Od 3 lat mam Carinę E z 93r 1.6 benzyna, w którą wsadziłem już ok 10K, 2 z głupoty, bo walnąłem tyłem przy cofaniu
reszta, to polepszanie jej stanu technicznego i wizualnego.
Od 1,5 roku opiekuję się Corollą z 98r 1.4 benzyna. To auto kupione przez mojego tescia w polskim salonie. Teraz już nie może nim jeździć - choroba.
W przyszłym roku chcę kupić Lexusa LS 400 i także zadbać o niego z należnym szacunkiem.
Chętnie pogadam z Wami, bo trochę wiem, trochę Wy i to może pomóc naszym furom....
Pozdrawiam Wszystkich
Kris