Wolno obroty spadaja tak jest w espero ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
słuchajcie w moim espero a takze w mojej panny bo tez ma 1,8 wolno broty spadaja. tak ma byc czy cos jest nie teges. czy obroty dobrze spadaja tylko tak obrotomierz pokazuje.
  
 
znaczy ale jak spadaja? bo nie rozumiem... jak na wolnych obrotach szarpie furom, bo silnik prawie gasnie ale nie do konca, to raczej nie sprawa obrotomierza, a jak silnik chodzi rowno a tylko wskazowka na obrotomierzu sie kladziem no to cos nie tak z obrotomierzem... to dosc logiczne...
W jednym jak i drugim przypadku to nie jest normalne dla zadnego samochodu, teoretycznie ma chodzic rono na wolnych obrotach i tyle.
Ja ostatnio mialem tak ze wolne obroty sobie plywaly miedzy 500 a 2tys, na zasadzie ze laciely na pysk, po czym kolo 500 zaczynalo je podbijac do 2tys i tak w kolko srednio raz na 1-2 sec, okazalo sie ze poscila obejma od odmy zdaje sie czy czegos tam, po dokreceniu sie uspokoilo...
  
 
Cytat:
2006-05-19 07:36:01, hard-drive pisze:
słuchajcie w moim espero a takze w mojej panny bo tez ma 1,8 wolno broty spadaja. tak ma byc czy cos jest nie teges. czy obroty dobrze spadaja tylko tak obrotomierz pokazuje.


To standardowe zjawisko, wszystko wskazuje na to, że tak zaprogramowano komputer, by po wysprzęgleniu obroty spadały powoli.
  
 
Cytat:
2006-05-19 10:36:13, Robert_S pisze:
To standardowe zjawisko, wszystko wskazuje na to, że tak zaprogramowano komputer, by po wysprzęgleniu obroty spadały powoli.




nie rozumiesz o co chodzi

chodzi mi o to ze jak dodam gazu to wolno wraca do tych 850obr
tak to obroty luzik.

no i termostat musze wymienic bo długo na ssaniu chodzi.
  
 
Cytat:
2006-05-19 17:55:18, hard-drive pisze:
nie rozumiesz o co chodzi chodzi mi o to ze jak dodam gazu to wolno wraca do tych 850obr tak to obroty luzik. no i termostat musze wymienic bo długo na ssaniu chodzi.

to ty nie rozumiesz Robert odniosl sie dokladnie do tego o czym piszesz..i jest to standardowy objaw w espero..po prostu taki jego urok..dodajesz gazu puszczasz gaz i obroty zamiast zleciec na leb na szyje i obic sie o 850..spokojnie od niechcenia sobie spadaja..tak ma byc i juz

termostat i ssanie? jedynym powodem wymiany termostatu moze byc niemoznosc utrzymania przez uklad chlodzenia wlasciwej temp silnika..w innym przypadku przyczyny szukaj gdzie indziej
  
 
przepraszam nie ten cytat zapodałem.

chciałem odpowiedziec koledze kinatS.


a termostat musze wymienic bo nie dogrzewa mi sie
  
 
hard-drive - obowiązuje podstawowa zasada. Działa? Jeśli tak, to pod żadnym pozorem nie ruszać! A termostat... na co Ci on potrzebny w maju? Pomyślisz o nim w październiku.
  
 
heh. ale on nie działa.

a musze miec sprawny bo ja robie krotkie odcinki.

termostaty w espero to chyba maja to do siebie ze sie wala.

u mojej dziewczyny to samo było
  
 
Cytat:
2006-05-19 21:05:18, hard-drive pisze:
a musze miec sprawny bo ja robie krotkie odcinki.



Znaczy się co? Na odcinku 2 czy 3 km chcesz aby wskazówka doszła do połowy skali? No to zapomnij, obojętnie w jakim aucie!
A na krótkie odcinki, to się bilet miesięczny kupuje, a nie zarzyna auto za jak by nie liczyć kilka tys zł.
  
 
Cytat:
2006-05-19 21:10:08, piotr_ek pisze:
Znaczy się co? Na odcinku 2 czy 3 km chcesz aby wskazówka doszła do połowy skali? No to zapomnij, obojętnie w jakim aucie! A na krótkie odcinki, to się bilet miesięczny kupuje, a nie zarzyna auto za jak by nie liczyć kilka tys zł.



normalnie forumowy mistrz cietej riposty

ja jestem wygodny i jezdze samochodem a to ze wskazowka nie dojdzie do połowy to sie mylisz.
moze w espero nie dojdzie ale japonce nabieraja optymalna temperature po około 1,5km jazdy.

zreszta co sie bede sprzeczał. kazdy ma prawo do swoje opini. mojej dziewczyny espero tez robi krotkie odcinki i poweinianie termostatu spalanie spadło.
  
 
Cytat:
2006-05-19 21:17:18, hard-drive pisze:
ale japonce nabieraja optymalna temperature po około 1,5km jazdy.



Ta... które i kiedy (przy -20, czy przy +30) i z jakimi silnikami? 1100 pewno!... A tak wogóle i w szczególe, to kup se japońca. Ale nie dizla, bo one to i 15km się nagrzewają!
  
 
lubisz dogryzac co??
  
 
Cytat:
2006-05-19 21:28:48, hard-drive pisze:
lubisz dogryzac co??



Też... a pozatym chcę od Ciebie wyciągnąć jakieś szczegóły tego "niedogrzania" silnika. Napisz ile km. przejeżdżasz jednorazowo, bo jak nie to będę wnioskował do modów o zamknięcie wątku!
  
 
Cytat:
2006-05-19 21:17:18, hard-drive pisze:
mojej dziewczyny espero tez robi krotkie odcinki i poweinianie termostatu spalanie spadło.



G.. prawda. Zrobiłem na oryginalnym termostacie 189 tyś. km 99% w korkach na krótkich dystansach i pod wpływem bzdur jakich się naczytałem na tym forum wymieniłem termostat na nowy, a spalanie jakie było takie jest , samochód osiąga taką temperature jaką osiągał i nic się nie zmieniło.
Piotrek dobrze ci pisze, po 3km auta nie zagrzejesz.
  
 
ale ja nie pytam o zepsuty termostat w tym watku.

ja nawet nie pytam czy on jest w ogole zepsuty bo wiem na 100% ze jest.

tak wiec watek mozesz zamknac bo i tak głowny temat z szedł na dalszy plan.
  
 
Cytat:
2006-05-19 21:40:02, wacek99 pisze:
G.. prawda. Zrobiłem na oryginalnym termostacie 189 tyś. km 99% w korkach na krótkich dystansach i pod wpływem bzdur jakich się naczytałem na tym forum wymieniłem termostat na nowy, a spalanie jakie było takie jest , samochód osiąga taką temperature jaką osiągał i nic się nie zmieniło. Piotrek dobrze ci pisze, po 3km auta nie zagrzejesz.



wiem o tym i nie zaprzeczam.

ale po przejechaniu ponad 100kilosow powinna temperatura byc na srodku skali. on dojdzie na 1,4 skali jak auto chodzi z 15minut na postoju.

a co do spalania to na serio powymianie zepsutego termostatu na nowy spadło
  
 
Nie ma to jak konkretna dyskusja. "Jest zepsuty, bo ja wiem, że jest zepsuty"... to go pizdnij młotkiem, może się naprawi
  
 
Cytat:
2006-05-19 21:45:27, piotr_ek pisze:
Nie ma to jak konkretna dyskusja. "Jest zepsuty, bo ja wiem, że jest zepsuty"... to go pizdnij młotkiem, może się naprawi



nie! powodem tego ze silnik nie nagrzewa sie do swojego optimum nawet po przejechaniu 100km jest niskie cisnienie w lewym tylnym kole.
  
 
Zamęczę Cię
Do jakiego poziomu dochodzi Ci wskazówka temp.silnika?
  
 
Cytat:
2006-05-19 21:48:56, hard-drive pisze:
nie! powodem tego ze silnik nie nagrzewa sie do swojego optimum nawet po przejechaniu 100km jest niskie cisnienie w lewym tylnym kole.



Dobre !
Przypomina mi sie akcja w ASO Łady - nie działały mi dwa cylindry bo nie było na nich iskry, a "szpecu" wyszedł i stwierdził, że potzrebna kapitalka bo silnik klepie
Więcej do tych buraków nie pojechałem