płytki ( chyba 16 ) uszczelka do głowicy, szlifowanie razem z robocizną 1050 zł. Wiem że to nie jest dużo . Ale może to dupiata uszczelka? Byle nie głowica do wymiany
  
 
Cytat:
2005-12-20 22:01:31, peter1974 pisze:
[...] jak sprawdze że olej jest w płynie chłodniczym? [...]



Odkręcisz korek ze zbiorniczka wyrównawczego i popatrzysz, czy na powierzchni płynu nie pływa przypadkiem oleista maź. To samo zrobisz z korkiem od chłodnicy, tylko na zimnym silniku !
Pozdro.


  
 
Ani tu ani tu nie ma oleju. Przy wysokim poziomie HC wogóle nie wyświetlała sie kontrolka oleju więc jak oddawałem auto do mechanika na pewno nie mogło brać oleju. Wiem tyle że mechanik stwierdzi ł że HC jest już w normie i zlikwidował te odłosy z tłumika ( które były przez zaory - kopresje )
  
 
może grzebiąc w głowicy uszkodził jakiś uszczelniacz na zaworach????
  
 
Piter sorry, że pytam w temacie cariny ale gdzie regulowałeś obroty?? Bo ja w Corolli mam za wysokie.
  
 
Sorry, ale czegoś nie rozumiem; "płytki uszczelki" może chodzi o płytki regulacji zaworów-16 szt, to by się zgadzało. Ciekawe jak dymi z rury wydechowej ???
  
 
Przygazuj mocno na jalowym, tak do 6tys obrotow, najlepiej zeby ktos stal za autem i patrzyl.
  
 
Cytat:
2005-12-20 21:05:43, peter1974 pisze:
Do mojego oleju lotos 5 W40 syntetic dolał półsyntetic 10W40 do średniego poziomu.



Ooo dzizass...

Brak mi slow, to jest moj ulubiony typ mechanikow, jak mozna mieszac oleje o tak roznych własciwosciach

Wg. mnie ewidentnie spieprzyl robote ale co .

Ale co to juz ciezko ocenic.

Jesli gosc wymienia 16szt. plytek to cos tu wg. mnie nie gra, ludzie ktorzy sie znaja na tym zamieniaja miejscami plytki i w ten sposob kasuja luz a dopiero kiedy brakuje im plytki o odpowiednim rozmiarze jada do ASO i kupuja brakujacy rozmiar, przynajmniej tak mi sie wydaje i tak slyszlaem ze sie robi.

pozdrowk
  
 
Cytat:
Jesli gosc wymienia 16szt. plytek to cos tu wg. mnie nie gra, ludzie ktorzy sie znaja na tym zamieniaja miejscami plytki i w ten sposob kasuja luz a dopiero kiedy brakuje im plytki o odpowiednim rozmiarze jada do ASO i kupuja brakujacy rozmiar, przynajmniej tak mi sie wydaje i tak slyszlaem ze sie robi.



Dokładnie
  
 
Chłopcy, właśnie wróciłem od mechanika. świece czyściutkie bez nagaru, wydech oki> Dał głowice do złożenia podwykonawcy i przypuszcza że tam coś musieli spieprzyć . Wnioskuje że najprawdopodobniej bedzie wina prowadnicy. Podobno jest delikatna i mogła sie ułamać> Mam przyjechać po nowym roku, a jak chce do tego czasu jeździć to mam lać lotos mineralny 15 w 40 lotos. Mechanik gwarantuje że nic sie nie stanie Madzia pytasz o gościa u którego ja regulowałem? Wyslij mi smsa na nr 608014054 to Ci dam znać.................. Dalsza przykra historia mojej przygody z dolewaniem oleju wkrótce
  
 
Prowadnicy nie da sie ulamac a nawet jak ją zetniesz to nie bedzie powod do zuzycia oleju.Szybciej zje olej przez uszkodzenie uszczelniacza bo takie cos juz widzialem w mojej corolce.Poprzedniemu wlascicielowi mechanik pozakladal uszczelniacze tak ze powyrywal gumowe uszczelnienia podczas wciskania na prowadnice,niby byly nowe ale z duzymi dziurami.
  
 
Cytat:
2005-12-21 21:54:42, carinus pisze:
Prowadnicy nie da sie ulamac [...]



Da się, da Może nie samą prowadnicę, ale jej szyjkę, na której siada uszczelniacz. Efekt zżerania masz jeszcze gorszy niż przy puszczającym uszczelniaczu
Pozdro.
  
 
Boże chroń od takiego mechanika!
Niech naprawi co spieprzył i w życiu do niego auta nie dawaj!
Pozdrawiam.
  
 
Tylko jak mozna ulamac prowadnice zaworową?Rozumiem ze mozna cos zrobic z gniazdami podczas obrobki plaszczyzny.Ale prowadnice?
  
 
Dzisiaj doszły 2 problemy, facet mi walnął w bagażnik cofając dżipem, wiec mam go do malowania, dodatkowo mam rpoblemy z instalką gazową , dusi sie na gazie ( filtr gazu właśnie wymieniłem, z danych na kompie wynika niewielka poprawa, ) spróbuje zatankowac gaz na innej stacji ;(