TOYOTA=Wadliwe skrzynie biegów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak sprawują się skrzynie biegów w waszych Toyotach?
Czy zgodzicie się ze mną, że w porównaniu z innymi markami są mierne.
Chodzi mi szczególnie o ciężkie przełączanie biegów, wyczówalne schodki, zgrzyty i hałas.

Bardzo proszę o wasze wrażenia.

Pozdrawiam wszystkich
Party
  
 
ja nie ma takich odczuć. moim zdaniem sa bardzo dobre, mało awaryjne. jedynie nie lubią zbyt szybiej zmiany biegów.
  
 
Hmmmm u mnie wszystko OK. Nie chodzi tak płynnie jak np. u Pigletta ale zgrzytów i przeskoków nie ma. Ot po prostu starsze auto i nie chodzi tak miękko ale nie marudzę. Póki co nie musiałam nic w niej robić.
  
 
Ja sie nie zgodzę - u mnie skrzynia pracuje idealnie, lekko i precyzyjnie - najlepsza skrzynia ze wszystkich aut ktore mialem. No i lepsza tez niz w rocznej Octavii - brrrr...

Jedyna bolączka (?) to wsteczny ktory czasem haczy - ale to akurat norma w tych skrzynkach
  
 
Jedyne usterki jakie sie zdazaja w skrzyniach to tylko łozyska, dotyczy to tylko modeli made in EU. Natomiast cała reszta to błędne informacje
  
 
W mojej też się nic nie dzieje. Poza zużytymi synchronizatorami oczywiście.
Ale po 14 latach intensywnej eksploatacji miały chyba prawo się zużyć.
Pozdrawiam
  
 
U mnie czasem zgrzytnie, ale to moja wina, bo za szybko operują sprzęgłem.

W porównaniu z poprzednim autem (Oplem), skrzynia Toyki jest rewelacyjna.

Czy są lepsze skrzynie? Pewnie są, ale co z tego, skoro montuje sie je w drogich psujących się markach
  
 
Co do mojej skrzynki ,to musialem sie przyzwyczaic bo napoczatku przez wiele dni caly czas zgrzytala mi jak wrzucalem trojke lub zadziej jak wkladalem piatke. Trzeba bardzo precyzyjnie operowac drazkiem. Teraz jak juz sie wprawilem to powiem szczerze ,ze skrzynia jest miodzio


[ wiadomość edytowana przez: CzapCzap dnia 2005-01-10 17:26:25 ]
  
 
Haczy 2. ciezko sie wbija jedynka jak auto sie toczy, czesto zawiesza sie wsteczny (tj nie da sie wbic), czesto zgrzyta bo trzeba do samusienkiego konca sprzeglo wciskac (a ja biegi probuje zmieniac jak schumaher i to mi przeszkadza - w UNo mozna bylo miec wcisniety do polowy sprzeglo i bieg wchodzil jak w maslo) - do tego drganiajcy drazek w "biegu" i cala masa innych dupsow - ogolnie te skrzynie co sa produkowane w Walbrzychu sa do dupy :d
  
 
U mnie chodzi jak należy i szybka zmiana biegów także jest OK nie mam jej nic do zarzucenia
  
 
BabciaEwa - robiłaś coś z tymi synchronizatorami?

Ja ostatnio usłyszałem, że odgłosy towarzyszące przełączaniu biegu w moim bolidzie kojarzą się z..... FERRARI Też byście tak chcieli, nie ?
U mnie tradycyjnie - czasem problemy ze wstecznym. Po prostu jest niezsynchronizowany.
Reszta łącznie z przełączaniem i bardzo szybkimi zmianami (w dieslu ) - bez zastrzeżeń.

Pozdrawiam
  
 
No a ja już miałem pytać co z tym wstekiem jest a teraz już wiem.
Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2005-01-11 00:10:54, MisiekII pisze:
U mnie tradycyjnie - czasem problemy ze wstecznym. Po prostu jest niezsynchronizowany.



No w sumie u mnie też - jedynie wsteczny ale już się przyzwyczaiłam
  
 
Wszyscy którzy wsiądą do mego autka i pobawią się chwilę dźwignią zmiany biegów sa zdziwieni, jak precyzyjnie i lekko chodzi Ostatnio jeździłem trochę fordem escortem i vw polo i powiem, że praca skrzynek w tych wozach (chodzi mi o łatwość i precyzję przełączania biegów) nie umywa się do toyoty. Nio chyba ze to już kwestia przyzwyczajenia
  
 
Dzięki za odzew.
Z waszych wypowiedzi wynika, że problem jest głównie w szybkim przełączaniu biegów i ze wstecznym.
Zgadzam się z tym.
Najgorzej jest w Yarisach i RAV4.
W Corollach wadą jest ciężka praca i hałas.
Ciekawe, że u posiadaczy starszych i większych modeli wszystko jest OK.
Oczywiście do wszystkiego można się przyzwyczaić, tylko że blask TOYOTY trochę bladnie.
Osobiście przesiadłem się do TOYKI po korzystaniu przez 15 lat z aut innych producentów.
Były to: 126p, Wartburg, Chevrolet, CC, Hyundai accent, Renault Scenic, Daihatsu Charade, UNO, Renault Laguna i obecnie TOYOTA.
I jedynie problemy ze zmianą biegów występował w WARTBURGU-biegi przy kierownicy, w czasie mrozów nie do zmiany oraz w Hyundaiu-klekotanie drazka.
Więc to co zastałem w autach TOYOTY nieco mnie zdziwło, zwłaszcza na początku XXI wieku.
Pocieszeniem może być jedynie, że skrzynie są "Bardzo dobre" a problem występuje jedynie przy przełączaniu biegów

Pozdrawiam Wszystkich.
  
 
W mojej Ave (80kkm) skrzynia też nie chodzi za dobrze.
Częste problemy z włożeniem 1 biegu - wchodzi z oporami.
Zdarza się też, że "nie łapie" wsteczny - trzeba wysprzęglić i wrzucać ponownie.
Zdarzają się jakieś dziwne opory (jakby o coś zahaczało) przy 3-ce.
Poza tym, od jakichś przebiegu 55kkm skrzynia "miauczy" (określenie gościa z ASO), gdy się hamuje silnikiem na 2-ce. Jak powiedział, jest to odgłos z przekładni głównej. Niby nic złego, ale wkurzające.
Więc przychylam się do głosów narzekających na skrzynie.
  
 
2005-01-11 00:10:54, MisiekII pisze:
BabciaEwa - robiłaś coś z tymi synchronizatorami?

Póki co - kupiłam pierścienie synchronizatorów i teraz szukam kto by mi to zrobił w ciągu 1 dnia.
  
 
Oto moje wrażenia:
Wszystkie objawy jak u kolegów (może prócz miauczenia ):

W mojej Ave (80kkm) skrzynia też nie chodzi za dobrze.
Częste problemy z włożeniem 1 biegu - wchodzi z oporami.
Zdarza się też, że "nie łapie" wsteczny - trzeba wysprzęglić i wrzucać ponownie.
Zdarzają się jakieś dziwne opory (jakby o coś zahaczało) przy 3-ce.
Poza tym, od jakichś przebiegu 55kkm skrzynia "miauczy" (określenie gościa z ASO), gdy się hamuje silnikiem na 2-ce. Jak powiedział, jest to odgłos z przekładni głównej. Niby nic złego, ale wkurzające.
Więc przychylam się do głosów narzekających na skrzynie.

-----------------
Tomek R.

Haczy 2. ciezko sie wbija jedynka jak auto sie toczy, czesto zawiesza sie wsteczny (tj nie da sie wbic), czesto zgrzyta bo trzeba do samusienkiego konca sprzeglo wciskac (a ja biegi probuje zmieniac jak schumaher i to mi przeszkadza - w UNo mozna bylo miec wcisniety do polowy sprzeglo i bieg wchodzil jak w maslo) - do tego drganiajcy drazek w "biegu" i cala masa innych dupsow - ogolnie te skrzynie co sa produkowane w Walbrzychu sa do dupy :d

oraz

początkowo metaliczne wchodzenie dwójki i trójki (jakby pocierano na sucho metalem o metal), wyczuwanie schodków, duże opory, zacinający się wsteczny.
Po naprawie (regulacja linek, wymiana sprzęgła, smarowanie plastików) trochę się porawiło.
Dodam, że moja Toyota jest nowa, kupiona w salonie.
Jaki to model i jaki salon nie mogę podać ponieważ jestem na nich skazany.
Może przyczyna naszych kłopotów tkwi w pracy sprzęgła?

Jeśli ktoś miał podobne problemy i zostały usunięte bardzo proszę o podanie co zrobiono i w jakim serwisie z W-wy i okolic.

Pozdrawiam wszystkich.
  
 
Wsteczny jest nie cacy w corolce 2.0 D4D z 2001 roku, ale objaw ten nie występuje w ave D4D, a myślałem że skrzynki mają takie same
  
 
Jeżeli mam dorzucic swoja opinie to powiem ze przy miom Avensise 105 kkm był czasem problem jedynie ze wstecznym, trzebe było delikatnie popuścic sprzęgło i wchodził, reszta biegów zawsze wchodziła lekko i precyzyjnie, teraz zmieniłem olej na Shell TRANSAXLE 75W90, zauwzyłem ze skrzynka tak lekko i sprawnie nie chodziła. polecam