[Corolla]Trudności z uruchomieniem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hmmm, przyszedł czas na mój problem w kategorii techniczne.

Mniej więcej od dwóch tygodni mam problem podczas odpalania auta. Wygląda to tak:
- wkładam kluczyk do stacyjki i przekręcam aż do zapalenia się zegarów i kontrolek,
- odczekuję chwilę, aż zgasną te kontrolki, które mają zgasnąć,
- wciskam sprzęgło i przekręcam kluczyk uruchamiając silnik ...

W tym momencie zaczyna sie dziać dziwna rzecz - silnik dławi się chcąc odpalić, a wskazówka obrotomierza skacze to w górę (nawet do 1.500), to w dół (prawie do zera).

Czasami silnik zgaśnie, czasami jak lekko dodam gaz sytuacja sie unormuje i jesk OK. Takie problemy mam tylko z zimnym silnikiem i to też nie zawsze. Mam silnik 1.4 VVT-i i Corollę E12.

Co to może być?????? Paliwo? Komputer? Coś innego?
Czy to poważne? Mam jechać do ASO czy zatankować V-Power?
  
 
Cytat:
2004-05-20 09:26:37, Jackal pisze:
Hmmm, przyszedł czas na mój problem w kategorii techniczne.

Mniej więcej od dwóch tygodni mam problem podczas odpalania auta. Wygląda to tak:
- wkładam kluczyk do stacyjki i przekręcam aż do zapalenia się zegarów i kontrolek,
- odczekuję chwilę, aż zgasną te kontrolki, które mają zgasnąć,
- wciskam sprzęgło i przekręcam kluczyk uruchamiając silnik ...

W tym momencie zaczyna sie dziać dziwna rzecz - silnik dławi się chcąc odpalić, a wskazówka obrotomierza skacze to w górę (nawet do 1.500), to w dół (prawie do zera).

Czasami silnik zgaśnie, czasami jak lekko dodam gaz sytuacja sie unormuje i jesk OK. Takie problemy mam tylko z zimnym silnikiem i to też nie zawsze. Mam silnik 1.4 VVT-i i Corollę E12.

Co to może być?????? Paliwo? Komputer? Coś innego?
Czy to poważne? Mam jechać do ASO czy zatankować V-Power?




Jackal ja bym jechała do ASO
  
 
Cześć Jackal,
szybkie pytania:
- czy w trakcie tych dwóch tygodni występowania problemu tankowałeś paliwo ? tzn. czy można wyeliminować kiepskie paliwo ?
- kiedy był wymieniany filtr paliwa ?
- czy z okolic pompy paliwa nie dochodzą dziwne dźwięki jakby wyrobionych łożysk ?
  
 
Owszem tankowałem Pb98 w cenie Pb95 na Orlenie

Pod maskę nie zaglądałem, czego mam szukać???

Filtr paliwa nie był wymieniany od poprzedniego przeglądu (jesień).

Za 4.000 km mam przegląd, ale może warto podjechać wcześniej?
  
 
Sądze, że będziesz musiał wymienić filtr paliwa.
  
 
A droga to impreza???

Wydaje mi się że czasami stojąc na luzie silnik wpada w lekkie drgania - wskazówka obrotów lekko się rusza.
  
 
Koniecznie sprawdź poziom płynu chłodzącego. U kolegi występował ten samproblem w Hondzie Accord i okazało się, że ok 1,5 litra płynu w układzie chłodzenia. Płyn wyciekał przez taką malutką uszczelkę w urządzeniu automatycznego ssania. Zabawa kosztowała 60 zł (oczywiście poza ASO), ale mogło być gorzej.
Co ciekawe usterkę tą poprawnie zdiagnozował dopiero czwarty mechanik - inne diagnozy mówiły o uszczelce pod głowicą, filtrach, popmpi paliwa, całym układzie ssaniai różne takie, a okazało się że pierdoła.....
  
 
Cytat:
2004-05-20 11:17:31, pysiak pisze:
Koniecznie sprawdź poziom płynu chłodzącego.



Myślisz ??? Dobra, dzięki.
  
 
Filtr paliwa warto wymienić. Tani on raczej nie jest ale trzeba.
  
 
Poziom płynu chłodzącego w normie, czyli dokłądnie na środku pomiędzy kreskami.

Czy grozi mi coś jeśli nie wymienię filtra paliwa przez 4.000 km aż do przeglądu?
  
 
Cytat:
2004-05-21 10:31:24, Jackal pisze:
Poziom płynu chłodzącego w normie



No to nie tarfiłem.
Napisałem o płynie chłodniczym, bo, jak powiedziałem, przypadek taki zdarzył się mojemu koledze. Mechanik tłumaczył wtedy, że w tym urządzenie ssania jest bimetal, który steruje jego pracą. Jego działanie uzależnione jest od stałego przepływu płynu chłodniczego, od którego odbiera temperature. Zbyt niski poziom płynu powoduje, że ów bimetal nie jest zanurzony w płynie tylko nim "ochlapywany" i od tego głupieje.

Co do filtra paliwa to wydaje mi się dziwne, by miał on wpływ na uruchamianie silnika, bo skoro byłby zabrudzony to dlaczego po nagrzaniu silnik pracuje normalnie?
  
 
Może to rozrusznik szwankuje, albo komputer???

Cholerka, normalnie to bym zrestartował, albo przeinstalował Windowsy , a tu ... wizyta w ASO mnie nie minie
  
 
No no, przecież gwarancję masz, co sie będziesz głowił i rzeźbił sam, wal do ASO i niech sprawdzą.

Daj znać o co chodziło.
  
 
Może to wina świec
  
 
Jak autko jest na gwarancj to wal do ASO niech oni się martwią. Ew mozesz spróbować odłączyć akumulator na noc i wtedy zobaczyć. Ale ja osobiscie pojechał bym do serwisu i nic samemu nie kombinował.
  
 
Dzięki.

Hmmm będę musiał poczekać, teraz przed ślubem nie mam w ogóle czasu jeździć po warsztatach, a potem wyjeżdżam i auto odstawię rodzinie, a oni za mnie nie pojadą.

  
 
Napisz jeszcze ile masz przejechane ta corolką. I zauważ czy podczas krecenia rozrusznikiem gasnie kontrolka check engine. Cos pomyslimy...
  
 
Cytat:
2004-05-24 18:05:39, serwisSJ pisze:
Napisz jeszcze ile masz przejechane ta corolką. I zauważ czy podczas krecenia rozrusznikiem gasnie kontrolka check engine. Cos pomyslimy...



Przejechane mam 41 tys. km, ostatni przegląd 11 tys. temu. Jak odpalam to gasnie, ale czy w trakcie kręcenie? Chyba gaśnie, ale jeszcze sprawdzę.

Co ciekawe, zauważyłem że jeśli za pierwszym odpaleniem silnik razem dziwnie się zachowuje, to zad rugim odpala już normalnie. Jakiś taki leniwy rozrusznik mi się zrobił, najpierw wymaga obudzenia, ale tego nie było.

  
 
Hmm... jezeli wykluczysz ze problem pochodzi od rozrusznika, to przypuszczam ze bez podpięcia skanerka nie rozwiaze sie tego problemu. Wiem od chłopaków z aso toyoty ze w modelach z Turcji jest wiele roznych problemów. Jak autko jest na gwarancji to zostaw je w serwisie i kaz sobie najpierw tylko zdiagnozowac usterke a my ja tu zweryfikujemy. powodzenia
  
 
nieżle nowa toyka i szwankuje????może jest poprostu z turcji))