Łada 2106 wejlantf

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Teściu dał mi w użytkowanie Ładę 2106. Rocznik 1981, silnik 2103. Przebieg 32tkm (trzydzieści dwa tysiące). Więcej stała niż jeździła. Trafiłem tutaj, bo szukałem porady jak wymienić bębny hamulcowe. Dzięki forumowiczom udało się bardzo dobrze. Dzięki.







  
 
ale śliczna, pokaż jakieś dokładniejsze foto
zazdroszcze żółtych mijania
  
 
potwierdzam piekna sztuka
  
 
no piękna! i masz ori pieska z epoki
Jak zdejmiesz pokrowce to będzie jeszcze piękniejsza
  
 
Pokrowców teściu na razie nie daje ruszać. Za rok auto będzie już tylko moje i otrzyma złote blachy. Żółte mijania musiałem zdjąć na przeglądzie, bo podobno niezgodne z przepisami. To takie plastikowe nakładki na lampy. Niedługo założę a piać.

Autko w niezłym stanie, ale muszę zrobić małą konserwację, bo w kilku miejscach na łączeniach są małe rdzawe kropki. Muszę jeszcze pozbyć się takiego upierdliwego nalotu z chromowanych listew. Idzie zdrapać to paznokciem, ale może znacie jakieś inne sposoby...?

Wkrótce wstawię więcej zdjęć. Dzięki za miłe przyjęcie.

p.s. wniosek o wciągnięcie mnie na członka wysłany
  
 
zderzaczek przedni masz zgięty?
jesli tak to prostuj oryginał, najlepiej coś podłóż w środek i ściśnij przez filc duzym imadłem - powinno się bez problemu udać a nowe rdzewieją niestety na potęgę!
  
 
tak, zderzak lekko wgięty. Poczekam na kogoś doświadczonego. Dzięki za radę.
  
 
Siemasz Wejlantf !

Jak to się stało, że nie czytałem tego topicu ? Dzieje się coś ciekawego w temacie ?

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Hej!
Poczytałem o złotych blachach na różnych forach /tutaj oczywiście też/ i chyba jednak póki co sobie odpuszczę. Moim zdaniem jednak więcej minusów niż plusów. Zostajemy na czarnych.
  
 
Ja zostaje na czarnych aż do końca świata... Polecam
A tak swoją drogą obiecałeś jakieś fotki. Było to już jakieś 2 lata temu!!! Czekamy zniecierpliwieni


...

[ wiadomość edytowana przez: latarenka dnia 2012-02-07 21:03:51 ]
  
 
Chwilowo wyręczę kolegę. Łada Wawrzyńca na zeszłorocznym zlocie w Łomży:












-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Łada wyjęta z garażu. Mycie i sprzątanie w środku. Płyny w normie, ale po przejechanych 385 km w zeszłym roku wypadałoby chyba olej wymień, co?
  
 
Wstawić fotki zapomniałem...

  
 
Oj dawno mnie nie było.

Koła wpadły nowe. Tzn stare, ale felgi poszły w biały proszek /za namową forumowiczów/ i do tego nowe oponki. Korzystając z deszczowej pogody powymieniałem wszystkie oleje /silnik, skrzynia, tylny most/ i nasmarowałem co trzeba. Do wymiany pójdzie też w tym roku chłodnica, bo ta co siedzi ma już 32 lata i dogorywa. Udało się zdobyć oryginalną nówkę, żadne aluminium.









  
 
Cytat:
2012-01-08 20:23:34, wejlantf pisze:
Hej! Poczytałem o złotych blachach na różnych forach /tutaj oczywiście też/ i chyba jednak póki co sobie odpuszczę. Moim zdaniem jednak więcej minusów niż plusów. Zostajemy na czarnych.


A jednak żółtki
  
 
Pewnie funduszy zbrakło na opłaty haha, żartuję.

Wydaje mi się, że żółte blachy dodały uroku

Chciałbym zobaczyć na żywo!
  
 
Teściu jest strasznym formalistą i koniecznie chciał żeby auto było przerejestrowane na mnie. Wybór był - albo białe, albo żółte.
  
 
Dobra robota Wawrzyniec. Na żółtych wygląda po prostu bardziej dostojnie. Aż szkoda jeździć. Stalówki też na duży plus. Z własnego doświadczenia - będziesz częściej latał ze szmatką ale warto.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Na pewno jak dla mnie rewelacyjna łada.


Ale mnie osobiście na forum "pomarańczka" najbardziej zabiła i posadziła na kolana.

Nie masz przednich chlapaczy?
Ja dzisiaj założyłem orginalne sowieckie fartuchy gumowe

A nadkola -masz chromowane listwy wzdłuż nadkoli?
Takie bywały w orginale.

Z tymi żółtymi tablicami to błąd życia ...

Ja mam malucha z którym na głowie stanąłem żeby tak się nie stało--wartość auta spada na łeb na szyję niestety zamiast rosnąć.
  
 
Cytat:
2013-09-13 16:52:00, Siorbas pisze:
(...) wartość auta spada na łeb na szyję niestety zamiast rosnąć.


"Opowiadasz bzdury, jak rzadko który". Nic nie spada a w razie dzwona nie z Twojej winy, jest wręcz odwrotnie, mojemu szwagrowi rozbili Fiata 125 p z 1975 i gdyby miał go na żółtych, dostałby z 15-20 tysi odszkodowania a tak wycenili mu jako złom, po apelacjach wypłacili trochę więcej ale i tak od dwóch lat ciąga się z ubezpieczycielem po sądach i próbuje dostać uczciwe odszkodowanie, zgodne z ceną rynkową perfekcyjnego egzemplarza.
Innemu znajomemu trafili w tył Beczkę na żółtych i ubezpieczyciel musiał wypłacić mu odszkodowanie tytułem części i robocizny liczonych z ASO. Wierz mi, źle na tym nie wyszedł.
Apeluję zatem, że jak coś gdzieś od kogoś tam słyszałeś, to nie siej defetyzmu i nie powielaj bzdur, bo tylko takim gadaniem wprowadzasz ludzi w błąd.

A wracając do meritum tematu - piękna szóstka, też bym taką chciał
Serdecznie pozdrawiam.