Błąd 13 - Sonda Lambda, jak to sprawdzić dokładnie?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Od jakiś 3 dni za każdym razem rano jak jadę do pracy na odcinku kiedy mam "pod górkę" zapala mi się lampka serwisowa.

Wczoraj posprawdzałem kody i wyszło:

13 = Czujnik tlenu (Sonda lambda) (EOS) Przerwany obwód czujnika tlenu

Czyli, że co?
Lambda do wymiany, czy przerwa gdzieś na stykach ew. przerwany kabelek?

Jak sprawdzić dokładnie lambdę?

Czy napięcie ma być stałe, czy zmienne w zależności od obrotów, a co za tym idzie ilości spalin?

Jeśli to do wymiany lambda, to jaką kupić?
Potrzebuję dobrej w przyzwoitej cenie.

Trochu dziwna spraw z tym kompem, bo już w drodze do domu i później jak jeżdżę nic się nie dzieje.

Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie tematem
Paweł


[ wiadomość edytowana przez: kisztan dnia 2006-09-08 08:29:00 ]
  
 
no to ja odpowiem nie kupuj sondy za 100pln od poloneza mi poleciała po tygodniu natomiast kupiłem sonde również za 100 pln made in USA od jakiegoś opla jej wykonanie jest o niebo lepsze od tej polonezoskiej poszukaj w wyszukiwarce jest wiele na ten temat również ja chyba zakładałem jakiś topic na ten temat pozdrawiam.A napięcie na sondzie ma być zmienne miernikiem raczej nie zmierzysz tego dokłądnie bo za szybko siezmienia jedynie oscyloskop lub gazownicy ci powiedzą czy dobrze czy źle a na początek podmień sobie od kogoś innego sonde i już bedziesz wiedział, pamietaj jak bedziesz jawkręcał zęby gwint posmarować pastą albo smarem od wysokich temperatur żeby cio sienie zapiekło.
  
 
Dzięki za zainteresowanie.
Alechyba pomysł z inną lambdą nie wypali.

Rzecz w tym, że błąd nie zawsze się pokazuje.
Pojawia się tylko na jakieś 1-2min. i znika, jednak zaczynam się niepokoić, bo spalanie wzrosło ponad 10L.

Posprawdzam jeszcze połączenia kabelka z sondą i czy coś się nie porozłanczało w miejscu w którym gazownicy podpinali się pod sondę.

  
 
Czy objawy są identyczne na LPG i na PB?
Czy to jet pierwsza sonda czy któraś z kolei?
Ile km masz przejechane na tej sondzie?

Sprawdź dobrze masę sondy, wbrew pozorom znane mi są przypadki kiedy to z tego powodu były problemy.
  
 
Sonda jest orginalna jeszcze dziewicza.
Ma obecnie 133.000 km
Zwykle śmigam na LPG, na Pb tylko na krótkich podjazdach.

Błąd wywala tylko na LPG, i to nie zawsze.

Tak jak pisałem, przeczyszcze styki i zobaczymy co dalej.

Liczyłem, że da się to jakoś zmierzyć miernikiem.
  
 
1) Sprawdź dokałdnie zachowanie na PB.
2) zatankuj inny gaz... jak masz możliwość
3) sprwadź instalację gazową...reduktor, "krokowca"...a może lepiej zrób odrazu reset całości
4) jak masz możliwosć ( sprzęt-np. laptopa i interfejs do instalacji gazowej) to sprawdź napiecie na sondzie i jej zachowanie na zimmym silniku

Pomiar "zwykłym" miernikiem nie będzie ...miarodajny
  
 
Wg.mnie to masz za ubogo na gazie i dlatego się zapala.
  
 
Cytat:
2006-09-10 15:32:17, rysiu1 pisze:
Wg.mnie to masz za ubogo na gazie i dlatego się zapala.


Ale wtedy to chyba wywala błąd 32 - zawór EGR.
No ale mogę się mylić Choć nie sądzę
  
 
mozesz zmiezyc....wbijasz jedna igle miernika w kable sondy druga igle do masy gazujesz sobiesz i patrzysz jak chodza napiecia powinno sie szybko zmieniac od 0-1V, nie powinno byc stanu ustalonego.
0-0,2 mieszanka uboga; 0,7-0,8 bogata, 0,5V-jest git ....reszta to sptany przejsciowe
  
 
umnie na bęzynie skacze 0.3 do 0.6 na wolnych obrotach i niewiem czy tonormalne, jak przełącze na gaz (pirwszej generacji) pokazuje mi cały czas 0.5v
  
 
Jeździsz na BĘZYNIE? .Co to za paliwo?? Jakaś pochodna frakcja z benzyny??????
Cały piotr_ek
  
 
co masz na myśli, ja chce tylko wiedzieć czy te objawy są normalne
  
 
Historii ciąg dalszy.

Wczoraj w nocy miałem pilny wyjazd (traska ok. ~300km).

Sonda dalej wariowała.
Zaświecała się na 5min., gasła na jakieś 10-15min,
po czym znów zaświecała się na jakieś 5min., itd.....

Po jakiś 50 km. takiej jazdy przełączyłem na Pb by sprawdzić czy też mi zgłasza błąd.

No i NIC, kompletnie NIC.

Przejechałem na Pb jakieś 20 km, przełączyłem na LPG i przez następne ponad 200km wszystko było już OK.

Dziś rano jak jechałem do pracy to też nic się nie działo (jazda na LPG).

Nie wiem, co mogło być przyczyną takiego zachowania się Lambdy, ale po tej jeździe na Pb wszytko wróciło do normy.
Ciekawe na jak długo

Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za porady i udział w dyskusji.
Paweł
  
 
Cytat:
2006-09-12 07:43:20, kisztan pisze:
Historii ciąg dalszy. Wczoraj w nocy miałem pilny wyjazd (traska ok. ~300km). Sonda dalej wariowała. Zaświecała się na 5min., gasła na jakieś 10-15min, po czym znów zaświecała się na jakieś 5min., itd..... Po jakiś 50 km. takiej jazdy przełączyłem na Pb by sprawdzić czy też mi zgłasza błąd. No i NIC, kompletnie NIC. Przejechałem na Pb jakieś 20 km, przełączyłem na LPG i przez następne ponad 200km wszystko było już OK. Dziś rano jak jechałem do pracy to też nic się nie działo (jazda na LPG). Nie wiem, co mogło być przyczyną takiego zachowania się Lambdy, ale po tej jeździe na Pb wszytko wróciło do normy. Ciekawe na jak długo Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za porady i udział w dyskusji. Paweł


Ja dokładnie w taki sam sposób "uczę" swój komuter po całkowitym resecie,choć ostatni wypróbowałem inną metodę- równieź odniosła skutek.
  
 
to pochal się tą metodą
  
 
Właśnie Wojtek, co to za metoda?
Nawijaj, może komuś się przyda.
  
 
Wywaliło mi błąd 45 czyli mieszanka za uboga lub przerwany obwód.
Zatem zrobiłem reset. Dziś znów pokazało błąd.
Sonda nowa NGK, gaz wyregulowany, przerwy w obw. nie zauważyłem, brak wzrostu spalania.
Błąd pojawia się tylko na LPG przy stałej prędkości.
Zastanawiam się czy martwić sie czy olać sprawę. Nie lubię jak mi świeci się coś w czasie jazdy na desce rozdzielczej co nie powinno.
Jakie macie pomysły, sugestie?
  
 
No i usterka zniknęła. Błedu nie ma a gazownicy orzekli że sonda jest dobra. Na Pb tez jakby lepiej jeździ. Ech...to Espero to jak Archiwum X jest
  
 
Przyczyną Twoich problemów jest instalacja LPG. I w każdej chwili może Ci znowu zamrugać błąd 45. Jeśli nie chcesz, żeby zapalał się błąd to musisz zrobić emulację sondy lambda (jest w ustawieniach sterownika LPG). Ale w naszych samochodach nie jest to dobre rozwiązanie, bo prowadzi to do rozjechania mapy wtrysku w ECU i samochód zaczyna słabo jeździć na benzynie.
  
 
Cytat:
2009-12-17 08:44:27, slawek_p pisze:
...Jeśli nie chcesz, żeby zapalał się błąd to musisz zrobić emulację sondy lambda (jest w ustawieniach sterownika LPG). Ale w naszych samochodach nie jest to dobre rozwiązanie, bo prowadzi to do rozjechania mapy wtrysku w ECU i samochód zaczyna słabo jeździć na benzynie.



Witam

Zawsze mi się wydawało że emulacja sondy lambda jest właśnie po to żeby się mapy wtrysku nie rozjeżdżały w takim razie jakie jest lepsze rozwiązanie? U mnie sterownik od LPG podaje do ECU fale prostokątną o wypełnieniu 1:1 a mimo to mam wrażenie że jednak coś się w mapach zmienia. Co jest nie tak?