Plamy ma lakierze po malowaniu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

W Poniedzialek odebralem samochod od lakiernika ,malowal oba tylne drzwi ,progi i tylni lewy blotnik. Przy odbiorze wszystko bylo elegancko ,lakier sie blyszczal (lakiernik powiedzial ze spolerowal caly samochod). We wtorek rano zauwazylem ze na tych lakierowanych elementach pokazaly sie plamy ,doslownie wszedzie. Plamy te przypominaja brudna wode ktora wysycha i zostaje po deszczu ,plamy sa male wielkosci kropel . Pytalem sie w sklepie z lakierami ,gosc powiedzial ze najprawdopodobniej lakier dobrze nie wysechl i zabronil to polerowac. Wiec moje pytanie jest takie : czy to zniknie ,wyglada to okropnie ,pol samochodu wyglada jakby 5lat niebylo myte , Z gory dzieki ,POZDRO

P.S lakier metalik
  
 
wróć do lakiernika i niech zrobi tak by lakier dobrze wyglądał. możesz pokazać foto tych plam???
  
 
Skabinuje jakies zdjecia na jutro ,i chyba pojade do tego lakiernika ,tylko nie wiem kiedy. Ale mam nadzieje ,ze zejdzie to bez ponownego lakierowania ??

[ wiadomość edytowana przez: CzapCzap dnia 2004-12-21 21:21:21 ]
  
 
Plamy:

Troche sie rozni:


Niestety lakiernik ma juz wolne na swieta i go nie zastalem ,ale zadzwonilem do niego i powiedzial ,ze za pare dni swiezy lakier powinien zrownac sie z barwa starego a jesli plamy nie znikna to zrobi mi reczna polerke po nowym roku . Narazie samochod wyglada jak krowa milka Co myslicie o tych plamach ,jaka moze byc przyczyna ?
P.S Sorry za jakosc zdjec ,POZDRO


[ wiadomość edytowana przez: CzapCzap dnia 2004-12-22 15:23:01 ]
  
 
jakośc zdjec jest taka że nie wypowiem się na temat plam
  
 
Bez przesady ,ja dobrze widze plamy ,ale zapodam jeszcze dwa zdjecia:

  
 
Witam

No rzeczywiście Rogacek ma rację - ciężko cokolwiek powiedzieć.
Ty wiesz dokładnie o co chodzi ale np ja, no niby coś widze, ale wygląda to raczej na kompresję typu aparat w telefonie

Troche się różni kolor? Moim zdaniem kolor jest źle dobrany - to nie jest mała, dopuszczalna różnica... Tym bardziej że widać to na zdjęciu o tak marnej jakości...
Chyba lakiernik jakąś manianę odstawił....

Pozdrawiam
  
 
Wychodzi na to ,ze lakiernik spierdolil robote ,wroce do niego po tym nowym roku i niech maluje jeszcze raz albo zrobi z tym cos.
Farba byla dobierana po numerach z samochodu.
P.S Sila Sony`ego Ericsson`a T610 ,ale mysle ze zdjecia nie sa takie zle ,widzialem gorsze
  
 
Niestety chyba tak

Cytat:
Farba byla dobierana po numerach z samochodu.



No pewnie. Trzeba jakoś ustalić barwę. Ale potem jeszcze dobiera sie odcień, bo lakier przecież płowieje...

---
Nie no - jakość zdjęć ok, ale nie do takich detali ...
Zreszta ja traktuje aparat w telefonie bardziej jako zabawkę niż jakieś poważne urządzenie...
---

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-12-22 22:36:05, MisiekII pisze:
Zreszta ja traktuje aparat w telefonie bardziej jako zabawkę niż jakieś poważne urządzenie


Ja tez ,ale niestety nie mam cyfrowki

P.S Po nowym roku powiem co z tym lakierem
POZDRO
  
 
Z mojego punktu widzenia to niewieże w to że po jakimś czasie to sie wyrówna. Moja carinka ma troszke jasniejszy lakier i byla malowana nie raz ale takie coś to nigdy się nie zdarzylo! Poprostu wtrafiłeś na jakiegos niezdolnego lakiernika!! JA bym jechał do typa i rządał żeby jeszcze raz malował bez żadnych kosztów. A jesli nie pomoże to powiedz mu że poskarżysz się na forum
  
 
Nie wiem jak ale kolor sie zrownal ,jest prawie identyko,tylko te plamy sa ciagle ,probowalem pasty tempo i efekt jest taki ,ze plamy schodza ale wole pojechac do tego lakiernika po nowym roku zeby on sie tym zajal (obiecal mi). POZDRO
  
 
Witam

Moze oddał Ci samochód z jeszcze niewyschniętym lakierem??
No to z tempo to uważaj...

Pozdrawiam
  
 
Wczoraj pojechalem z powrotem do tego lakiernika ,sam stwierdzil ,ze najprawdopodobniej lakier do konca nie wysechl ,zrobil mi polerke (maszyna) i plamy zniknely. Po polerce wyszlo jeszcze kilka innych rzeczy np. krostki (pylki kurzu pod lakierem,prawie niewidoczne) ,i jakies przebarwienia ,ktore nie schodza(tylko w jednym miejscu). Ale ja nie narzekam ,samochodzik sie blyszczy ,drzwi sie otwieraja ,czego mozna wiec chciec ?. Najwazniejsze ,ze pozadnie wyklepal mi dzwona.
Pozdro
  
 
Wczoraj pojechalem z powrotem do tego lakiernika ,sam stwierdzil ,ze najprawdopodobniej lakier do konca nie wysechl ,zrobil mi polerke (maszyna) i plamy zniknely. Po polerce wyszlo jeszcze kilka innych rzeczy np. krostki (pylki kurzu pod lakierem,prawie niewidoczne) ,i jakies przebarwienia ,ktore nie schodza(tylko w jednym miejscu). Ale ja nie narzekam ,samochodzik sie blyszczy ,drzwi sie otwieraja ,czego mozna wiecej chciec ?. Najwazniejsze ,ze pozadnie wyklepal mi dzwona.
Pozdro

[ wiadomość edytowana przez: CzapCzap dnia 2005-01-23 19:12:55 ]
  
 
wkońcu masz normalny lakierek zapamiętaj ten adres i więcej tam nie jeździj
  
 
Witam!
Ale żeście mnie wystraszyli z tymi plamami moja carineczka właśnie przechodzi zabieg lakierownia (cała) i aż trudno sobie wyobrazić co bym zrobił gdy by lakiernik spierniczył robotę, na szczęście to mój znajomy i mam nadzieje że nic nie spierniczy, chociaż widziałem ją w piątek wyglądała tragicznie ale to faza robocza (na szczęście)

Fotkę z piątku zamieściłem w profilu TRAGEDIA!
  
 
Cytat:
2005-01-23 23:06:55, Kafi pisze:
Witam! Ale żeście mnie wystraszyli z tymi plamami moja carineczka właśnie przechodzi zabieg lakierownia (cała) i aż trudno sobie wyobrazić co bym zrobił gdy by lakiernik spierniczył robotę, na szczęście to mój znajomy i mam nadzieje że nic nie spierniczy, chociaż widziałem ją w piątek wyglądała tragicznie ale to faza robocza (na szczęście) Fotkę z piątku zamieściłem w profilu TRAGEDIA!


Rzeczywiscie niezaciekawie wyglada ,ale jak sie pomaluje bedzie jak nowa. Zostawiasz jej ten sam kolor ?
  
 
a właściwie po co ja lakierujesz?? Rdza?? rysy?? czy juz nie błyszczałą sie ładnie