Posiadam Toyotę Corollę r. 1996 silnik 1.4 16v z imobilaiserem i alarmem.Chciałem sobie dodatkowo dorobić wyłącznik zapłonu przed ewentualną kradzieżą.Nie znam się dobrze na tych sprawach.Czy moglibyście mi poradzić jak to zrobić?
Egiptos TOYOTA DRIVER Corolla e11/ Volvo V70 Lasowice Wielkie
Najlepiej jest zrobić tak jak radzi Egiptos, tzn odnaleźć kabel zasilający pompę paliwa przeciąć go i wlutować wyłącznik. Niektórzy próbuja kombinować cos bezpośrednio przy "+" od stacyjki, ale moim zdaniem nie ma to sensu, bo złodziej i tak musi rozwalić stacyjkę, a że może nie być głupi to od razu zauważy że coś jest nie halo. A druga sprawa ja bym się z czymś takim nie bawił. Kiedyś zamontowałem przekaźnik do odcinania zapłonu, który był przy alarmie i gdy po pewnym czasie samochód zaczął mi przerywać nusiałem go wylutować no i pomogło. Wykręcaj za każdym razem świece i będzie OK
Ale po cholere ci to Widziales kiedys zeby komus ukradli taka stara Corolle z fabrycznym immobilizerem?????
Po pierwsze jej nie odpala ,po drugie musieliby sie niezle ujarac ,nawciagac i naszprycowac zeby ja ukrasc
Kradna Wulcwageny, Audi ,Szkodowki i Fiaciory ,z Toyoty to tylko Yarisy i Corolle po 2000r ,Slowem to czym mozna szybko odjechac rozebrac i sprzedac na czesci
Twoja zas nieda sie ani odjechac ani sprzedac bo te modele sie nie psuly ,wiec zbyt czesci zaden.