Czyżby akumulator padał?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam! Od prawie trzech miesięcy mam kłopoty z akumulatorem.Zwykle ze dwa razy w miesiącu wyładowywuje się na maxa. Wymieniłem alternator bo mi padł, podobno ten jest w dobrym stanie. Ostatnio zmieniłem elektryka i stwierdził że alternator nie ładuje na światłach , podobno jakieś błędy w instalacji. Pogrzebał zrobił i powiedział że jest teraz będzie oki. Niestety dziś po całym dniu jazdy na światłach z wycieraczkami i całym sprzętem znowu się rozładował.
Akumulator Centra Plus 72Ah zakupiony rok temu na gwarancji jeszcze . Teraz już tylko podejrzewam Akumulator bo co innego? Głupi już jestem bo dwóch elektryków nie pomaga a stanąć w mieście i tachać Aku do domu to niezbyt fajna sprawa((( Czy można jakoś sprawdzić czy akumulator jest w pełni sprawny?
Dodam jeszcze iż wyładowywuje się w warunkach ekstremalnycj to znaczy po jeździe na światłach z wycieraczkami i nadmuchem.

[ wiadomość edytowana przez: PiterK dnia 2006-04-05 17:27:42 ]
  
 
cześć jeśli wczesniej nic nie było robione z elektryką a alternator ładuje to może byc coś z masą jest jakieś przebicie lub akumlator robi zwarcie ja tak miałem w fordzie skorpinie a aku robił mnie w banbuko zostawiałem auto rano przychodze i nic ,czasem stoje w miescie i chcę odjechac a tu nic, przpadek sprawił że byłem u elektryka i w tym momencie nie odpalił i okazało jw. a wcześniej stwierdzano że silnik pompy paliwa się wyłancza lub silniczek w klapie bagażnik bo był na pilota itp. więdz niech dobry elektryk sprawdzi akumlator. nar pozdrowienia :
  
 
Raczej obstawiałbym mimo wszystko alternator i okolice.
Skoro dobrze trzyma dopóki nie dasz zwiększonego obciążenia to na mój chłopski rozum wszystko wskazuje na to, że alternator nie wydala.
Może podjedź do gości z akumulatorami na Prandoty niech się temu przyjrzą ?
Pozdro.
  
 
Cytat:
2006-04-05 17:25:26, PiterK pisze:
((( Czy można jakoś sprawdzić czy akumulator jest w pełni sprawny? [ wiadomość edytowana przez: PiterK dnia 2006-04-05 17:27:42 ]


Można ale najpewniej zrobić to elektronicznym testerem akumulatorów. Niestety urządzeniami takimi dysponują zazwyczaj tylko serwisy ASO bo kosztują kupę kasy.
Wprawdzie nie dysponuję takim urządzeniem ale oferuję bezpłatny pomiar zwykłym testerem obciążeniowym. Więcej info na priva.
Pozdrawiam
  
 
Dzięki za odpowiedzi. W każdym razie Aku jest na gwarancji więc moge dać im do przetestowania. Tyle że nie dają akumulatorów zastępczych , wiec trzeba będzie pare dni poczekać( Jade jutro do blacharza na mały remoncik wiec przez tydzień wózek i tak będzie nieczynny. W każdym razie trzeba jeszcze faktycznie potestować pod obciążeniem i sprawdzić alternator jak radzi Perzan. Potem to już tylko serwis akumulatorów , jak się okaże że to Centra padła to wyrzuce badziewie i kupie Boscha. Jak na razie to koszty dojazdów taksówką z Aku do domu wyszły prawie tak jakbym kupił nowy...Wcześniej miałem jakąś używke 50 Ah i nie było takich takich problemów. W każdym razie okaże się za tydzień co za licho) Pozdro.
  
 
Na centralnej masz stupke jedz do nich i niech sie wypowie, w razie mozliwosci zawsze zostaje miernik elektroniczny i aerometr to mniej wiecej powie w jakim stanie jest aku.

Gdzie do tego blacharza jedziesz w koncu ?
  
 
A czemu nie sprawdzisz ładowania aku podczas jazdy kiedy jest najbardziej obciążony,wystarczy miernik i dwa przewody,to da ci obraz czy alternator ładuje czy nie,mozesz wtedy obciązac aku dodatkowymi odbiornikami typu wycieraczki,ogrzewanie tylnej szyby itp.Obserwuj spadki napięcia a da ci to odpowiedż na to czy to aku czy alternator.
  
 
Ja miałem taką przygodę z wyczerpującym się akumulatorem - wprawdzie w zupełnie innym aucie bo w Skodzie ale ...
Po wymianie akumulatora na nowy zmieniłem diody w alternatorze , łożysko alternatora i pasek klinowy ....
I dalej bez zmian - wyładowywał się sam spontanicznie podczas jazdy - wyłączały się radio , potem światła i akumulator był wyczerpany w 100%.
Elektryka tyrałem okrutnie - ponisłem wszak nieżle koszty ( ok. 400 zł ) i nic ?!

Okazało się , że przyczyną było zwarcie w instalacji w drzwiach - instalacji centralnego zamka - przy wybojach gdzieś się te kabelki stykały i wywalały akumulator


  
 
Cytat:
2006-04-05 23:34:47, is155 pisze:
A czemu nie sprawdzisz ładowania aku podczas jazdy kiedy jest najbardziej obciążony,wystarczy miernik i dwa przewody,to da ci obraz czy alternator ładuje czy nie,mozesz wtedy obciązac aku dodatkowymi odbiornikami typu wycieraczki,ogrzewanie tylnej szyby itp.Obserwuj spadki napięcia a da ci to odpowiedż na to czy to aku czy alternator.



Święte słowa!
  
 
Cytat:
... miałem jakąś używke 50 Ah i nie było takich takich problemów. W każdym razie okaże się za tydzień co za licho ...



Nie napisales czy to benzyna czy ropa i jakim cudem alternator ma Ci ladowac akumulator 72 Ah, masz jakiegos ropniaka i potrzebujesz duzego pradu rozruchowego?

do Toyoty silnik benzyna tylko 45 - 52 Ah akumulator, wiekszego alternator nie ma prawa Ci naladowac.

pozdr
ArturK
  
 
Cytat:
... miałem jakąś używke 50 Ah i nie było takich takich problemów. W każdym razie okaże się za tydzień co za licho ...



Nie napisales czy to benzyna czy ropa i jakim cudem alternator ma Ci ladowac akumulator 72 Ah, masz jakiegos ropniaka i potrzebujesz duzego pradu rozruchowego?

do Toyoty silnik benzyna tylko 45 - 52 Ah akumulator, wiekszego alternator nie ma prawa Ci naladowac.

pozdr
ArturK
  
 
Cytat:
2006-04-12 14:58:07, Qsa pisze:
Nie napisales czy to benzyna czy ropa



masz w profilu
  
 
Cytat:
2006-04-12 14:58:07, Qsa pisze:
[...]do Toyoty silnik benzyna tylko 45 - 52 Ah akumulator, wiekszego alternator nie ma prawa Ci naladowac.



Nie wytrzymam... następny twórca kosmicznych teori...
Pozdro.

Ps. Jak w takim razie wytłumaczysz bezobsługowy już 2-gi sezon mojego 60Ah przy całorocznej jeździe na światłach, klima, grzanie szyby, w lecie lodówka samochodowa i takie tam ???

Ps2. Nie podtrzymam tu dyskusji po raz n-ty na ten temat. Jak chcesz znać fakty to poszukaj moich wywodów po tym forum. I stwierdzam z pełną świadomością i odpowiedzialnością, że to co zacytowałem to jest masakryczne pieprzenie głupot.
Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd.

[ wiadomość edytowana przez: Perzan dnia 2006-04-12 16:34:59 ]
  
 
Wina najprawdopodobniej leży po stronie alternatora.
W omawianym przypadku alternator powinien podawac prąd rzędu 60A,jeśli to przeliczymy to zaspakaja on potrzeby samochodu z naddatkiem gdyz daje nam łączną moc 720W,czyli powinien zaspokoić podstawowe odbiorniki typu :światła ,wycieraczki,wentylator nagrzewnicy,radio i tym podobne chyba że kolega ma podłączony dodatkowy sprzęt który pożera mu produkcję alternatora np.dobry sprzęt audio.Jeśli sumaryczna moc wytwarzana przez alternator nie zaspokoji mocy pobieranej przez odbiorniki wtedy brakującą część podaje aku i w tym momencie jest sukcesywnie rozładowywane.
To co opisałem powyżej znam z autopsji gdyż taki przypadek mieliśmy na warsztacie i okazało się że alternator nie podawał stałego prądu a głownym ,,amperożercą" był sprzęt audio ze wszystkimi bajerami.Często przyczyny niedoładowywania aku są złożone ale zacząć diagnostykę należy od,,elektrowni" a skończyc na aku.
Pozdrawiam.
  
 
Witam! Mam ropniaka 2.o litra i akumulator był dobrany z katalogu 72 Ah bo taki powinien być w tym samochodzie. Co ciekawe okazało się że jak odłącze akumulator na noc to jest ok, natomiast jak jest normalnie podłączony to coś go "zżera". Zastanawiam się czy to nie jest czasami zmieniarka CD którą zwykle zostawiam pod napięciem w stanie gotowości . Moge ją wyłączyć bo mam taki zmaontowany przycisk , więc sprawdze. Inna przypadłość to zepsuty zamek centralny od paru miesięcy - może tutaj jest jakieś zwarcie?
Mechanik bedzie badał to wsyzstko po świętach jak się wyjaśni to napisze co i jak.
  
 
Witam! Sprawa się chyba wyjaśniła. Idąc za wypowiedzia blacharza iż coś zżera mi prąd z akumulatora w trakcie postoju odłączyłem zasilanie od zmieniarki CD (mam taki specjalny wyłącznik) Zwykle było włączone na noc bo myślałem że to nic nie szkodzi. Teraz od dwóch tygodni żadnych problemów. Aku działa , wózek odpala bez problemów. Zupełna pierdółka a jednak kosztowała mnie troche nerwów i kasy) Pozdro.