[MK VII] Obrotomierz

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Po przekładce z 1.6 mk7 na 1.8 RQB mk5 obrotomierz na biegu jałowym pokazuje jakieś 300-400 obrotów natomiast odcięcie zapłonu przy 3500. Kupiłem obrotek z 1.8 ale nic się nie zmieniło. W czym tkwi problem?
  
 
Krecha ma ten sam problem, ale też go nie rozwiązał.

Może problem tkwi w "brakującym" oporniku w zegarach ?

wiesiu666 mi coś wspominał kiedyś o tym.

Tobie ewidentnia 2x zaniża obroty.

Może to różnica generacji w essim. MAsz silnik z jakimiś gratami z mk5 a śmiga to w mk7.
  
 
Miałem kiedyś rometa ogara, właściwie to mam nadal i założyłem mu obrotomierz od dużego fiata taki kwadratowy, ale pokazywał 2 razy większe obroty z racji tego że duży fiat to 4suw a ogar 2suw. Ale żeby działał poprawnie wyczytałem w internecie żeby zmienić pojemność kondensatora w obrotku na 2 x większą i o dziwo pomogło. Wiem że porównanie jest mocno odbiegłe ale może w tym tkwi szkopół, w elektronice obrotomierza, może wystarczy zmienić jakiś kondensator na 2x większy lub mniejszy i będzie hulać
  
 
dokładnie.
konus19, wrzuć zegary z mk5 i się przekonasz. Tylko na próbę podepnij.
Domniemam, że wiązkę silnika też masz z mk5.
  
 
wymiana odpowiedniego rezystora na plytce obrotomierza rozwiaze problem. Rezystor ktory nalezy zmienic to ten wpiety w szereg z potencjometrem. Robilem to kilka razy z powodzeniem.