Rdza u dołu drzwi - Corolla E9 - proszę o poradę

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie dziś i nie wczoraj zauważyłam, że przednie drzwi po stronie kierowcy nie wyglądają za dobrze. U dołu pojawiło się sporo rdzy :-/ Obawiam się że po 3 ziemie z Corollką może nie być już wesoło. Nawet trochę kant odstaje.
Zupełnie nie wiem jak się za to zabrać, czy tą rdze da się jakoś wyczyścić czy trzeba ciąć blachę i robić wstawki Nie mam zielonego pojęcia i dlatego bardzo proszę o pomoc wszystkich, którzy wiedzą co i jak w temacie Oczywiście operację tę przeprowadziłby blacharz-lakiernik a nie ja
Chciałam się za to zabrać jak najszybciej bo czas nagli a sprawa i tak już dłuuugo leży nieruszona :/




Te kropki to błoto

No a tu drzwi od strony pasażera - widać różnicę.




[ wiadomość edytowana przez: madzia_83 dnia 2007-07-20 21:35:32 ]
  
 
Krótko i na temat
Otworzyć złącze i wyszorować idealnie rdzę. Ja u siebie miejca "zarudziałe" piaskowałem. Drzwi miałem całe w takim stanie więc i tak były nowe blachy. A jeśli się okarze że będą spore dziurki to najlepiej zrobić małe wstawki. Wyciąć pasek i wspawać ::


Żadne czyszczenie z wierzchu nic nie da bo ruda w tych miejscach pojawia się od środka, więc całe złącze w tym miejscu i napewno kilkanaście centymetrów dalej w miejscu gdzie nawet nie jest widoczne z zewnątrz, ruda siedzi i sobie podżera



Trochę gorzej wyglądało

A tak po naprawie







[ wiadomość edytowana przez: looqasch dnia 2007-07-20 22:09:23 ]
  
 
looqasch czyli raczej bez wstawek się nie da czyli lakierowanko do tego?? Mam cichą nadzieję, że po zdjęciu tapicerki nie będzie takiej tragedii jak piszesz :/ ile to może kosztować??
  
 
Najpierw jak pisałem trzebaby otworzyć to złącze blach, lekko odsunąc od siebie i wyczyścić rdzę. U brata w E9 tylko to wystarczyło i nie trzeba było nic wstawiać. Później ścisnąć z powrotem i gotowe

Oczywiście w obu przypadkach nie obędzie się bez lakierowania.


[ wiadomość edytowana przez: looqasch dnia 2007-07-20 22:16:33 ]
  
 
Musisz rozlaczyc blachy to sie zaczlo od srodka i tam bedzie najwiecej.
Jesli wyczyscisz tylko z zewnatrz to na jesien bedzie juz nieciekawie.
To jest wina skraplajacej sie wilgoci w drzwiach,woda powinna splynac otworami ale jesli sa niedrozne to taki jest final.
  
 
Moja też tak miała. Kupiłam jej nowe (tzn. niezardzewiałe) drzwi.
Na razie się trzymają, ale robiliśmy konserwację.
  
 
Dziękuję wszystkim za pomoc, tak więc trzeba się za to zabrać konkretnie! Musze wybrać się do sąsiada czy nie znalazłby dla Toyki trochę czasu na zabawę z tym.
BabciuEwo póki co staram się ratować to co jest, nie chcę kupować nowych drzwi no chyba że nie da się inaczej zobaczymy co będzie po zdjęciu tapicery itd.
Będę o wszystkim informować.
  
 
ja do swojej kupiłem drzwi po 150PLN za szt. bez rdzy. To myśle najlepszy sposób gdyz jak nigdy nie zabezpieczałać ich od środka to i tak twoje zabiego nic nie dadza a u blacharza za takie sztuki to zapłacisz tyle co za polakierowanie nowych. Najlepiej to Ci jeszcze radze odkręć w tapicerke tez w tylnych drzwiach i od razu zabezpiecz np. biteksem w spaju bo tez w tym wieku auta nagle może coś wyjść tym bardziej że te roczniki nie miały blach drzwi dwustronnie cynkowanych a i tez zabezpieczanych.
  
 
No właśnie zastanawiam się, czy taniej nie wyjdzie zakup nowych drzwi ale chyba jednak nie. NA Allegro jest gościu z Gliwic, który sprzedaje części tylko do Toyoty, ma też swoje stoisko na giełdzie w Gliwicach i u niego drzwi po 250 zł i tak najpierw muszę pogadać z lakiernikiem.
  
 
Kochani mam jeszcze pytanie - czy są zamienniki drzwi do E9?? Wczoraj byłam u znajomego lakiernika i powiedział, ze nieciekawie to wygląda. Raczej był za nowymi drzwiami albo wydrapać ten syf, podkładem, czymś zabezpieczającym i może rok będzie OK. Tak żeby rdza na zewnątrz nie przeszła. Ponieważ brak kasy wiec chyba tak zrobię.
  
 
Cytat:
2007-08-22 09:26:55, madzia_83 pisze:
Kochani mam jeszcze pytanie - czy są zamienniki drzwi do E9?? Wczoraj byłam u znajomego lakiernika i powiedział, ze nieciekawie to wygląda. Raczej był za nowymi drzwiami albo wydrapać ten syf, podkładem, czymś zabezpieczającym i może rok będzie OK. Tak żeby rdza na zewnątrz nie przeszła. Ponieważ brak kasy wiec chyba tak zrobię.


Olej te drzwi 2 lata wytrzyma a potem wymien na uzywane nie skorodowane ...bo co by z tym nie robic bedzie brzydko i drogo a rdza i tak pozre to co zaczela
  
 
Jesli nie dostaniesz sie do srodka to sie nie wysilaj-jezdzi ile sie da a potem wymien na cos lepszego
  
 
Cytat:
Olej te drzwi 2 lata wytrzyma a potem wymien na uzywane nie skorodowane ...bo co by z tym nie robic bedzie brzydko i drogo a rdza i tak pozre to co zaczela


Nie kopie się leżącego a tak na serio to ten zabieg na który chyba jednak dam Corollkę nie jest drogi bo to przyszły mąż kuzynki będzie robił więc prawie jak rodzina
Obawiam się że 2 lat drzwi nie wytrzymają (albo będzie to co było w E bo blacha jest już tak miękka że kruszy się w dłoni po naciśnięciu
Kupić używane drzwi z 1992 roku bez rdzy to chyba nielada wyczyn. Do tego lakierowanie - wątpię abym się w 400 zł zmieściła
Teraz i tak najważniejsze jest alby rollka przestała się trząść....

Cytat:
Jesli nie dostaniesz sie do srodka to sie nie wysilaj-jezdzi ile sie da a potem wymien na cos lepszego


Nie no póki co nie chcę zmieniać auta ale chcę żeby wyglądała naprawdę dobrze .