Czy można naprawić przełącznik świateł?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Podczas jazdy na światłach po pewnym czasie włączają się długie, pierwszy objaw uszkodzenia był taki, że nie można było "mrugnąć" długimi. Muszę wtedy poruszać przełącznikiem, żeby długie zgasły, ale w ciągu dnia nawet nie widzę niebieskiej kontrolki. Czy ktoś z Was rozbierał i naprawiał ten przełącznik? czy to się w ogóle da czy od razu szukać nowego? Jeśli tak to gdzie to kupić najtaniej?
Pozdrawiam
Raff
  
 
Nie baw sie, nie warto, kup nowy, bo nie kosztuje aż takiego majątku, załóż i ciesz sie przez następne 10 lat.

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Oczywiście, że się da naprawić. Tyle, że jeżeli przy okazji nie założysz przekaźników na światła, to po niedługim czasie przełącznik znów zacznie szwankować. W przełączniku zazwyczaj przypala się 1 ze styków (właśnie ten od przełączania krótkie-długie), bo idzie przez niego duży prąd. Jeżeli będziesz jeździł z tym przypalonym stykiem, to pod wpływem wys. temp (duży opór na styku) za niedługo zacznie się przytapiać plastikowy wodzik. Będzie Ci się wtedy efektownie dymić z przełącznika.
Jeżeli nie masz teraz kasy to możesz naprawić ten przełącznik, ale wymaga to trochę sprytu i czasu.
A nowy przełącznik kosztuje coś koło 80 zł, więc chyba nie warto bawić się w reanimację starego.
  
 
Cytat:
2006-07-01 15:24:53, tommi-j pisze:
Tyle, że jeżeli przy okazji nie założysz przekaźników na światła, to po niedługim czasie przełącznik znów zacznie szwankować.



Ile to jest "niedługi czas"? Bo odkąd kupiłem złomiaka i ponad 30 tys km przejechałem nic się nigdy nie działo.
  
 
Ok, dzięki za rady, chyba więc kupię nowy. Rozumiem, że to za 80 zł to cały przełącznik? Czy tylko ten mechanizm w środku kolumny kierownicy?
Pozdrawiam
Raff
  
 
Cytat:
2006-07-02 11:02:49, Raff pisze:
Ok, dzięki za rady, chyba więc kupię nowy. Rozumiem, że to za 80 zł to cały przełącznik? Czy tylko ten mechanizm w środku kolumny kierownicy? Pozdrawiam Raff


A co to jest " mechanizm w środku kolumny " ??

Kpl przełącznik świateł to "dźwignia" wraz z zespołem styków , kosztuje właśnie ok 70-80zł.

Jeśli będziesz kupował to najlepiej zdemontuj wcześniej uszkodzony przełącznik i zabierz do sklepu.
Problem w tym że są min. 2 rodzaje....(elektrycznie identyczne) , mają innny kształt dźwigni!- jedne są jakby gięte, drugie prawie proste....nie są zamienne ! (jak się uprzesz to możesz wprawdzie zdemontować lub zdemolować obudowę kolumny kierowniczej i "siem da" ...Lepiej jednak się NIE upieraj
  
 
Cytat:
2006-07-02 11:18:33, bogdan1 pisze:
A co to jest " mechanizm w środku kolumny " ?? Kpl przełącznik świateł to "dźwignia" wraz z zespołem styków , kosztuje właśnie ok 70-80zł. Jeśli będziesz kupował to najlepiej zdemontuj wcześniej uszkodzony przełącznik i zabierz do sklepu. Problem w tym że są min. 2 rodzaje....(elektrycznie identyczne) , mają innny kształt dźwigni!- jedne są jakby gięte, drugie prawie proste....nie są zamienne ! (jak się uprzesz to możesz wprawdzie zdemontować lub zdemolować obudowę kolumny kierowniczej i "siem da" ...Lepiej jednak się NIE upieraj



OOoo tak!

To zależy od tego, czy masz kierownice z poduszką czy bez. Jeśli masz poduszkę to kierownica jest bardziej odsunięta od deski, więc przełączniki muszą być bardziej nagięte ku kierownicy, by kierowca mógł ich dosięgnąć palcami trzymając ręce na kierownicy. Przerabiał to Andi_K który założył sobie poduszkę i okazało się że przełączniki są dziwnie daleko
  
 
Przerabialem to juz dwa razy. Podstawowy problem to stan instalacji. Mnie lekko zalamal siekabel idacy do przelacznika. Efekt byl taki ze plecionka (przewod) przestala byc jednolitym kablem tylko w jednym miejscu kazdy cienki przewodzik byl osobno.
Z tego to powodu bardzo grzala mi sie kostka i wytapial styk.
Proponuje zatem wymienic przelacznik i zainteresowac sie szczegolowo stanem kabli przed kostka. Nie powinno byc zadnych sladow upalenia, zbrazowienia izolacji czy ubytkow izolacji.
Jesli cos takiego wystepuje to najlepiej wyciac stary przewod, wstawic odpowiedni nowy a polaczenie lutowane zabezpieczyc koszulka termokurczliwa.
  
 
W razie czego to mam niepotrzebny nojka przełącznik do kiery z poduchą (też się naciąłem na ten myk), który mogę "odstąpić".
  
 
Moze by tak skonczyc temat w jakis rozsadny sposob bo zawsze jest tak samo.
Ktos pisze: "cos mi sie dzieje.....................
Inni podpowiadaja: "zobacz to................czy tamto

Wszystko fajnie, ale zadnego podsumowania. Tak jak i w tym przypadku.
Cos sie komus dzialo - ktos cos poradzil -........... i koniec. W sumie nie wiadomo co sie stalo. Czyli nie ma zadnych wnioskow z dyskusji. Nic z tych dyskusji nie wynika. Tematy sie powtarzaja bo ludzie szukaja w wyszukiwarce ale nic konkretenego tam nie znajduja.
Ciekawe jest to ze najdluzej sie ciagna "dyskusje akademickie" - o polityce, o moderatorach, o tym ktore auto jest lepsze itp.
Moze by tak "do rzeczy"?

  
 
W takim razie zdecydowałem, że kupię ten przełącznik, znalazłem jakieś oferty na Kimoto czy Akwimat, zaznaczę, że do samochodu bez poduszki. To tyle. Przy okazji wymienię przewody WN, choc po lekturze forum nie mam pojęcia, które są dobre: Janmory, Sentechy, "oryginalne", z Ełku... Wezmę, co dają, czyli coś z powyższego.
Pozdrawiam
Raff
  
 
|I to jest prawidłowe zakończenie wątku.
  
 
Cytat:
2006-07-02 12:00:43, Robert_S pisze:
OOoo tak! To zależy od tego, czy masz kierownice z poduszką czy bez. Jeśli masz poduszkę to kierownica jest bardziej odsunięta od deski, więc przełączniki muszą być bardziej nagięte ku kierownicy, by kierowca mógł ich dosięgnąć palcami trzymając ręce na kierownicy. Przerabiał to Andi_K który założył sobie poduszkę i okazało się że przełączniki są dziwnie daleko


OOoo NIE!...Przykro mi Robercie ale tą razą nie masz racji

W naszym przypadku niezbędny byl właśnie "odgięty" przełącznik i mocno Cię zawiodę ....Nie do kiery z poduchą , nie mamy nawet regulacji kierownicy więc zupelnie nie w tym rzecz

Podpowiem: na przełączniku jest wytłoczonych 6 różnych numerów katalogowych...przy właściwym konkretnemu typowi jest po lewej taki znacznik "trójkącik" i tylko tym się nalezy kierować (albo identycznością z wymontowanym oryginałem)

Bardzo Konkretna Podpowiedź nr 2 (real foto "mocno giętego"):





Raff ...i jeszcze dodam że gdyby się uprzeć i zsumować opinie to można doczytać na forum iż że dokładnie rzecz biorąc NIE KUPUJ cabeli WN Sentech-a, NIE kupuje też Janmora czy Ełku ...

Kup...NGK lub TESLA (te ostatnie testowałem na dwóch swoich autach z LPG oraz kilku moich Kolegach-nikt nie miał żadnych ale !) ....są to naprawdę dobre przewody i w zupełnie przyzwoitych cenach (jeszcze nie kosmos jakiś jak różne pseudo cudowne , sportowe czy jakieś tam pięknie nazwane)

Pozdrowionka!!

...i to jest prawidłowe zakończenie wątku Panie Królik
  
 
Cytat:
2006-07-04 23:04:43, bogdan1 pisze:
...i to jest prawidłowe zakończenie wątku Panie Królik


Oooooo przepraszam Kolego B1.Odnośnie prawidłowego zakończenia wątku,chodziło mi o to,że Raff stwiedził,że kupuje nowy, a my nie musimy się domyślać epilogu
  
 
Cytat:
2006-07-04 23:27:29, JaRabbit pisze:
Oooooo przepraszam Kolego B1.Odnośnie prawidłowego zakończenia wątku,chodziło mi o to,że Raff stwiedził,że kupuje nowy, a my nie musimy się domyślać epilogu


Oooo to ja Przepraszam Kolego Króliku równiesz ...w świetle Twoich niedawnych wypowiedzi w materii konkreto wątkowej widać nieopatrznie odebrałem tęże Twojom aktualnom jako podobnom

P.S. jak widać nie tracisz kondycji ....czyżbyś nie wstawał w nocy po kilka razy ?? ...

Pozdrowionka
  
 
Cytat:
2006-07-05 00:10:36, bogdan1 pisze:
P.S. jak widać nie tracisz kondycji ....czyżbyś nie wstawał w nocy po kilka razy ?? ...


Takie OT: Kubuś wykonuje 3 podstawowe czynności:je,śpi i sra .Do żadnej z nich nie jestem potrzebny,więc nie wstaję
  
 
Cytat:
2006-07-04 23:04:43, bogdan1 pisze:
OOoo NIE!...Przykro mi Robercie ale tą razą nie masz racji W naszym przypadku niezbędny byl właśnie "odgięty" przełącznik i mocno Cię zawiodę ....Nie do kiery z poduchą , nie mamy nawet regulacji kierownicy więc zupelnie nie w tym rzecz Podpowiem: na przełączniku jest wytłoczonych 6 różnych numerów katalogowych...przy właściwym konkretnemu typowi jest po lewej taki znacznik "trójkącik" i tylko tym się nalezy kierować (albo identycznością z wymontowanym oryginałem) Bardzo Konkretna Podpowiedź nr 2 (real foto "mocno giętego"): Raff ...i jeszcze dodam że gdyby się uprzeć i zsumować opinie to można doczytać na forum iż że dokładnie rzecz biorąc NIE KUPUJ cabeli WN Sentech-a, NIE kupuje też Janmora czy Ełku ... Kup...NGK lub TESLA (te ostatnie testowałem na dwóch swoich autach z LPG oraz kilku moich Kolegach-nikt nie miał żadnych ale !) ....są to naprawdę dobre przewody i w zupełnie przyzwoitych cenach (jeszcze nie kosmos jakiś jak różne pseudo cudowne , sportowe czy jakieś tam pięknie nazwane) Pozdrowionka!! ...i to jest prawidłowe zakończenie wątku Panie Królik



w espero występowały 3 rodzaje przełączników świateł:
96192084 (wycofany w styczniu 95 roku, czyli ma go w klubie chyba tylko jedna osoba która ma esperaka sprzed liftingu)
n 9621399 od stycznia 95 roku dla wersji bez opcji AJ3
96215551 dla wersji z opcją AJ3.
AJ3 to kod poduszki powietrznej
Regulacja kierownicy nic tu nie ma do rzeczy
to mówi katalog.

Andi_K zamontował sobie kierownicę z poduszką i nie sięgał palcami do dźwigienek, regulację miał wcześniej, dźwigienki musiał zmienić na te bardziej przygięte.
to mi powiedziały oczy


[ wiadomość edytowana przez: Robert_S dnia 2006-07-05 00:56:33 ]
  
 
Cytat:
2006-07-05 00:53:24, Robert_S pisze:
w espero występowały 3 rodzaje przełączników świateł: 96192084 (wycofany w styczniu 95 roku, czyli ma go w klubie chyba tylko jedna osoba która ma esperaka sprzed liftingu) n 9621399 od stycznia 95 roku dla wersji bez opcji AJ3 96215551 dla wersji z opcją AJ3. AJ3 to kod poduszki powietrznej Regulacja kierownicy nic tu nie ma do rzeczy to mówi katalog. Andi_K zamontował sobie kierownicę z poduszką i nie sięgał palcami do dźwigienek, regulację miał wcześniej, dźwigienki..."



No to je czarna magia...sie mi wydawa że musi o inkszych rzeczach myślimy....
Po zastanowieniu dochodze do wniosku, że i ten i drugi przypadek jest "gięty"...i to dosyć wyraźnie ...różnią sie jedynie "profilem gięcia".

Wcale się nie upieram że regulacja ma tu coś do rzeczy ...sugerowałem się tylko opcją i innym rodzajem osłon kolumny ale bez dawania tego za przykład przecie...to mówie ja

Chciałem głównie zademonstrować jak precyzyjnie określić nr katalogowy tego dinksa ...wcale niełatwo było się domyśleć tak od razu ...

No ale przynajmniej polemika poszerzyła nasze wiadomości ...no i jak rzadko ostatnio na forum...czysty Konkret

Dziękuję i Pozdrawiam
b1
  
 
Cytat:
Andi_K zamontował sobie kierownicę z poduszką i nie sięgał palcami do dźwigienek, regulację miał wcześniej, dźwigienki musiał zmienić na te bardziej przygięte.



Teee...Robertos...prosze mi tu glupot nie pisac i kolezanki i kolegow w blad nie wprowadzac!! Andi_K zmienil kiere,ale przelacznikow do tej pory niee ...i siegam palcami do przelacznikow, z tym ,ze sa rzeczywiscie troszku dalej niz byly moze ktos z mniejszymi lapkami (np. skosnookie mordki) mialby problem ,ale ja nie mam !!
pozdrowionka
  
 
Cytat:
2006-07-05 08:05:35, Andi_K pisze:
Teee...Robertos...prosze mi tu glupot nie pisac i kolezanki i kolegow w blad nie wprowadzac!! Andi_K zmienil kiere,ale przelacznikow do tej pory niee ...i siegam palcami do przelacznikow, z tym ,ze sa rzeczywiscie troszku dalej niz byly moze ktos z mniejszymi lapkami (np. skosnookie mordki) mialby problem ,ale ja nie mam !! pozdrowionka



domyślam się że paluchami swoimi wszedzie sięgasz, a celowo naspisałem że nie dosięgasz aby zobrazować problem.

Bogdan - masz rację, oba rodzaje przełączników są nagięte, przy czym dla wersji z poduszką bardziej