Rozwaliłem zawieszenie na dziurze pomocy!!!!!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam duzy problem bo na dziurze rozwaliłem felge, opone, czujnik od ABSu i najprawdopodobniej amortyzator.
Zadzwoniłem po policje zeby spisali protokół i byłem w wydziale dróg, mam pytanie co dalej robic, czy ktos z was miał juz taka sytuacje???? Piszczcie co wiecie !!!!!!!!!!

POMOCY
  
 
Hmmm byc naprawde cierpliwym i zajebiscie nachalnym i natarczywym-dzwonic przypominac sie podjechac zapytac sie
Qmpel miał sytuacje-wezwanie policji to podstawa!!!! bo inaczej pa pa
wezwał poicyje obfotografowała i Zarząd Dróg zwrocił mu po 2 miesiącach za felge i za opone uwzgledniając w jakim stopniu miał bieżnik starty (jak masz F. Vat na oponę i felgę to spokojnie lub też oba w/w elementy są z new furki) ogolnie statystycznie wypłacają 30%-60%(kiedyś ranking wypłacalności z rzepy) zależne od regionu polski reszta papa
Pozdro
Jak zaniżą weź rzeczoznawcę i obciąż ich kosztami wyceny jeśli zaniżą -popytaj się o ceny w ASO na giueldzie itp. byś mial rozeznanie



[ wiadomość edytowana przez: CarinaGTI dnia 2004-04-02 19:59:25 ]
  
 
Witam !, i mnie się taka przygoda zdarzyła, choć na wymianie opony się skonczyło.
A wiec po kolei:
1.udałem sie na najblizszy posterunek policji. Dobrze jest mieć świadka zdarzenia.
2.policjant ogladnął guz na oponie, pojechał ze mną na miejsce zdarzenia i wymierzył dziurę.
3.wróciliśmy na komendę w celu spisania protokołu. Nie dostałem potwierdzenia, idzie bezpośrednio do urzędu.
4.składam pismo w zadządzie dróg miejskich. Trzeba wiedzieć do kogo droga należy.
5.moje pismo wyglądało tak:


Karolina E.
ul.Toyotowa 1.6/16V

Wniosek o zwrot kosztów

Szanowni Państwo, dn. xx br ok. Godz xx jechałem w stronę Warszawy drogą łączącą xx i xx. Za mostem na rzeczce xx ok. 70 m od mostu wpadłem w wyrwę w drodze, głębokości powyżej 10 cm i ostrym brzegu. Uderzenie przednim i tylnym kołem spowodowało uszkodzenie tylnej opony (powstał bąbel w bocznej części opony prawego koła – rodzaj i miejsce uszkodzenia wykluczyły możliwość regeneracji bądź naprawy) oraz uszkodzenie amortyzatora przedniego strony prawej (również do wymiany).
Warunki drogowe: bardzo duże natężenie ruchu, pogoda słoneczna, jezdnia sucha, prędkość poruszania się mojego pojazdu ok. 40km/h. Zdarzenie zostało zgłoszone na Posterunku Policji z/s w xx, gdzie również sporządzono notatkę służbową. Policja nie zgodziła się dać mi kopii, niemniej na Państwa wniosek udostępni wspomnianą notatkę. Uszkodzoną oponę i amortyzator wymieniono. Wykonano również zdjęcie opony i amortyzatora na ul. xx w xx. Siedziba Zarządu Dróg.
1. Faktura Vat nr xx/03 (zakup opony 185/70/13T Flamingo) na sumę xxx zł
2. Faktura Vat nr xx/03 (zakup amortyzatora) na sumę xx zł
3. Rachunek nr xx/2003 (wymiana amortyzatora ) na sumę xx zł.
Łącznie poniesione przeze mnie koszty, które są bezpośrednim następstwem uszkodzenia drogi wyniosły xx zł.
Wnioskuję o zwrot wszystkich tych wydatków.

Mój samochód był całkowicie sprawny technicznie (ważny przegląd techn. do 2003-xx-xx) a ja posiadam prawo jazdy kat. B. Z poważaniem.

6.jeżeli kwota roszczenia przekracza 500 zł, zarząd dróg powołuje rzeczoznawcę.
7.mnie wyszło mniej (poprzedni samochód, nie toyota...), więc nie było takiej potrzeby.
8.po ok. miesiącu przyszły pieniądze na konto, a Z.D.M. zarządał oświadczenia, że sprawa jest załatwiona i nie wnoszą więcej roszczeń.

Tak więc życzę powodzenia i pozdrawiam. Kocoor
  
 
wielkie dzieki za pomoc, bardzo przyda mi sie wniosek, mam nadzieje ze sie nieobrazisz jak go sobie przepisze z podaniem swoich danych. Napisze jak i co udało mi sie załatwic nawet jesli was to nieinteresuje