Problem z US niewim co mam zrobić

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
mam pytanie i zarazem wielka prosbe
sprawa wyglada tak...
1kupiłem auto
2dowód jest na poprzedniego a własciwie 1 właściciela w kraju.
3od niego do mnie dziela mnie 4 umowy w tym moja z tym od kogo go kupilem
4najlepsze w tym jest to ze tamte umowy nie byly w urzedzie Skarbowym bo nie sa podbite

Pytanie : Czy poprostu pujde do US i opłace swoja umowe i bedzie wszystko w porzadku , czy kaza mi płacić poprzednie umowy?? Co ja mam wogóle zrobić bo poprostu nie zauwazylem tego faktu z tymi umowami.
Prosze was o pomoc i z góry dziekuję
  
 
Powiem Ci co bym w tej sytuacji zrobił. Wygoogluj sobie jakiś US i zadzwoń z pytaniem (najlepiej inny US niż ten do którego się wybierasz. W zasadzie formalnie Ciebie dotyczy tylko ostatnia umowa i od niej powinieneś uiścić podatek (albo tylko ją zarejestrować w US) w zależności od kwoty na umowie. Pozostałe umowy mogą być niezbędne w WK żeby potwierdzić w jaki sposób samochód trafił do Ciebie. Telefonem i Googlem dasz rade. No chyba że wcześniej trafi się ktoś kto miał do czynienia z takim przypadkiem.
  
 
Przeciez obowiazek oplacenia podatku ciazy na stronach umowy, a Ty nie jestes strona w zadnej z tych poprzednich umow
  
 
Idziesz do urzedu skarbowego podbijasz swoja umowe i rejestrujesz auto jesli masz ciaglasc umow reszta cie nie interesi. Nie ciebie beda scigac jak sie beda czegos dopatrywac juz to przerabialem
  
 
Zależy jakie masz kwoty na tych umowach, bo jeśli do 1000zł to nie trzeba zgłaszać umowy i płacić podatku i sprawa jest czysta. Jeśli tak nie jest to niektóre WK żądają aby wszystkie umowy były zgłoszone do US (słusznie czy nie, kłóć się z głupią biurwą, która odmawia rejestracji...). Wtedy jest wyjście awaryjne, kontakt z gościem, który jest w dowodzie i spisać z nim umowę, bo ci "pośrednicy" zapewne nigdzie tych umów nie zgłaszali...
  
 
z tym 1000pln na mowie to ściema Oni w US i tak mają swój taryfikator i wiedza że dane auto nie moze kosztowac mniej niz 1000pln. Kupiłem kiedyś auto uderzone zniszczone wytyrane za faktycznie mniej niż 1000zł ale jak pokazaem te umowe w US kazali mi zmienić kwotę żadne wyjasnienia nie ze auto trup itd nie pomagały chcieli wyceny rzeczoznawcy Pani w okienku podpowiedziała żebym wpisał 1200zł tak zrobiłem 30zł podatku
  
 
tylko po co pokazywales umowe w US

jezeli kwota jest mniejsza niz 1000pln to urzad po prostu omijasz
sa tez tacy, ktorzy probuja kwote 40kpln zanizyc do np 8kpln, ale takie cos nie przechodzi bo mila pani w okienku wylicza podatek wg "taryfikatora"
  
 
chłopaki juz wszystko gra tak jak mowiliscie US interesowala tylko moja umowa i ciagłasc umow.
a co do 100zł o którym wspominaliscie to mialem 2000zł a i tak płacilem od taryfikatora czyli 3200zł

Dzieki jeszze raz pozdrawiam
  
 
Cytat:
2011-02-10 15:26:03, Piotrek42gv pisze:
1200zł tak zrobiłem 30zł podatku


Ciekawa matematyka
  
 
tu potwierdzę że interesuje Ciebie twoje umowa czy masz zapłacony podatek a reszta mało ważna, a co do kwoty to ostatnio miałem na umowie 900zł za astre gsi i pani się w WK spytała czemu taka niska kwota to powiedziałem że auto było bez skrzyni biegów bo defakto było i w tym momencie sprawdziła czy jest przegląd na nowo zrobiony czyli tak jak by przegląd powypadkowy a że go wogóle nie było jak kupiłem to miałem świeży i po sprawie
  
 
Ja kiedyś miałem wpisane w umowie "auto nie jeździ" i cene pińcet.

Ponieważ sprzedającym była baba, kupującym też, urzedniczka w US przyklepala temat bez gadania
  
 
Tak, ale teraz podstawa opodatkowania jest wartosc rynkowa rzeczy, a kiedys (chyba, moge sie mylic) to, za ile kupiles.
Zawsze baby mialy cenniki, ale teraz maja mocniejsza podstawe, zeby sie nimi posluzyc. Co nie zmienia faktu ze to nie jest tak ze ten cennik jest swietoscia.
Wartosc rynkowa niesprawnego pojazdu jest jednak z reguly mniejsza od sredniej

[ wiadomość edytowana przez: qubek dnia 2011-02-12 14:25:06 ]