Znoszenie na zakrętach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
I tak jak w temacie co może być przyczyną znoszenia auta na zakrętach- chodzi o przód, wymieniłem opony na zimowe, zbieżność jest w porządku i wymieniłem amortyzatory, nie mam pojęcia co to może byc ale wkurza mnie to strasznie. Jeżeli macie jakiś pomysł to dajcie znać
  
 
Po pierwsze...sprawdz ciśnienie w oponach...miałem ostatnio podobny problem; miałem za niski ciśnienie...podpompowałem i teraz już jest dobrze; nie mówie, że u Ciebie jest to samo ale warto sprawdzić...druga sprawa to sama nawierzchnia; trzeba się odzwyczaić na jakiś okres do letnich przyzwyczajeń i zdejmować częściej nogę z gazu...pzdr
  
 
Ciśnienie to wbrew pozorom bardzo powazna sprawa.

Nie bój się dać 2,8 bar i wtedy sprawdź czy jest róznica. Jak róznica będzie to to będzie podstawowym powodem. Niektóre opony wymagają wyższych ciśnień. Np. dla Barum wystarczyło 2,2 a już dla Dunlopa potrzeba było 2,7 żeby tak samo pracowały.

Druga zasadnicza sprawa to mieszanka opon zimowych. Jest oczywiście dużo bardziej miękka od letnich nawet podczas mrozów. Jeżeli zimówka jeździ przy +10 "C to jest tak miekka, że aż staje się niebezpieczna na zakrętach. Zachowuje sie wtedy jak ciepła guma do żucia.

Poza tym zawsze niebezpieczna na zakrętach jest prędkość!

Kiedyś Ś.P. Marian Bublewicz powiedział: W zakręt można wejść z każdą prędkościa ale czy się z niego wyjdzie...?!
  
 
Cytat:
2007-11-23 15:13:20, DoktorB pisze:
Kiedyś Ś.P. Marian Bublewicz powiedział: W zakręt można wejść z każdą prędkościa ale czy się z niego wyjdzie...?!

dobrze, że ludzie o NIM pamiętają; to był mój idol z dzieciństwa; masa ludzi pamięta o NIM co roku składając znicze na Jego grobie...ja też to robię i robić będe...teraz już tylko tyle mogę...spoczywaj w pokoju


[ wiadomość edytowana przez: tjmdm dnia 2007-11-23 18:41:37 ]