Straciłem hamulce

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam

jade sobie spokojnie a tu naraz wciskam hamulec i wlazł w podłoge.
Płyn sie nie leje. Dmucha jak wciskam pedał. Ręczny trzymie dobre i to jakos do domu dojechałem. Z grubsza oglądałem przewody przy kołach i nie widac nic urwanego lub coś.

Dajcie jakies podpowiedzi

pozdrawiam
  
 
Nie ty pierwszy i nieostatni Zobacz czy płyn niewylewa ci się z ktoregoś z bębnów Ja tak miałem a co się okazało to spręzynka krzywo ściągała mi szczęke i co się z tym wiąże tłoczek z cylinderka został wypchany i z tego cały problem Możliwe iż uciebie jest podobnie Pozdro
  
 
miałem to samo, musiałem wymienic te szpilki bo powypadały. tłoczek sie rozleciał i sie rozciekło ale dopiero po jakimś czasie to wyszło pozdrawiam