Escort mk6- d czy td??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
w najblizszym czasie planuje kupić samochód a że jestem zapaleńcem escortów to nic innego nawet nie szukam. Przedział cenowy jaki posiadam pozwala mi kupic escorta w budzie mk6(3500-5500 zł). Mam tylko jedną watpliwość dotycząca tego czy kupic diesla czy TD. Chciałbym uzyskać wasza pomoc abyście wymienili mi najistotniejsze wady i zalety dotyczace tych dwóch silników. Kilku się domyślam ale interesuja mnie przedewszystkim żywotność silnika, czy mając TD silnik będzie bardziej awaryjny, czy jest bardzo duża różnica w mocy, spalaniu. Mówiąc krótko czym jesy jeden od drugiego lepszy. Dzięki za pomoc
  
 

A co ma byc awaryjne?? poszukaj zadbanego egzemplaza i bierz TD!! bo jak kupisz D to zaraz bedzie narzekal na kompletny brak mocy!! jak kazdy kto kupil same D
  
 
Majac TD masz jeden element wiecej ktory moze ulec uszkodzeniu - regeneracja ok 600-700zl - mowie o sprezarce turbo oczywiscie.
  
 
a żywotność silników?? słyszałem kiedyś że td jest w stanie wytrzymać 250 tys a sam diesel 400tys także jest różnica. ale niewiem ile w tym prawdy. a ile wynosi spalanie td??
  
 
Ja bym sie w tym przedziale cenowym nie martwil czy wybrac D czy TD tylko blacharką.

Mam D i nie mam problemów ale weź TD bo sam D jest zbyt wolny.
Tyle z mojej strony
  
 
Wszystko zle slyszales 400 tys to sie w silnik nie zaglada tylko paski i filtry zmienia nie wazne czy to TD czy D. Pol miliona to mam na przykladzie bylego mondeo TD - nikt nie zagladal do wtryskow,turbiny itd jedynie pompa wody byla wymieniona (siniki w Mk1 byly te same co w escorcie) i swiece zarowe
  
 
a tak wogole to td to chyba od mk7 zaczeli robic
mk6 to chyba tylko zykly dieselek

a co do wyboru to pewnie duzo bedzie zalezec od
sytuacji ceny i stanu auta
  
 
Cytat:
2007-12-28 18:16:40, dawid88_81 pisze:
a tak wogole to td to chyba od mk7 zaczeli robic mk6 to chyba tylko zykly dieselek a co do wyboru to pewnie duzo bedzie zalezec od sytuacji ceny i stanu auta



Niet kolego. Nawet kleszczak miał mk6 TD intercooler
  
 
TD tylko nawet nie patrzyl bym na D
No i tylko 90KM (66kW) nawet nie bede pisal dlaczego.
  
 
Tylko TD i oczywiście 90KM.
Tak dodam, że widać różnice pomiędzy Fiesta D a moim TD 70 KM. essi o wiele lepiej przyspiesza. Więc te 70KM nie jest tragiczne .
Seba musiałeś mieć jakiś super egzemplarz, mój TD ma 230 tys. Wtryski wymienione, pompa regeneracja + używana głowica(bo była całkiem padnięta), turbo regenerowane, sprzęgło wymienione, daje to na okrągło 4tys zł a autko warte 5 tys. Upadło mi coś chyba na głowę, ale stało się. Mam nauczkę, że *stare to dobre wino i skrzypce a nie samochód którego nie warto reanimować. Mogłem pchnąć essa przed giełdą z 2 latka temu i miał bym po kłopocie bo teraz za dużo kasy w niego poszło, żeby teraz sprzedać, z 2 autkiem tego błędu nie zrobie.
* stare- może ktos się obrazi za co przepraszam, ale dla mnie autko które ma już więcej niż 10 lat to staroć.
POZDR.
TD RZĄDZI !!!
  
 
Cytat:
2007-12-28 19:59:02, mateq111 pisze:
Tylko TD i oczywiście 90KM. Tak dodam, że widać różnice pomiędzy Fiesta D a moim TD 70 KM. essi o wiele lepiej przyspiesza. Więc te 70KM nie jest tragiczne . Seba musiałeś mieć jakiś super egzemplarz, mój TD ma 230 tys. Wtryski wymienione, pompa regeneracja + używana głowica(bo była całkiem padnięta), turbo regenerowane, sprzęgło wymienione, daje to na okrągło 4tys zł a autko warte 5 tys. Upadło mi coś chyba na głowę, ale stało się. Mam nauczkę, że *stare to dobre wino i skrzypce a nie samochód którego nie warto reanimować. Mogłem pchnąć essa przed giełdą z 2 latka temu i miał bym po kłopocie bo teraz za dużo kasy w niego poszło, żeby teraz sprzedać, z 2 autkiem tego błędu nie zrobie. * stare- może ktos się obrazi za co przepraszam, ale dla mnie autko które ma już więcej niż 10 lat to staroć. POZDR. TD RZĄDZI !!!



Hmm,a kupiles je od taty ,ze znasz przebieg?? Nie chce generalizowac,ale biale auta kojaza mi sie zwlaszcza w kombi ze sluzbowka a takie to w roku robia 100tys a wygladaja ladnie

  
 
Od taty nie ale był sprowadzony w styczniu 2000, a w grudniu był już zadatkowany. Autko było firmowe, ale na szrocie stało od połowy roku 1999 tak wychodzi z papierów, a ess jest z kwietnia 1997. Wiec może ma te 330 tys ale przez 2 lata zrobić 230 tys -> rocznie 115 tys coś za dużo, teraz autko co kupiłem tez było z firmy i rocznie robili ok 45 tys.
Widocznie miałem pecha z essem.
  
 
Faktycznie niezla rozpierduche miales Mateq, hmm chyba ze dodatkowe 200kkm przejechane masz.
  
 
No mam ale trudno nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Zakładam, że zrobili te niecałe 130 tys, bo na liczniku było 27tys. i ja 100 tys więc daje 230 tys. ale jak oni zrobili 230tys i ja 100 tys to daje 330tys.
  
 
po pierwsze to najmlodszy escort ma teraz ok 7-8lat
po 2 diesla nie kupuje sie poto zeby jezdzic do kosciola
po 3 TD padnie szybciej niż D
po 4 taki 7-letni D na 99.99% ma lekko ponad 120tyś na karku (zdarzają się wyjątki)
po 5 osobiście nie kupiłbym żadnego auta z przebiegiem ponad 200tyś..................no chyba że jakieś d,td,tdi innej półki (bmw, mercedes itp)
po 6 nie łudź się tym, że kupisz "okazje co ma 80tyś przebiegu"

ps. widze, że piszesz o mk6, najmłodszy ma teraz 12lat.............. liczyłbym ok 200tyś przebiegu tak na oko

ps. nie każde auto które ma ponad 10 lat jest starociem i złomem, jak dbasz tak masz, nawiasem mówiac zobacz ile po naszych drogach jedzdzi aut które sa starsze niż 97r ?? na oko to tak 7/10 aut........ przynajmniej w mniejszych miejscowościach.
  
 
1- Wiem, że najmłodszy ess ma 7 lat.
2- Dlatego mam Diesla, a do kościołka chodzę na nogach bo mam blisko.
A stwierdzenie "jak dbasz tak masz" to można tak gadać jak masz nówkę z salonu i serwisujesz wymieniasz wszystko regularnie. A co niby miałem robić z essem w ramkę oprawić i na ścianie powiesić.
Jak kupiłem to wymieniłem wszystkie paski, oleje filtry i jeździłem. A co było do wymiany to wymieniałem. A, że zaczęły się jaja z paleniem to szukałem i znalazłem. A z napraw tych droższych to niżej napisałem. Może ktoś mi napisze co miałem robić, żeby stwierdzenie jak dbasz tak masz się sprawdziło.


[ wiadomość edytowana przez: mateq111 dnia 2007-12-28 20:43:39 ]
  
 
a więc widze że większośc poleca tylko i wyłacznie Td może i słusznie.. tata ma mk5 w dieslu także wiem co to za silnik.. 7 lat jezdzimy i nic nie robione NIC, spalanie 5,5 litra tylko ze słaby jest. ja chciałem się dowiedzieć właśnie coś o Td bo same D to ja troche znam. a planuje kupić jakiegoś mk6 pewnie td no i najlepiej sprowadzony. samym samochodem nie planuje więcej jezdzić niż 3 lata bo potem mam już inne plany których teraz nie dam rady zrealizować $...

jeszcze tylko spalanie w td mnie interesuje
  
 
TD 90KM (nie endura 70KMbo ta pali wiecej) wg ksiazki
90km/h - 4,9l/100km
120km/h - 6,9l/100km
cykl miejski 7,6l
  
 
oj to bylo o kombi a w "limusine"
jest
4,8/6,8/7,5 (90PS)
5,2/7,2/7,3 (70PS)
  
 
Cytat:
2007-12-28 20:40:29, mateq111 pisze:
Może ktoś mi napisze co miałem robić, żeby stwierdzenie jak dbasz tak masz się sprawdziło. [ wiadomość edytowana przez: mateq111 dnia 2007-12-28 20:43:39 ]




poprostu kupiłeś auto o które predzej nikt nie dbał - takie fakty, możesz teraz sie dwoic i troic, ale to co zaniedbał poprzedni właścicie zje Tobie sporo nerwów i czasu, o $$ nie wspominając