Carina E 1,6 "97 4A-FE+LPG - wysokie wolne obroty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

auto jak w temacie, od kilku dni nieregularnie pojawia się następujący problem - po rozgrzaniu silnika obroty na luzie stabilizują się na poziomie 1800-2000.

Jak myślicie? ISC do czyszczenia? Może coś innego?

Dzięki.
  
 
I niestety problemów ciąg dalszy. 4 dni temu znikł problem z podwyższonymi obrotami na biegu jałowym, ale za to obroty chwilami były za niskie - widoczne zwłaszcza przy hamowaniu przed światłami - po naciśnięciu sprzęgła obroty na chwilę spadały do ok. 500 rpm i silnik prawie gasł.

Wczoraj samochód był u mechanika, wyczyścili ISC i przepustnicę. Niestety po tej operacji obroty wariują. Co prawda odpala zimny o niebo lepiej (wcześniej trzeba było lekko dodać gazu by odpalił na mrozie), teraz od razu obroty wskakują na zimnym na ok. 1500. Problem zaczyna się gdy silnik zaczyna się rozgrzewać - obroty zamiast maleć rosną - do 1800 rpm i potem rytmicznie falują między 1900-2400 rpm z interwałem ok. 2 sek (stanie w korku męczące jak diabli). Tak jest na PB. Na LPG obroty nie falują, są stabilne na poziomie 2500 rpm...

Mechanik mówi, że to normalne po czyszczeniu przepustnicy - niby ECU na nowo musi się nauczyć przepustnicy i po kilku dniach obroty się ustabilizują.

Co myślicie? Dzięki za wszelkie sugestie..

  
 
Cytat:
2011-01-29 22:28:53, pavelp pisze:
I niestety problemów ciąg dalszy. 4 dni temu znikł problem z podwyższonymi obrotami na biegu jałowym, ale za to obroty chwilami były za niskie - widoczne zwłaszcza przy hamowaniu przed światłami - po naciśnięciu sprzęgła obroty na chwilę spadały do ok. 500 rpm i silnik prawie gasł. Wczoraj samochód był u mechanika, wyczyścili ISC i przepustnicę. Niestety po tej operacji obroty wariują. Co prawda odpala zimny o niebo lepiej (wcześniej trzeba było lekko dodać gazu by odpalił na mrozie), teraz od razu obroty wskakują na zimnym na ok. 1500. Problem zaczyna się gdy silnik zaczyna się rozgrzewać - obroty zamiast maleć rosną - do 1800 rpm i potem rytmicznie falują między 1900-2400 rpm z interwałem ok. 2 sek (stanie w korku męczące jak diabli). Tak jest na PB. Na LPG obroty nie falują, są stabilne na poziomie 2500 rpm... Mechanik mówi, że to normalne po czyszczeniu przepustnicy - niby ECU na nowo musi się nauczyć przepustnicy i po kilku dniach obroty się ustabilizują. Co myślicie? Dzięki za wszelkie sugestie..


Gada glupoty
Po czyszczeniu trzeba zrzucic kleme na 5 minut i potem pare razy wlaczyc zaplon i podeptac do dechy i puscic i odpalic.Jezeli dalej obroty beda tak falowac to albo czegos nie podpial albo zle wyczyscil ,lub zle zmontowal ISC.
Wierz mi ze juz troche tego wyczyscilem w zyciu i zawsze bylo ok.
::


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2011-01-29 22:40:13 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2011-01-29 22:41:08 ]
  
 
Dzięki za pomoc Bigelektron.

Dziś rano odpiąłem kleme na 10 min i potem zrobilem tak jak napisałes. Niestety żadnej poprawy - nadal na PB skacze na wolnych między 1800-2400 a na LPG trzyma 2500 rpm...

Patrzalem na podpięcia pod maską i zobaczylem, ze nie podpieli mi czujnika temp przy filtrze powietrza, po podpięciu niestety żadnych zmian, tak więc to nie to.

Zauważyłem jedną ciekawa rzecz - obroty falują na PB tylko gdy samochód stoi, gdy się toczy, nawet bardzo wolno, to obroty są stałe - ok. 1600 rpm... Co to może znaczyć?

Jutro oddaje Carinke z powrotem do mechanika, niech ją wreszcie naprawi.

PS. Ktoś poleci dobry warsztat w trojmiescie, ktory zna sie na toyotach?

Dzieki.
  
 
Cytat:
2011-01-30 11:47:30, pavelp pisze:
Dzięki za pomoc Bigelektron. Dziś rano odpiąłem kleme na 10 min i potem zrobilem tak jak napisałes. Niestety żadnej poprawy - nadal na PB skacze na wolnych między 1800-2400 a na LPG trzyma 2500 rpm... Patrzalem na podpięcia pod maską i zobaczylem, ze nie podpieli mi czujnika temp przy filtrze powietrza, po podpięciu niestety żadnych zmian, tak więc to nie to. Zauważyłem jedną ciekawa rzecz - obroty falują na PB tylko gdy samochód stoi, gdy się toczy, nawet bardzo wolno, to obroty są stałe - ok. 1600 rpm... Co to może znaczyć? Jutro oddaje Carinke z powrotem do mechanika, niech ją wreszcie naprawi. PS. Ktoś poleci dobry warsztat w trojmiescie, ktory zna sie na toyotach? Dzieki.


Prawdopodobnie przestawil wirnik w ISC o 180 stopni -wirnik ma 2 przyslonki duza i mala i ta mala nie zatka kanalu powietrznego stad rozbieganie silnika.
  
 
Carina wróciła do mechanika, okazało się ze źle zlozyl ISC - gość wspomniał coś o wahadełku przy płynie chłodzącym (bimetal??)..

W każdym razie teraz już wszystko OK...

Dzięki za pomoc!