Bierze olej po wymianie (10W->5W), goraca nie chce palic ;)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam jestem tutaj nowy i mam problem...

Mam corolle 2.0 2002r D4D okolo 150tys (przynajmniej na liczniku ).

Auto kupilem ponad rok temu po kupnie zalalem mu olej Mobil Super S 10W40 (polsyntetyk) nie wiem co bylo wczesniej. Po okolo 10tys km dolalem mu jakies 0.5L.
W lipcu zmienilem olej na Mobil Synt S 5W40 (syntetyk) za rada, ze syntetyczne sa lepsze i zebym nie oszczedzal na oleju bo szkoda silnika. W zakladzie po pytaniu czy ten olej jest lepszy od poprzedniego oczywiscie uslyszalem ze jest . Wlali mi 6L wiec podejrzewam, ze do pelna.

We wrzesniu zaczal sie problem z odpalaniem rozgrzanego silnika. Problem rzekomo z wtryskami - wlalem czysciciela (Protex). W listopadzie musialem juz dolac 0.5L (po jakichs 6-7tys). Od dolewki minelo jakies 2 miesiace i 1-1.5 tys km i znowu musialem dolac 0.5L

Zauwazylem ze jak jade w trasie to przy gwaltownym dodawaniu gazu (zmianan biegu) zostaje za mna chmura dymu. Na postoju (rano) wydobywa sie jasny dym, ale nie wiem czy to para czy spalajacy sie olej....

Po przeczytaniu sporej ilosci postow, juz teraz wiem, ze nie zmienia sie oleju z gorszego na "lepszy". A przy tych objawach to pewnie czeka mnie remont silnika.

Czy zmiana oleju ewentualnie ten czyscik mogly spowodowac rozszczelnienie sie silnika? Jezeli tak to czy to moze byc tez wina problemu z odpalaniem po rozgrzaniu Corolki ?
  
 
Oczywiście, że się zmienia na lepszy. Jak silnik jest sprawny i szczelny, to nic mu nie będzie.

Z tą chmurą dymu to Ty sobie dmuchawę sprawdź, bo mogło jej puścić uszczelnienie.

Im szybciej tym lepiej, bo jeśli puściło po stronie wydechowej, to pół biedy. A jak po stronie dolotowej, to możesz zaliczyć chorobę wściekłych diesli, czyli tzw. rozbieganie silnika.

pzdr
  
 
Nie dramatyzuj masz 150 tys wiec trzeba zawor EGR wyczyscic bo napewno sie wiesza stad kopcenie.
15w40 jest od -20 stopni to po cholere lejesz cos rzadszego
10w jest od -25 widziales ty kiedys takie mrozy?????? mowie o tym aby temperatura utrzymywala sie dluzszy czas a nie jednokrotne regionalne spadki.
A 0w to juz wogole idiotyzm
Efekt jest taki ze gosc jedzie do Chorwacji i w sprawnym silniku zapala sie kontrolka cisnienia oleju po dluzszej jezdzie z przyczepa pod gore.
0,5 litra na 10tys to rewelacyjny wynik nieosiagalny nieraz dla nowych silnikow.
Lej wiec to na czym bylo dobrze polsyntetyk ,a optymalny jest mineralny.
Zasada jest taka ze gdzie na mineralnym jest lekkie zapocenie to na syntetyku leje jak z cebra.
Oczywiscie najlepszy jest 0wcostam full syntetyk bo prezesi jezdza za to na Kanary i otrzymuja liczne premie za wieloletnie umowy sprzedazy,tak wiec jezeli nie jestes w zarzadzie rafinerii to sie tym nie przejmuj i nie marudz masz dobry silnik,trzeba go tylko poprawnie zdiagnozowac.
Ewentualnie zapraszam na diagnostyke z Lodzi mam duzo klientow.
  
 
Dzieki za rade, masz w zupelnosci racje. Szkoda tylko, ze sie nad tym nie zastanowilem dluzej jak zmienialem olej...
Co do podrozy do Katowic to troche daleko, zreszta przeciez raczej auta nie da sie naprawic na miejscu tym bardziej, ze nie wiadomo co tam w srodku siedzi, a jezdzic autobusem... ble . Postaram sie uporac z tym na miejscu, jak sobie z tym nie poradza to wtedy pomysle o wyprawie dzieki za pomoc pozdrawiam
  
 
Cytat:
2010-01-06 08:40:31, vinsane19 pisze:
Dzieki za rade, masz w zupelnosci racje. Szkoda tylko, ze sie nad tym nie zastanowilem dluzej jak zmienialem olej... Co do podrozy do Katowic to troche daleko, zreszta przeciez raczej auta nie da sie naprawic na miejscu tym bardziej, ze nie wiadomo co tam w srodku siedzi, a jezdzic autobusem... ble . Postaram sie uporac z tym na miejscu, jak sobie z tym nie poradza to wtedy pomysle o wyprawie dzieki za pomoc pozdrawiam


No nie namawiam szczegolnie,aczkolwiek gdyby samochod nie zostal naprawiony co jest prawdopodobne to zapraszam.
  
 
Cytat:
2010-01-04 22:23:25, vinsane19 pisze:
Po przeczytaniu sporej ilosci postow, juz teraz wiem, ze nie zmienia sie oleju z gorszego na "lepszy". A przy tych objawach to pewnie czeka mnie remont silnika.



Nie masz zupełnie racji, ja radzę aby jeździc na mozliwie najlepszym oleju o najlepszych parametrach które powinny odpowiadać zaleceniom producenta.
Tutaj trzymałbym się 5w-40 - 10w-40., silnik nie jest ze "skazą" jak pompowtryski TDI
Mobila 10w-40 Super S uwazam za jeden z najgorszych olejów na rynku, ktos może się z tym nie zgodzić ale ja przerabiałem dodatkowo temat na własnej skórze...
Do yariski zalałem po 10 latach jazdy i 120tys km na drugim laureacie do tej prestiżowej nagrody czyli castrolu 10w-40 , olej półsyntetyczny motul 10w-40 Synergie + który uwazam za jeden z lepszych europejskich olejów 10w, po kilku tys wlałem pełnego syntetyka 5w-30 AMSoil, http://www.amsoil.com/storefront/asl.aspx i jest przepasć w pracy silnika, zarówno zimnego czy gorącego w porównaniu do oleju zarówno castrola i motula.

Do mojej corolli 2C-E wlewałem Agipa 10w-40, który był taki sobie kiepska jakość CF/SH ale go ubywało, potem petro canade duron XL o wspaniałej jak dla diesla normie API CI-4_plus ale silnik zaczol chdzić jak maszyna do młócenia zboża i do tego zużycie ok. 0.3//1000km okazało się że to zupełne nieporozumienie, zalałem w/w motula 10w40 było OK, żadnego zastrzeżenia ale szukając ideału zalałem tez AMSoil 10w-40 pełny syntetyk: http://www.amsoil.com/storefront/amo.aspx wreszcie olej z którego jestem mega zadowolony, praca silnika, nie ubywa go, i nomy dla diesla bardzo wysokie jak i same parametry ciężkie do osiagniecia dla popularnych olei.
Koledze odsprzedałem AMSoil 5w-40 do D4D własnie i czekam na jego opinie bo wcześniejszy castrol edge równiez podobnie jak u Ciebie znikał w ilości troche większej z tego silnika.

pozdrówka


  
 
Odpalanie:
Nic z tym na razie nie zrobilem, ale cos odkrylem - ciekawa sprawa Jak mam goracy silnik i zgasze auto, to po chwili (kilka sekund) slysze dwa pykniecia jedno po drugm w odstepie 1-2sekund, tak jakby sie cos wylaczalo. Po tych pyknieciach, mam problem z zapaleniem, musze pilowac rozrusznikiem kilkanascie sekund.
Jezeli po zgaszeniu auta, przekrece kluczyk (zanim uslysze wspomniane pykniecia), tak zeby znow zaswiecily sie kontrolki i odpale auto to auto odpala bez zarzutu. Nie ma zanczenia ile bede czekal z "zapalona deska rozdzielcza". Wazne zeby po zgaszeniu nie bylo tego pykniecia.

Wydaje mi sie ze kasuja sie jakies dane, nie wiem resetuje sie komp, moze jakis czujnik, cos zle mierzy jak sadzicie co to moze byc?

Olej:
Ciekawe, bede zmienial za kilka tysiecy olej pomysle o tym, polecasz mi tez AMSOIL 10w40 (syntetyk) do D4D? Patrzylem na strone, ale wysylaja tylko do usa i kanady. Gdzie to kupujesz patrzylem w necie i na allegro, ale nie wyskoczylo mi na pierwszej stronie
  
 
Witaj,
Z tym cykaniem to może kolega Bigelektron pomoże bo to zapewne jakis czujnik, przekaźnik ...

Olej i inne płyny które kupuję prosto z USA niestety od kogo i skad nie napiszę z tego wzgledu że troszkę sie natrudziłem aby znaleźć odpowiedni kontakt kiedy szukałem najwyzszej półki jesli chodzi o ten segment "wyposażenia samochodu", bo owszem można kupić 10w-40 w Anglii za ok. 12.5 funtów/1l lub w Holandii za ok. 13E/1L ale cena ostateczna na pewno nie była by do zaakceptowania przez potencjalnego uzytkownika, no może pasjonaci i uzytkownicy harleyów i innych zaawansowanych dwu kołowców dla których ten olej obok Mobil V-Twin jest najwyzszą półką gdzie nie ma miejsca na zadne kompromisy
A oleje z rodziny Dominator to juz oleje dla sportu przez duże "S".
Sa prywatne osoby które ten olej dla siebie kupuja ale z jakiego źródła i gdzie to sam nie wiem, to mało popularny olej który np. w dziedzinie płynu do automatycznych skrzyn biegów i układów wspomagania nie ma jakiegoś odpowiednika w skali światowej

Poniżej zamieszczę kilka testów i porównań, co ciekawe nikt ich nie neguje i podważa, oczywiście sa to porównania oparte na wynikach badań a nie tylo reklamie i marketingu, porównując dany konkretny produkt konkurencji.

Silnik po milionie mil (ok. 1700 000km o ile dobrze liczę)
http://www.syntheticwarehouse.com/brochures/million_mile_van.pdf
Silnik po ok. 660 000km :
http://www.amsoil.com/comparison/400,000-mile-motor-oil.aspx

Takie ogólne porównanie :
http://www.amsoil.com/comparison/motor-oil.aspx

http://www.amsoil.com/comparison/motor-oil-3f-test.aspx

http://www.amsoil.com/comparison/gear-lube-shear-stability.pdf



Płyn ATF o którym wam wspominałem a który nie dawno zalałem do mojej corollki

http://www.amsoil.com/comparison/transmission-fluid.pdf

Skrzynie biegów:

http://www.amsoil.com/lit/g2457.pdf

Ja zalałem 100% syntetyk 5w-30 w miejsce motula 10w-40 i jest jeszcze lepiej, to samo zrobiłem w corollce 2c-e do której wlałem 10w-40 AMO.
Niestety mam złe doświadczenia z naszymi rodzimymi produktami dosteppnymi w kazdym markecie i sklepie motoryzacyjnym które po prostu szybko parują, szybko się spalaja, wytrzymuja mało, może i spełniaja jakies normy producenckie ale sa po prostu prostymi olejami z prostymi dodatkami.

pozdrawiam goraco.


  
 
Wracam do tematu, chyba sie cos pogorszylo z tym moim problemem z odpalaniem.

Te dwa cykniecia to przekazniki z obwodu pompki, pierwszy to przekaznik samej pompki (COR), a drugi to chyba EFI. Sprawdzialem oba, sa sprawne, napiecie jest takie jak nalezy.

Przejrzalem forum i za rada bigelektrona, podczas pracy odpialem konektorki od zaworkow na pompie.
Po odpieciu czerwonego nic sie nie stalo, podlaczylem spowrotem i po chwili odpialem konektorek od zielonego. Wtedy auto zgaslo, czyli wnioskuje ze problem jest z czerwonym. Nie wykrecilem tych zaworkow bo nie moglem sie za bardzo do tego dostac, zreszta wolalem tego nie popsuc...
Bylem tez na komp. diag., trzy wtryski w normie, jeden ma korekcje -1.5, ale podobno z tym mozna zyc...
Byl tez blad 78, ale to prawdopodobnie przez odlaczanie tych zaworkow.

Teraz pytanie czy w takim razie mozna stawiac na ten jeden zaworek? Czy trzeba cos jeszcze sprawdzic?

Czy warto wymienic sam zaworek czy lepiej od razu cala pompe. Udalo mi sie znalezc nowe zaworki po 560 (za sztuke), a pompe z zaworkami kupic 850zt (oczywiscie uzywana).
Moze kupic pompe i przelozyc sam zaworek, przynajmniej wiem co moja pompa juz przeszla... ?
  
 
Nigdy się nie przechodzi z 10w na 5w, powód?Wypłucze Ci silnik tak jak to u Ciebie się stało,jesli chcesz coś jeszcze zrobić to zmieniaj za w czasu na olej mineralny!! czyli 15w40, jesli ta zmiana nic Ci nie da czeka Cię mały remont silnika, (regeneracja głowicy+ zmiana pierścieni na nowe) Pozdrawiam Gorus17
  
 
Kolego przedstawiasz bardzo archaiczne myslenie.
Oczywiście jesli do zagnojonego od osadów i cieknącego silnika zaleje się dobry syntetyk można się spodziewać niespodzianek ale nie do jednostki która jest zadbana i jeżdzona na porzadnych olejach.
Przy okazji zapraszam do lektury w której porusza się temat przechodzenia na olej syntetyczny:
http://p12.neostrada.pl/oleje.pdf

Olej trzeba dostosowac do zalecen konstrukcyjnych jednostki !
Przemawia za tym bardzo kluczowych zaleceń !

Osobiście jakis czas temu wlałem do swoich 2 samochodów dwa pełne syntetyki.
Yariska jeździła 10 lat i 120tys km na castrolu 10w/40 wlałem jej najwyzszą półkę Amsoil 5W/30, jest przepaść w pracy silnika, oleju nic nie ubywa.
Do corolli diesel 2CE wlałem równiez 100% syntetyka 10w/40 w miejsce motula 10w/40 i Agip-a 10/40 które są półsyntetykami, jest jeszcze lepiej, oleju mniej ubywa...

Do D4-D kolega wlewał najgorszy olej z jakim miałem do czynienia w klasie 10w/40 czyli Mobil.
To półsytetyk podobnie jak Synt S :-]

Ja wlewam kolegom Amsoil 5W/40:
http://www.amsoil.com/storefront/deo.aspx
EGR na pewno bedzie zdrowszy.

Z europejskich produkcji moge jedynie polecic motula.
Amsoila oczywiście zamawiam na potrzeby znajomych i kolegów z forum w razie potrzeby służe pomocą
Amsoil to zupełnie inna półka
Olej coraz czesciej lany w Polsce do wielu wymagajacych aut
  
 
ten temat troche przykrywa moj problem, mi z silnika nic nie cieknie, jak jest cieply to nawet nie stuka (zanim sie rozgrzeje to stuka), pozatym auto ma 8 lat wiec nie oczekuje zeby chodzilo jak nowe...
zaloze nowy watek z moim pytaniem co do odpalania
  
 
Cytat:
2010-02-21 20:52:15, vinsane19 pisze:
ten temat troche przykrywa moj problem, mi z silnika nic nie cieknie, jak jest cieply to nawet nie stuka (zanim sie rozgrzeje to stuka), pozatym auto ma 8 lat wiec nie oczekuje zeby chodzilo jak nowe... zaloze nowy watek z moim pytaniem co do odpalania


Ośmioletnie auto, szczególnie japońskiej marki to żadko emeryt. Ja jeżdżę starszym i z "braniem oleju" do tej pory problemu nie mam. Słyszałem od znajomych, że do silników o dużym przebiegu, takim dobrze ponad 100 tys. warto spróbować półsyntetycznego olejy maxlife Valvoliny. To jest olej dedykowany do takich właśnie samochodów i benzynowych i diesli i ci znajomi bardzo go sobie chwalą, bo im wyciszył auta i zmniejszył spalanie. Ja jeszcze nie wlewałem takiego, ale chyba spróbuję przy najbliższym przeglądzie. A może ktos ma juz doświadczenia z tym olejejm?
  
 
Cytat:
2010-03-04 22:46:21, WiWaldi pisze:
Ośmioletnie auto, szczególnie japońskiej marki to żadko emeryt. Ja jeżdżę starszym i z "braniem oleju" do tej pory problemu nie mam. Słyszałem od znajomych, że do silników o dużym przebiegu, takim dobrze ponad 100 tys. warto spróbować półsyntetycznego olejy maxlife Valvoliny.[...] Ja jeszcze nie wlewałem takiego, ale chyba spróbuję przy najbliższym przeglądzie. A może ktos ma juz doświadczenia z tym olejejm?



Wnioskuję z tego, że teraz jeździsz na syntetyku ?
Skoro nie masz problemów z braniem, to zostaw tak jak jest. To nie jest fiatowska konstrukcja z lat 50/60-tych (filar naszej "motoryzacji" ), w której po 100tys. km trzeba było niwelować luzy tłoków za pomocą oleju mineralnego
Tak jak pisał Cromm, to jakieś prehistoryczne zwyczaje żeby zmieniać klasę oleju po 100 tys. km. Ja po wymianie pierścieni zalałem 5W50 Mobila i nie mam zamiaru zalewać czymś gorszym. Dobijam powoli do 100 tys. od roboty, a zużycie oleju cały czas na jednym poziomie. Całe auto powoli osiąga 300 tys. przebiegu licznikowego.
Tak więc proponuję Ci darować sobie temat "maxlife'ów" czy innych "high mileage'ów" Jak jest dobrze to nie trzeba psuć
Pozdro.
  
 
VAlvoline'a zachwalają na Forum Volvo. Ja mam mieszane odczucia. Zbliża się wymiana, zmienię na Motula Synergie 6100 i zobaczę jak będzie


  
 
Mam mieszane odczucia odnośnie max-life czy np. durablend-u ?
  
 
ja miałem rolke z 90roku 4a-fe motor, na blacie niby 214000km, w rzeczywistości minimum 100 000 w pamięci na bank po sprawdzeniu w aso,gładzie tulei cylindrów jak nówki lekko leciutko przytarte ,szlify dalej było widać, przy wymianie uszczelki pod głowicą nawet nie zajrzałem w pierścienie nie czułem takiej potrzeby.przez 1rok po zakupie na 10 000 km zżarła mi około 1,5l oleju,jak zacząłem nią jeździć "prawie do oporu"(max speed 185-190km/h) często to miała , SILNIK PRZESTAŁ BRAĆ OLEJ a jeździłem na zwykłym toyotowskim 15w40 ,dodam że miałem niemałe wycieki-zapocenia z silnika a na bagnecie zawsze było3/4 stanu ,dla mnie każdy olej jest dobry jeśli się go w czas wymieni,i się normalnie jeździ.jeśli silnik jest dobrze skonstruowany to jest OK i tyle.
  
 
Piszą koledzy, że maja mieszane uczucia dotyczace maxlife'a, czy mógłbym prosić o wiecej szczegółów dotyczacych tego zmieszania? Chciałbym przed podjeciem ostatecznej decyzji poczytać możliwie najwięcej.
  
 
A jaki masz dokładnie silnik, przebieg i na czym obecnie jeździsz ?
  
 
Suilnik 1.8 benzyna przejechał dobrze ponad 100000, ale nie sprawia żadnych kłopotów w eksploatacji. OStatnio zauwazyłwm jeciutkie pocenie się