Miałem napisać o tym w dziale off top, ale myślę, że warto założyć tutaj nowy temat. Odniosę się tu do tematu sąsiedniego forum, poruszonego w Ciężarówkach PRL-u. Nie wiem, czy czegoś nie widziałem, ale... Ja naprawdę uważam, że administrator ma zawsze rację (nawet jak jej nie ma) i ja się im nawet tutaj wtrącać nie będę. Jedynie może, że dziwię się brakowi konsekwencji co do wykonywania założeń. Może nawet pewnej niespójności załogi. I tak, pamiętam nabijanie się tam z tego forum. Co było częściowo słuszne wtedy.
Mam coś ochotę napisać, tyle że pod kątem tego forum. Napiszę więc tylko tyle, że był tu taki jeden kolega, który teraz został tam moderatorem, a stąd zwiał (i to do tego stopnia, że kazał usunąć swoje konto), bo ja chciałem zrobić w końcu tutaj porządek z tym, co teraz się dzieje tam i z czym m.in. on sobie nie może poradzić (a tam ma lepsze środki). Ma tam takich milusińskich, którzy będą robić swoje, prośby nie pomogą. Ja też prosiłem, by się trzymać tematów i to nic nie dawało, mimo że została spełniona prośba i Administracja rozbudowała forum i można było pisać w zasadzie co się chce, byle w odpowiednich działach. Zresztą tutaj off top był chyba jeszcze większy.
W końcu zobaczyłem, że żadne prośby nie działają, więc zacząłem wydzielać posty tak, jak mogłem (usuwałem zbędna treść z postów, co zresztą na wielu forach jest normą, najwyżej moderator dodaje do postu notkę na ten temat). Wtedy w końcu zadziałało... Ponieważ forum te posiada wiele ograniczeń, podobnie zresztą jak to drugie, ale tu jest ich więcej, to nie mogłem tego robić inaczej. Oj, jakie to straszne było. Plusem był koniec spamu, bo czasami te wpisy były właściwie nim. Szkoda tylko, że wynieśli się też tacy, którzy potrafili się zachowywać, ale to raczej szerszy problem całego forum. Zresztą nasze podwórko opuściły też osoby, które miały dosyć tego, co się działo wcześniej, więc trudno to tłumaczyć moimi działaniami, więcej znaczenia miało tu chyba zakończenie kolekcji KAP i przenoszenie się takich dyskusji na FB itp. Mam nadzieję, że do nowego Moderatora na MSM coś dotarło, bo po komentarzach widzę, że doszedł do pewnego etapu. To byłby chyba największy plus tego wszystkiego. Jak nie, to się nie nadaje na moderatora.
Nie wiem na czym dokładnie to polega i nie wnikam w to, bo i tak liczy się efekt, który to powoduje na forum. Wydawało mi się, że to kwestia pisania wątku o największej liczbie wyświetleń/najbardziej widocznego. Ale jak komuś pisze się ileś razy, żeby tego nie robił... No to tutaj dochodzi "chyba" coś jeszcze... Zamiast się dostosować, to najlepiej dalej spamować albo się obrazić/wynieść... No, zawsze coś, bo są jeszcze lepsi...