Niestety posta perzana zaobaczylem dopiero po fakcie, deska wywalona
, fakt parownik da się wyjac z boku bez wywalania dechy jak napisal perzan. Kiedys go tam czyściłem od strony filtra ale efekt mizerny, jak go wczoraj wyjąłem to był caly zapierdzielony na calej grubości normalnie muł, mycie pod kranem pomoglo i było konieczne. Gas z klimy odciągnął mi kolega wiec go nie stracielm. Nie wiem co jest z moja nagrzewnica jest cala ruda no i plyn w chlodnicy ma podobny kolor taki ceglasty a ostatnio był zmieniany, będę musial przepłukać układ, a może kiedys jeszcze z tym powalcze i wymienie na nowa. Samochod jest prawie złożony, brakuje paru plastikow etc. Z tym ze operacja zdejmowania dechy przyniosła nowe problem z elektryka
. Padly mi swiatla tylnie (stop dziala) tablica wskaźników nie podswietla się w nocy i nie widac niektórych lampek (po przekręceniu kluczyka zapalja się te startowe czyli olej akumulator etc i gasna) a lampek od świateł przerywa podczas jazy, i 3 problem to wycieraczka. Nie na wszystkich trzech biegach dzial z ta sama prędkością, poza tym jak się ja wyłącza to nie wraca do swojego pierwotnego położenia, stoj na srodku szyby i tyle. Problem dotyczy przednich wycieraczek tylnia dzila poprawnie. Ktos ma jakis pomyl co z tym zrobic?