Auto-system regulacji lusterek?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak sobie pomyslalem, jezdze z ojcem autem na przemian i ciagle przestawiamy lusterka boczne. Probowal ktos moze zastosowac jakis system, kontroler, cokolwiek - dzieki czemu odpowiedni chip zapamietywalby pozycje lusterek "1" i "2" i kierowca moglby sobie korzystac z przelacznika a chip sam dbalby o odpowiednie sterowanie lusterkami?

Przykladowo wchodze do auta - pozycja lusterek ojca "2", przelaczam na "1" i lusterka same przechodza na moja pozycje?

Wiem ze to tylko bajer zywcem z mesiow i innych wyzej klasowo aut, ale jakze efektowny

Moze ktos cos probowal w tym temacie zrobic? Boje sie ze trzeba bedzie programowac jakis chipset czy cos
  
 
A po co jakieś chipy ??
Może lepiej zastosować patent Škody ?
Prawe lusterko ustawia się samodzielnie, a po przełączeniu na ustawianie lewego reguluje się obydwa jednocześnie.
W związku z tym być może przy odpowiednim sprzężeniu elektrycznym dałoby się przestawiać jednocześnie obydwa lusterka patrząc tylko w lewe ?
Wie, że to nie to samo co chciałbyś uzyskać (pamięć) ale może pomysł jest godny zastanowienia.
  
 
andrzeju..smiem twierdzic ze pomysl z pamiecia jest wbrew pozorom latwiejszy do zrobienia w praktyce..jesli ktos ma dostep do opowiednich narzedzi..az zapytam przy okazji ojca z ciekawosci jak taki uklad zrobic
  
 
Cześć.
Na elektronice się nie znam, więc tylko podzielę się swoją opinią, że taki bajerek to dobra rzecz. U mnie też znalazł by zastosowanie i jeżeli nie ma przy tym jakiś skomplikowanych przeszkód, a i koszty nie było by znaczące, to kto wie, kto wie.

Natomiast muszę Wam zdradzić, że od dłuższego czasu myślę nad tym, czy dałoby się zaadoptować system, który też od jakiegoś czasu pojawia się w samochodach klasy wyższej. Chodzi mi mianowicie o automatyczne składanie lusterek zewnętrznych w momencie wyłączenia zapłowu, czy też poprzez oddzielny przełącznik pozwalający na samodzielne podjęcie decyzji o ich złożeniu.
Nigdy nie majstrowałem przy lusterku wyposażonym w taki system, więc nie wiem z czego się składa i ile miejsca zajmuje. Podejżewam tylko że kwestia siłownika, tylko czy ów siłownik zmieściłby się w obudowy naszych lusterek - tego to już nie jestem pewien.

Pozdrawiam.
Paweł.

[ wiadomość edytowana przez: kufel dnia 2005-03-05 12:19:14 ]
  
 
wg mnie jest to mozliwe i tez o tym myslalem..ale nie zaden silownik tylko silniczek i przekladnia slimakowa ja w mechanizmie wcieraczek..natomiast:
1. adaptacja od innego samochodu odpada bo cena i raczej nie wejdzie w obudowe
2. samemu ciezko zdobyc odpowiednie podzespoly..chyba najlepszym miejscem bylby profesjonalny sklep modelarski
3. albo albo...albo sprezyna albo silnik czyli jesli zrobisz automatyczne skladanie to raczej nie zlozysz tego juz recznie a to oznacza ze jak ktos trafi mocniej to urwie

ale pomysl jest bardzo ciekawy
  
 
kojarzy ktos moze jakie dokladnie modele samochodow maja bajer z pamietaniem 2 ustawien lusterek?
  
 
Cytat:
2005-03-06 18:35:15, Cwikus pisze:
kojarzy ktos moze jakie dokladnie modele samochodow maja bajer z pamietaniem 2 ustawien lusterek?



Chrysler 300M i 300C
Jeep Grand Cheerokie Limited oraz (w nowszej budzie) - Overland
.....
oj znalazło by się tego sporo

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
dla pewnosci - zadne daewoo nie posiada owego patentu ?
  
 
Cytat:
2005-03-04 13:27:04, Andrzei pisze:
A po co jakieś chipy ?? Może lepiej zastosować patent Škody ? Prawe lusterko ustawia się samodzielnie, a po przełączeniu na ustawianie lewego reguluje się obydwa jednocześnie. W związku z tym być może przy odpowiednim sprzężeniu elektrycznym dałoby się przestawiać jednocześnie obydwa lusterka patrząc tylko w lewe ? Wie, że to nie to samo co chciałbyś uzyskać (pamięć) ale może pomysł jest godny zastanowienia.



Patent z grupy VW jest banalnie prosty do zrobienia... Wystarczy zmostkować jeden ze styków przełącznika i po kłopocie!
Nie robiłem tego, ale zaraz chyba pójdę do garażu i się tym zajmę.
  
 
A wytłumaczcie takiem durakowi co to da?
Wsiadam, reguluję lewe, reguluję prawe - jest fajnie
Wsiada żona reguluje prawe, reguluje lewe, poprawia prawe... wszystko jest skopane.
  
 
Cytat:
2005-03-14 13:57:48, piotr_ek pisze:
A wytłumaczcie takiem durakowi co to da? Wsiadam, reguluję lewe, reguluję prawe - jest fajnie Wsiada żona reguluje prawe, reguluje lewe, poprawia prawe... wszystko jest skopane.


Durakowi to raczej nie trzeba tłumaczyć
Gorzej z tą żoną ...
Pewnie nawet instrukcja obsługi wygrawerowana na desce rozdzielczej (żeby przypadkiem nie zginęła) niewiele pomoże.
A może nie doceniasz własnej żony ?


[ wiadomość edytowana przez: Andrzei dnia 2005-03-14 14:12:02 ]
  
 
hehe masz rację, trzeba najpierw żonie porobić kursy...
A mi sie to przyda, bo często parkuje na lusterka i opuszczam je sobie w dół - gdy oba się opuszczą równocześnie - będzie łatwiej.

A elektrycznie przeróbka będzie wyglądała tak:

Tutaj!!



[ wiadomość edytowana przez: Robert_S dnia 2005-03-14 14:13:23 ]
  
 
Cytat:
2005-03-14 14:11:11, Robert_S pisze:
hehe masz rację, trzeba najpierw żonie porobić kursy



Mnie też, bo dalej nie wiem, co mi da wspólna regulacja prawego i lewego lusterka i oddzielna regulacja prawego... no może tylko w przypadku opuszczania przy parkowaniu zastosowanie jest całkiem, całkiem. Ciągle innego praktycznego zastosowania nie widzę.
Hemhem - jam dórak!
  
 
gdy autem jeżdżą dwie lub więcej osób - takie rozwiązanie usprawnia nieco ustawianie lusterek. Gdy za kółkiem siada inna osoba to gdy ustawisz lewe lusterko, a prawe będzie naśladowało jego ruchy - to jest duże prawdopodobieństwo, że prawego nie będzie trzeba dodatkowo ustawiać lub wystarczą b. drobne korekty.
Wg mnie to gadżet, ale całkiem przydatny.
  
 
a cos takiego jak np chyba w c5 jak wrzucam wsteczny to opuszcza mi sie automatycznie prawe lusterko jest wykonalne???
na elektryce sie nieznam dlatego pytam...
  
 
Wszystko jest wykonalne - pytanie tylko czy gra jest warta świeczki - wg mnie nie, akurat ta przeróbka jest zbyt skomplikowana w stosunku do korzyści które można z niej osiągnąć
  
 
Cytat:
to jest duże prawdopodobieństwo, że prawego nie będzie trzeba dodatkowo ustawiać lub wystarczą b. drobne korekty.



No właśnie w moim małym mózgu wiedza odnośnie wspólnej regulacji lusterek się nie mieściła właśnie ze względu jak Ty to nazwałeś "bdrobnych korekt". Czyli ideał... prawie. Przemyślę sprawę.

PS. Fajny gadżet jest w scenicu. Lusterka nie są montowane do drzwi, tylko do karoserii i gdy są złozone, to otwierając drzwi możnaby je uszkodzić. Na szczęście ich rozłożenie jest szybsze niż otwarcie drzwi, chociaż jestem już blisko, coraz bliżej.

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2005-03-15 06:37:46 ]
  
 
Cytat:
2005-03-15 06:36:15, piotr_ek pisze:
No właśnie w moim małym mózgu wiedza odnośnie wspólnej regulacji lusterek się nie mieściła właśnie ze względu jak Ty to nazwałeś "bdrobnych korekt". Czyli ideał... prawie. Przemyślę sprawę. PS. Fajny gadżet jest w scenicu. Lusterka nie są montowane do drzwi, tylko do karoserii i gdy są złozone, to otwierając drzwi możnaby je uszkodzić. Na szczęście ich rozłożenie jest szybsze niż otwarcie drzwi, chociaż jestem już blisko, coraz bliżej. [ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2005-03-15 06:37:46 ]



Czyli co...
przy każdym otwarciu drzwi lusterka się rozkładają, a potem składają??
Jeśli tak to tylko pogratulować francuzom wysokiego poziomu idiotyzmu. Mechanizm wytrzyma pewnie max 3-4 lata...
  
 
Cytat:
2005-03-15 10:12:08, Robert_S pisze:
Czyli co... przy każdym otwarciu drzwi lusterka się rozkładają, a potem składają??



No prawie. A dokładnie to lusterka składasz przyciskiem "na życzenie", naciskasz przycisk, wysiadasz z auta, lusterka się składają, wsiadasz do auta, lusterka się rozkładają, a że są zamontowane nie na drzwiach, a na karoserii, toteż jak otwierasz drzwi muszą one się szybko rozłożyć.