Czyszczenie układu ogrzewania oraz klimatyzacji Carina E

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich, jestem posiadaczem Cariny E z 1992 roku, poprzedni wlasciciel nie założył filtru kabinowego i jeździł tak parę ładnych lat, przez ten okres w układzie przewietrzania nazbierał się niezły syf. Odgrzybiałem klime, zmieniałem filtry i efekt był raczej krótkotrwały, poza charakterystycznym zapachem starej szmaty, który powracal po jakims czasie w aucie wyczuwa się inne zapachy np. podczas wlaczania ogrzewania taki smrod jakby się cos przypalało, takie niewadomo co. Kanały wentylacyjne i cały układ przewietrzania zalepiony jest takim lepkim oleistym kurzem. Własnie w ten weekend zamierzam zrobić z tym porządek, chce wywalić deskę rozdzielcza, konsole środokową, wydaje mi się konieczne żeby dojść do parownika przewodów wentylacji nagrzewnicy dmuchawy etc. I tu pojawia się pytanie czy warto wywalać cala deche czy lepiej odpuscić i na ile to jest trudna operacja, jakie pułapki mnie czekają, no i co warto zrobić dodatkowo przy tej operacji jak już zwale deskę rozdzielcza. Moze ktos juz cos takiego robil i moglby pochwalić się efektami, podkreslam ze zwykle odgrzybianie nie chodzi w gre. Jeśli ktoś ma jakieś dodatkowe pomysły uwagi to proszę o sugestie w tym poście. Pozdrawiam
  
 
Lepki oleisty kurz wkrótce powróci. To bym raczej odpuścił.
Do parownika dostaniesz się z jednej strony przez dziurę po filtrze kabinowym, a z drugiej wyjmując wentylator. Wentylator wyjmiesz pozbywając się schowka
Jest pytanie jak bardzo jest zawalony parownik i nagrzewnica Może okazać się, że sam odkurzacz nie pomoże i trzeba będzie wrwać przynajmniej parownik, a to będzie bolało. Rozpięcie rurek, ponowne napełnienie klimy...
Solidny środek do odgrzybiania powinien załatwić sprawę. U mnie jak na razie już chyba 3 lata nic nie cuchnie
Pozdro.
  
 
Niestety posta perzana zaobaczylem dopiero po fakcie, deska wywalona , fakt parownik da się wyjac z boku bez wywalania dechy jak napisal perzan. Kiedys go tam czyściłem od strony filtra ale efekt mizerny, jak go wczoraj wyjąłem to był caly zapierdzielony na calej grubości normalnie muł, mycie pod kranem pomoglo i było konieczne. Gas z klimy odciągnął mi kolega wiec go nie stracielm. Nie wiem co jest z moja nagrzewnica jest cala ruda no i plyn w chlodnicy ma podobny kolor taki ceglasty a ostatnio był zmieniany, będę musial przepłukać układ, a może kiedys jeszcze z tym powalcze i wymienie na nowa. Samochod jest prawie złożony, brakuje paru plastikow etc. Z tym ze operacja zdejmowania dechy przyniosła nowe problem z elektryka . Padly mi swiatla tylnie (stop dziala) tablica wskaźników nie podswietla się w nocy i nie widac niektórych lampek (po przekręceniu kluczyka zapalja się te startowe czyli olej akumulator etc i gasna) a lampek od świateł przerywa podczas jazy, i 3 problem to wycieraczka. Nie na wszystkich trzech biegach dzial z ta sama prędkością, poza tym jak się ja wyłącza to nie wraca do swojego pierwotnego położenia, stoj na srodku szyby i tyle. Problem dotyczy przednich wycieraczek tylnia dzila poprawnie. Ktos ma jakis pomyl co z tym zrobic?