Carina 4afe - coś stuka na gorącym silniku - zawory?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Coś mi stuka w silniku po rozgrzaniu. Myślalem, że to zawory, bo były dość luźne. Ale wyregulowalem, teraz luzy są OK, a tam k@#$a dalej coś stuka!
Słychać to dopiero jak się silnik całkiem rozgrzeje. Dźwięk jest dokładnie taki jaki wydaje za luźny zawór, z tym że zawór zwykle stuka na zimnym, a to cholerstwo tylko na gorącym. Jak odpalam zimnego - jest cichutko.
Co to może być?
  
 
A ile masz obrotow na biegu jalowym??
  
 
Obrotomierz wskazuje gdzieś okolice 800. Dokładnie nie wiem, bo nie mam zewnętrznego obrotomierza.
  
 
Ktoś mi powiedział, że takie stukanie wystąpuje czasem przy rozrządzie przestawionym "o ząbek"... Co o tym myślicie?
Czy to możliwe? I czy były by jeszcze jakieś inne objawy?
Czy w ogóle da się jeździć ze źle założonym paskiem rozrządu?
  
 
Nikt nie odpowiada, więc sam odpowiem

Otóż da sie jeździć ze sp#$%nym rozrządem.
Okazało się, że miałem dobrze założony pasek, ale przestawione wałki względem siebie. hmmm... Poprzedni właściciel mówił, że ma zaufanego mechanika :/
qrwa co za kowale pracują w tych warsztatach , właśnie dlatego nie lubię serwisów i wolę sam grzebać

Wałek zaworów dolotowych szedł później o jeden ząbek - otwierał i zamykał zawory później niż powinien. Poza tym kompensator luzu na kole zębatym też nie był naciągnięty - mam nadzieję, że już nie znajdę więcej niespodzianek.

No w każdym razie wałek przestawiłem, sprężynę naciągnąłem i teraz z pod maski nie słychać już klepania zaworów, a tylko przyjemny szum pracującego silnika + delikatne cykanie wtrysków.
  
 
Cytat:
2009-01-24 19:14:55, Yabadabadoo pisze:
Nikt nie odpowiada, więc sam odpowiem Otóż da sie jeździć ze sp#$%nym rozrządem. Okazało się, że miałem dobrze założony pasek, ale przestawione wałki względem siebie. hmmm... Poprzedni właściciel mówił, że ma zaufanego mechanika :/ qrwa co za kowale pracują w tych warsztatach , właśnie dlatego nie lubię serwisów i wolę sam grzebać Wałek zaworów dolotowych szedł później o jeden ząbek - otwierał i zamykał zawory później niż powinien. Poza tym kompensator luzu na kole zębatym też nie był naciągnięty - mam nadzieję, że już nie znajdę więcej niespodzianek. No w każdym razie wałek przestawiłem, sprężynę naciągnąłem i teraz z pod maski nie słychać już klepania zaworów, a tylko przyjemny szum pracującego silnika + delikatne cykanie wtrysków.


Jakos mi umknal ten watek ...oczywiscie ze da sie jezdzic bylo to juz wielokrotnie walkowane na tym forum.
Pytalem o obroty na biegu jalowym po rozgrzaniu bo jak rozrzad jest zle zlozony,to przewaznie obroty na biegu jalowym sa nieznacznie wyzsze np zamiast 650 jest 800 lub 1000.