Witam. Wymieniam radio z sony x-plode na pioneer i mam nietypowy problem.
Poprzednie radio działało cały czas bo ktoś połączył kabel czerwony z żółtym.
Pioneer nie może być w taki sposób podłączony ponieważ nawet po wyłączeniu radia cały czas świeci podświetlenie radia i wyświetla tak zwane "demo" na wyświetlaczu.
Więc rozdzieliłem kabel żółty z czerwonym i radio działa tylko po przekręceniu stacyjki lecz nie zapamiętuje ustawień. Więc wziąłem miernik w rękę i posprawdzałem kabelki i jestem w szoku bo z oryginalnej instalacji auta jest:
+ plus po stacyjce (kabel żółty)
no i rozumiem że na czerwonym powinien być + na stałe a okazuje się że u mnie jest przy wyłączonej stacyjce napięcie na czerwonym jakieś 0,5v a po przekręceniu stacyjki jest na tym kablu masa...
O co tu chodzi bo już nie mam pomysłu... Kabel sprawdzałem nie jest nigdzie lutowany po drodze tylko z oryginalnej instalacji wychodzi, więc pytanie dlaczego jest na nim minus?