Rozrusznik i moje z nim przeboje :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
We wtorek padł mi rozrusznik w pasku...w środe kupiłem na szrocie drugi...wsadziłem, okazuje się że nie wyrzuca bendixu za każdym razem....no to dzisiaj sprytny ja zabrałem się za montowanie jednego dobrego z dwóch niesprawnych.... tego drugiego, żeby otworzyć, musiałem delikatnie potraktować wiertareczką po nakrętkach na szpilkach----co dało niemożliwe jego ponowne złożenie...po otwarciu okazało się że rozruszniki są różne - jeden ma przekładnie planetarną, drugi za to dłuższy wirnik i owej przekładni nie ma....

znów zostałem bez auta, jutro czeka mnie szukanie - albo nowych szpilek albo trzeciego rozrusznika, albo sztukowanie szpilek jeśli będę miał dostęp do spawarki...

na szczęście udało mi się pożyczyć auto kumpla, który chwilowo przebywa w Polsce i mam się czym poruszać


Ciekawostka - część jaka jest mi potrzebna do naprawienia pierwszego rozrusznika - bieżnia przekładni planetarnej, jest w Polsce do dostania za jakieś 10 pln ~ 3 euro.
W Irlandii części tej nie dostane, za to mogę jak najbardziej kupić zregenerowany rozrusznik za jedyne.... ~ 200 euro

To się nazywa cywilizowany kraj
  
 
To nie lepiej kupić całe auto za te 200 euro i se rozrusznik wykręć
  
 
www.buyandsell.ie

Możesz sprawdzić ile kosztuje passat B4, 96 rok na pewno nie 200 E
  
 
a niemoze ci nikt z polski wyslac mi wyslali pompe paliwowa szla 3 dni i zaoszczedzilem na tym 100euro bo mieli ich angielskie podruby o wiele drozsze niz Bosch w polsce a o Boschu nie wspominajac
  
 
sprawa juz zalatwiona, bo na drugi dzien - na szczęście - udało mi się dostać w sklepie pręt gwintowany M5 i rozrusznik poskładałem - dodatkowo przełożyłem bendix i elektromagnes z pierwotnego rozrusznika i teraz działa jak ta lala

tylko dziś już mam na głowie co innego.... blacharke heh..