Previa d4d 2002rok traci moc

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich użytkowników forum. Mam problem z moją prevką. Pali zawsze idealnie, ale w czasie jazdy silnik traci moc. Początkowo zdarzało się, w czasie jazdy, że samochód gwałtownie tracił moc i po chwili dalej normalnie jechał. Z czasem objawy się nasiliły. Teraz jak ruszam na pierwszym biegu ładnie się wkręca, na 2 i 3 też normalnie przyśpiesza i słychać że turbina pracuje. Dalej jak jadę na czwórce samochód zaczyna tracić moc i przestaje reagować na gaz. kilka razy wyświetliła się kontrolka usterki(czek). Po podłączeniu komputera mechanik odczytał kod błędu p1222. Może poradzicie mi co dalej z tym zrobić żeby nie wymieniać zbędnych części.Pozdrawiam
  
 
P1222 usterka obwodu siklniczka przepustnicy, trzeba sprawdzic wiazke od przepustnicy do kompa gdzies pewnie sie przelamala lub przetarla.
  
 
Dzięki za podpowiedź, jutro kolega będzie mi sprawdzał.
  
 
Kolega dziś przeglądał mi instalację i nie znalazł żadnej usterki. Mam pytanie do Bigelektrona; czy możliwe jest że przepustnica jest uszkodzona?
  
 
Cytat:
2013-01-16 19:25:47, otolit pisze:
Kolega dziś przeglądał mi instalację i nie znalazł żadnej usterki. Mam pytanie do Bigelektrona; czy możliwe jest że przepustnica jest uszkodzona?

A w jaki sposob to sprawdzal???Mierzyl napiecia na kazdej zyle na wtyczce?
  
 
Przewody były sprawdzane na przejścia od wtyczki do komputera. Jutro sprawdzi jeszcze napięcia.
  
 
Cytat:
2013-01-16 21:05:07, otolit pisze:
Przewody były sprawdzane na przejścia od wtyczki do komputera. Jutro sprawdzi jeszcze napięcia.


Najlepiej odpalic silnik i na chodzacym tarmosic za wiazke od sciany grodziowej tam gdzie pracuje na zginanie i kolo pompy i kolo przepustnicy az sie kod zapali.Czasem jak mierzysz jest ok a dopiero jak zaczniesz ruszac to przerywa najczesciej gdy zyla jest przelamana a izolacja cala i sprawia wrazenie dobrej a jak pociagniesz za kabel to ci w rece zostanie.
Kiedys tak sie dalem wyrolowac wiazce , wymienilem przepustnice na uzywke i na drugi dzien to samo .Dopiero jak rozprulem wiazke i pociagnalem za kazda zyle z osobna to na wysokosci kolektora ssacego byla przerwa i kabel wyjechal.A wczesniej ja mierzylem i mietosilem i nic.
Mozna tez podac prad na piny przepustnicy czy zadziala silniczek.Do tego najlepiej ja wyjac.


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2013-01-16 22:48:38 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2013-01-16 22:51:37 ]
  
 
Wymieniłem 2 dni temu przepustnicę na używaną z allegro i przestało wyrzucać mi ten błąd. Prawdopodobnie serownik w niej szwankował. Ale pojawił się nowy problem, autko nie przyśpiesza tak jak wcześniej. Dodam że przy okazji wymieniłem rozrząd i świece żarowe, które się mi pourywały i musiałem przez to ściągać głowicę by je wydłubać. Auto ładnie odpala początkowo przyśpiesza ale powyżej 2tys obrotów słabo idzie. Tak jakby turbina nie ciągnęła. Podpowiedzcie od czego zacząć szukanie usterki. Dodam że przed naprawą przyśpieszało bez problemu. Z góry dziękuję za cenne rady.
  
 
Cytat:
2013-01-26 20:56:48, otolit pisze:
Wymieniłem 2 dni temu przepustnicę na używaną z allegro i przestało wyrzucać mi ten błąd. Prawdopodobnie serownik w niej szwankował. Ale pojawił się nowy problem, autko nie przyśpiesza tak jak wcześniej. Dodam że przy okazji wymieniłem rozrząd i świece żarowe, które się mi pourywały i musiałem przez to ściągać głowicę by je wydłubać. Auto ładnie odpala początkowo przyśpiesza ale powyżej 2tys obrotów słabo idzie. Tak jakby turbina nie ciągnęła. Podpowiedzcie od czego zacząć szukanie usterki. Dodam że przed naprawą przyśpieszało bez problemu. Z góry dziękuję za cenne rady.


Sam wymieniales ten rozrzad czy mechanik?
pompa zostala ustawiona na znaki czy kolega stwierdzil ze to niema znaczenia?
  
 
Wymieniał mi mechanik do którego mam zaufanie. Pompę ustawił na znaki. Autem da się jeździć, tylko ciężko się wyprzedza. Gdy dodaję gazu odnoszę wrażenie jakby za mało paliwa dostawało
  
 
propnował bym sprawdzić czy aby na pewno rozrząd jest dobrze ustawiony na znaki fabryczne-każde z kół(wał korbowy,wałek rozrządu,pompa)jest to bardzo istotne ,1 ząb na pompie i auto może szwankować,a raczej napewno będzie szwankować i może dawać objawy jak ty masz.
  
 
Cytat:
2013-01-27 21:23:12, otolit pisze:
Wymieniał mi mechanik do którego mam zaufanie. Pompę ustawił na znaki. Autem da się jeździć, tylko ciężko się wyprzedza. Gdy dodaję gazu odnoszę wrażenie jakby za mało paliwa dostawało


No to trzeba pojechac z testerem i sprawdzic czego mu brakuje cisnienia paliwa czy doladowania.
  
 
Wszystko się wyjaśniło. W trakcie wymiany przepustnicy przypadkowo został ściągnięty przewód podciśnieniowy i nie zauważyłem tego. Po wciśnięciu go na miejsce wszystko wróciło do normy i autko przyśpiesza jak dawniej
  
 
Cytat:
2013-02-08 08:55:31, otolit pisze:
Wszystko się wyjaśniło. W trakcie wymiany przepustnicy przypadkowo został ściągnięty przewód podciśnieniowy i nie zauważyłem tego. Po wciśnięciu go na miejsce wszystko wróciło do normy i autko przyśpiesza jak dawniej


Pewno ten od mapsensora.Dlatego wazne jest aby jechac z testerem a nie diagnozowac na postoju wtedy wiele rzeczy widac od razu.
  
 
Witam wszystkich użytkowników forum. Moja prevka chce mnie wykończyć psychicznie.Po 6 miesiącach spokoju, pojawił się nowy problem w aucie. Silnik dobrze odpala, na postoju pięknie wchodzi na obroty, ale w czasie jazdy gwałtownie traci moc. Jak jadę i wcisnę pedał w podłogę to ładnie zaczyna się rozpędzać ale po chwili gwałtownie hamuje, by po kilku sekundach znowu na moment odzyskać siłę i zaraz znowu ją traci. Podpinałem z kolegą tester i pokazał, jak samochód zaczął tracić moc w czasie jazdy przy wciśniętym pedale gazu, duży spadek ciśnienia paliwa(do 35-40). Dodam że kontrolka check nie zapala się i komputer nie widzi błędów. Czyszczenie zaworków scv nie pomogło, wymiana również nie przyniosła efektów(czerwony kupiłem nowy a zielony używany pożyczyłem od kolegi). Poradźcie panowie jak ugryźć ten problem nie popełniając kosztownych błędów.
  
 
otolit - masz charakterystyczne objawy problemów z zaworkami SCV.
Napisz jak je czyściłeś - powinieneś je wymoczyć w nafcie przez 24h i potraktować prądem przez 5-10 minut na drugi dzień i wtedy nawet trupa ożywisz (oczywiscie tylko na pewien czas, ale będziesz miał pewność, że to zaworki i to bez wydatków).
Co do wymiany zaworków, to z reguły psuje się zielony, a nie czerwony.
Ja ostatnio miałem taki przypadek - na teście aktywnym Fuel Leak wyszło, że ciśnienie na listwie CR przy działającym tylko czerwonym zaworku było ok. 130 mpa, a na zielonym tylko 115 mpa.
Proponuję sprawdzać takie rzeczy przed wymianą, to wtedy wiadomo co kupować...
  
 
Dzięki Alien że podjąłeś temat. Zaworki wymieniłem w akcie desperacji bo już nerwy mnie wzięły. Przed wymianą stare męczyłem w nafcie i raziłem prądem jakieś 2 minuty. Tylko czerwony kupiłem nowy, bo zielony miał kolega i zapewniał mnie że jest dobry. Po wymianie nie było poprawy. Kilka dni temu pojeździłem trochę autem z obciążeniem i po kilkunastu kilometrach silnik mi zgasł. Przez 1 lub 2 minuty nie chciał silnik odpalić pomimo długiego kręcenia rozrusznikiem. później zaskoczył i odpalał już normalnie. Gdy,na drugi dzień, kolega podpiął mi tester wyskoczył mi błąd 1229, a w czasie jazdy, gdy pojawiał się problem, ciśnienie paliwa spadało poniżej 20. Przez tydzień nie miałem czasu zajmować się dalej autem może we wtorek jeszcze raz przerobię ten zielony zaworek. Dzięki za cenne uwagi.
  
 
otolit - jeżeli Ci wyskoczył błąd 1229, to na bank zaworki SCV i d. prawdopodobieństwo, że ten pożyczony zielony jest "lewy".
Taki sam miałem przypadek z kolegą w czasie jazdy spadało mu ciśnienie paliwa nawet do 13 mpa przy obrotach 3300 - 3800.
Spróbuj pomoczyć ten zielony pożyczony zawór SCV w nafcie przez całą noc i zobacz czy jest lepiej.
  
 
Dziś po uprzednim namoczeniu, pomęczyłem prądem ten zielony zaworek. Przez 6-7 kilometrów, jak samochód był zimny, dobrze chodził(wcześniej też tak było). Później znowu zaczął dostawać 'czkawki'. Odpiąłem w czasie jazdy najpierw jeden zaworek, potem drugi i na obu auto jechało podobnie. Przy rozpędzaniu, szczególnie na 1i2 biegu, wyczuwalne były spadki mocy przy około 2tys obrotów. Jutro założę stary zaworek zielony i pomęczę jeszcze pannę. Jak nie pomoże to chyba ją wyzłomuję.
  
 
Wielkie dzięki Alien że zasiałeś niepewność we mnie co do stanu pożyczonego zaworka. On był po prostu padnięty. Przed chwilą podmieniłem go na mój stary i 'czkawka' znikła. Przejechałem 40km i jest wszystko ok.Prawdopodobnie miałem padnięty tylko czerwony, a że podmieniłem od razu 2 to dlatego nie było poprawy.