Witam
Na samym początku nadmienię, że przeczytałem wszystkie tematy dotyczące podobnych awarii i niestety żaden z nich mi nie pomógł.
Do rzeczy - Samochód (zarówno na zimnym i ciepłym silniku) idzie jak powinien tylko do 3 tysięcy obrotów. Po przekroczeniu tej granicy na chwilę słabnie, przymula go i zaczyna wkręcać się do 3200 i znów ta sama historia. Zaznaczam, że silnik coś tam się wkręci ale samochód już się nie rozpędza. Krótko - gaz w podłodze, dużo hałasu, ciągłe przyduszanie a samochód nie jedzie.
Dodam też, że bardzo zmienił się zapach spalin i delikatnie słychać zawory.
- SCV - W pierwszej kolejności zabrałem się za wyciągnięcie zaworu SCV, wykąpanie go w nafcie i pokopanie prądem, niestety bez żadnych rezultatów (w 1cd-ftv przy podobnych objawach po wykąpaniu zaworów problem znikł). Praca silnika bez zmian.
- PRZEPŁYWOMIERZ – Po odłączeniu standardowo wyskoczył „check” a samochód stał się jeszcze bardziej mułowaty. Mimo wszystko przepływomierz wyczyściłem i złożyłem wszystko do kupy.
- EGR - Zdemontowałem i wyczyściłem dosłownie na lustro. Euforia, autko pracowało cichutko jak wcześniej, bez żadnego klepania. Przez jakieś 10 sekund
Zabrałem się za EGR po raz drugi. Tym razem oprócz wyczyszczenia EGR rozmontowałem znajdujący się za nim silniczek z cewką. Nasmarowałem znajdującą się tam ośkę oraz odtłuściłem wszystkie elementy. Po odpaleniu samochód zaczął pracować troszkę lepiej a na drugim biegu gładko doszedł do 4krpm a później znów zaczął mulić. Po jakiś trzech kilometrach nagle dostała wiatru w żagle i na każdym biegu szła do ponad 4krpm bez najmniejszego zająknięcia.
Zatrzymałem się na 5 minut (na pracującym silniku, nagrzanym) i po ruszeniu znów zaczęły się problemy. To jest przy 3krpm przyduszanie, aczkolwiek jakoś to przemieliła i szła dalej.
Wyglądałoby to jak by EGR zacinał się w otwartej pozycji. Może go troszkę przy czyszczeniu rozruszałem do tego popsikałem ośkę w silniczku WD-40?
Teoretycznie problem znaleziony ale dalej zastanawia mnie czy winne może być jakieś lewe powietrze (choć przewody od IC nie są twarde pod obciążeniem) czy przytarte łopatki w turbo.
W związku z tym NAJWAŻNIEJSZE pytanie – jak się w tym upewnić nie mając zaworu na podmiankę? Żadnego „checka” nie pokazuje, Auris z ELM327 rozmawiać nie chce (błąd 200 na pcmscna). Czy jest możliwość „zaślepienia” tego ustrojstwa?
W R400 (2TN2) i e12 (1cd-ftv) był sterowany podciśnieniem to nie było z tym problemu) ale tutaj jak patrzyłem sterowany jest przez ECU. Czy można np. wyciągnąć trzpień z silniczka znajdujący się za EGR który jest odpowiedzialny za otwieranie/zamykanie?
Podkreślam, że to miałoby służyć tylko i wyłącznie potwierdzeniu, że winny jest EGR. Gdyby to był on to kupię nowy lub całkowicie usunę z softu.
Dodam jeszcze, że zaraz po odpaleniu na zimnym słychać pisk (jakby miałczenie kota ;D) pochodzący właśnie z okolicy EGR. Czyli jakby silniczek próbował zamykać zawieszony w pozycji otwartej zawór ….ale to powinno być cyk” i już a nie 3-4 sekundy.
Na ciepłym to nie występuje, więc jakby nawet nie próbował zamyka. Dobrze rozumuję?
Rodzi to też pytanie czy po wyłączeniu zapłonu zawór powinie się zamykać? I czy auto bez problemu odpali na z otwartym zaworem?
Z góry dzięki za podpowiedzi.