F25, 35i (N55), 150k km, 2011r, ma raz na kilka sekund nierówne obroty na biegu jałowym. Nie ma błędów w kompie, ale czy to na D, R (bardziej, bo skrzynia zasprzeglona) P czy N (mniej, bo skrzynia wysprzeglona) czasami czuć na budzie że minimalnie się zatrzęsie. Minimalnie, ale kierowca (tzn. że ja) to czuje i go to denerwuje.
Na komputerze widac, że obroty skaczą od 630 do 690rpm.
Absolutnie żadnych problemów podczas jazdy, ze spalaniem, kopceniem czy czymkolwiek innym. Ot, nie jest dobrze na jałowym.
Wymiana sondy regulacyjnej (za katem) nie dała nic.
Wymiana świec nie dała nic.
Usunięcie nagaru z dolotu nie dało nic.
Wymiana wtrysków nie dała nic.
Tak wygląda to od strony wydechu:
https://www.youtube.com/watch?v=fGHnBMXS3S4
A tak widać i słychać to w komorze silnika, napinacz paska gibie się w takt nierównych obrotów:
https://www.youtube.com/watch?v=LQjRBuBvEh8
Solenoid Vanosa? Przewody podciśnienia?
Problem w tym że komp nie zwraca żadnych błędów i nawet nie wiadomo gdzie grzebnąć :/
Lata temu bardzo mi tu pomógł specjalista od Toyoty, może teraz pomoże ktoś od BMW?
Ps. Wybaczcie ale coś nie działa mi wklejanie linków, tak więc dla chętnych należy sobie przekleić link do przeglądarki.