Witam wszystkich
, przepraszam jeśli ten temat sie powtarza ale przeglądałem forum i nie znalazłem odp. , jestem od nie dawna posiadaczem Toyoty Camry 2.2 B/G '95(automat) USA, auto ma przebieg 280 tys. km, jest to super wygodna fura, miałem wcześniej do czynienia z niemcami i komfort jazdy nie porównalny do "legendarnego" passata. Ale co do tematu mam takie pytanie, zapewne od początku nie był wymieniany olej w skrzyni(Jest to ten drugi rodzaj co ma dwa korki i potrzebuje chyba 6-7litrów Dextron II). I tu spotkałem się z różnymi opiniami na ten temat jedni mówią że trzeba co 40tys. ,inni że jest on dożywotni, natomiast w serwisie ASO zalecano mi co 80tys.,ale prywatnie pracownik powiedział jeśeli skrzynia nie cieknie,jest poziom oleju, ma jaśniejszy kolor i nie śmierdzi to lepiej nie ruszac. I tu mam spory dylemat ponieważ w razie awarii koszty są tragiczne
, zaznacze że czasem przy zmianie z D na R (lub na odwrót) występuj wyczuwalne szarpanie ale to tylko przy ciepłym silniku i to nie zawsze, poza tym szkrzynia pracuje płynie, i tu znów pracownik ASO powiedział że to norma bo auto ma lata i swój przebieg.Zaznacze że jestem spokojnym kierowcą i nie katuje mojej Tojki
. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam