Dziwne stuki na zimnym silniku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Mam problem z moją corollą verso 1.6 vvti z 2002 roku.problem polega na tym że słychać stuki w górnej części silnika w okolicy lewej strony kolektora ssącego.Stuki słychać tylko na zimnym silniku kiedy silnik osiągnie swą temperature czyli wskazówka na połowie skali temperatury owe odgłosy znikają.Luzy zaworowe sprawdzane na ssących 0.30,0.35 jeden 0.2 na wydechowych po 0.30 ,0.35 jeden 0.4 więc mechanik wykluczył stukanie zaworów.Jego opinia byla jeździć dalej i nie przejmować się ale ja nie mogę wytrzymać tego odgłosu;/
To jest moja 3 toyota poprzednie z silnikami 1.4(4E-FE) i 1.8(7A-FE)tam silniki tylko cykały bez stuków.Pojechałem do drugiego mechanika zapalił na zimnym rozłożył ręce mówiąc że być może panewki;/
Auto ma przebieg 160 kkm więc nie byl pewny bo na ciepłym silniku też powinno je być słychać.Auto oleju nie bierze ma normalną moc błedów na komputerze nie ma.Jedyną przypadłością tego auta jest drżenie na biegu jałowym przechodzące jakby wzdłuż auta wyczuwalne pod fotelami przednimi jakby za wolne obroty miało,jak leciutko wcisnę pedał gazu ustaje to drżenie.Wiem że ciężko zdiagnozować na odległość ale ci mechanicy którzy to słyszą też rozkładają ręce.Może ktoś z kolegów forumowiczów miał taki przypadek lub doradzi co mam sprawdzić jeszcz prócz luzów??
Olej dopiero co wymieniony bo myślałem że to przez olej.Olej Castrol 5W40.Dodam jeszcze że przy podwyższaniu obrotów tzn przy ruszaniu słychać tylko stukotanie w początkowej fazie później już tego stukania nie słychać w miarę wzrostu obrotów,jakby tylko na wolnych obrotach są słyszalne.Proszę Was o pomoc


[ wiadomość edytowana przez: vince77 dnia 2012-11-22 19:32:55 ]
  
 
Witam chciałbym odświeżyć temat.Mam kilka następnych informacji może ktoś mi coś doradzi,podpowie.Otóż okazało się że na drugim cylindrze jest brak kompresji a silnik był rozbierany.Mechanicy robili "próbę olejową" i kompresja na nim wzrastała.Stwierdzono iż silnik nie nadaje się do remontu gdyż może być rysa na tulei cylindra bądź coś z tłokiem lub innym badziewem w silniku.Ponoć w silnikach VVTi nie ma nadwymiarów i nie robi się szlifów.Doradźcie czy szukać silnika czy zrzucać głowicę i sprawdzać czy nic nie da się zrobić??