Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Tomi_Li (S) HF MEMBER Hyundai Sonata Y3 Szczecin | 2004-12-04 12:45:23 Ja moge napisać coś o Niemcach. Żaden praktycznie nie ma włączonych teraz w dzień świateł. A jak im się mruga to tez nie mają pojęcia o co chodzi. Czasami jadę trasą Szczecin - Lubieszyn lub Szczecin - Kołbaskowo (dla niezorientowanych to przejścia graniczne) obok trasy sa tzw Kaufmarkty gdzie NIemcy robią sobie zakupy bo dla nich są konkurencyjne ceny (np grabki za 10 zł ). Jak już taki obcokrajowiec namierzy kuafmarkt to nie ważne że skręca kierunkowskazu nie uświadczysz. (jak ostatnio jechałem do Lubieszyna to właśnie był efekt tego - przytulone auta maską i kufrem). Po mieście, no cóż, to chyba normalne że w obcym mieście jeździ się inaczej ale ci którzy są już któryś raz to koniecznie chcą pokazać że oni są z Niemiec (nie wszyscy). Wczoraj jakiś dzieciak w starym SLK postanowił zrobić slalom (bez kierunków bo po co) po jednej z najruchliwszych dwupasmowych ulic Szczecina (Wojska Polskiego przy Kosmosie dla zorientowanych). |
speedmaster HF MEMBER Pony&i30 Częstochowa | 2004-12-04 16:25:37 ja osobiscie nie nigdy nie zwracałem uwagi na blachy kierowców, których wyprzedam lub wyprzedzają mnie
jedyne moje obserwacje to takie (nie u Nas tylko u nich), ze: 1) Austryiacy ostrzegają przed Policja machaniem ręką przez otwarte okno w stylu "come down" 2) Włosi hehehehe temat rzeka ale takie dwa szczególne minusy to wyjeźdzanie z ulicy podpożądkowanej jak najdalej się da i zatrzymanie się czyli niby zgodnie z przepisami zatrzymał sie i Cię przepuszcza ale tak stoi, że i tak nie przejedziesz i drugie to ich parkowanie na tzw. zderzak że jak chcesz wyjechac to musisz kilku strong menów sciągnąć żeby auto Ci bokiem wyniesli chociaz Francuzi mają podobnie ;D to tyle z moich obserwacji |
Bolls_no1 HF MEMBER Hyundai Sonata 2,5 V6 Włocławek | 2004-12-04 21:00:06 Z moich doświadczeń wynika, że najbardziej chaotycznie jeżdżacym narodem są Turcy. 12-15 latek za kierownicą to widok często spotykany. Tam trzeba mieć oczy naokoło, nigdy nie wiadomo kto, kiedy i gdzie skręci a sygnał dźwiękowy używają wyjątkowo często co dla przyjezdnych jest całkowicie niezrozumiałe.
|
daar HF MEMBER hyundai lantra sosnowiec | 2004-12-05 14:01:23 litwini .............to był horror w 91 byłem tam oplem,niewiem czy coś się zmieniło ale wtedy:
-zajeżdrzanie nawet pabiedami i zaporożcami bo chcieli obejrzeć !!!! -na postojowych po ciemku jak błysłem to oślepiali specjalnie do oporu -wyprzedzali na 3 ja lądowałem na szutrowym poboczu -300 kilometrów jechałem 6 godzin niemcy............... do przesady ostrożni ale dziwnie zachowujący sie w nietypowych sytuacjach francuzi..............kompletnie nie zainteresowani innymi użytkownikami drogi |
paq Accent Sportive Sosnowiec | 2004-12-06 02:49:45 A tak sobie pomyslalem ze odpowiem...wszak dlugo mnie nie bylo a temat niezobowiazujacy
AUSTRIA --> kierowcy niewiele sie rozniacy od Niemcow. NIestety zgroza ze niektorzy woza kamerki w zaglowkach i jak zobacza auto bez winiety od razu sciga cie policja bo donosza. Skoro oni placa czemu inni nie maja. Ogolnie Psy Ogrodnika. NIe ma z nimi problemow jak sie przyczepisz do mocnego auta i w miare nadazasz. Kultura jazdy wysoka gdyby nie to podpier..... I jeszcze ten ich ciasny Wieden. Jak sie jedzie na powrocie do Polski. Odcinek w budowie masakra. Auta leca srednio po 130 a miejsca jest tyle ze sie jedzie na lusterka. NIEMCY--> wiadomo. Wysoka kultura, dobrzy kierowcy. CHwali sie ich. HOLANDIA--> wysoka kultura, przyjazniejsi od Niemcow. Wpuszczaja. Ogolnie nie ma stresu z nimi. Naprawde fajnie sie tam jezdzi. GRECJA--> SWIRY. Uwazac trzeba bo debile potrafia jechac na czolowke. Lepiej zjechac na pobocze chyba ze macie mocne nerwy. Ja szedlem z Grekiem na czolowe bo jechal na 3, ale nie polecam nikomu. W koncu wymiekl i mi cos tam grozil ale stanowczo nie polecam. WLOCHY--> NO COMMENTS. Kamikadze. Sytuacja--> 2 pasy, na obu tiry a kolo Fiatem Uno z 88r. w DIESLU wyprzedza na czolowke z TIREM...NICE. Trzeba uwazac. Najlepiej jak masz szybkie auto pokazac kto rzadzi na drodze. Wtedy jest spokoj. CHociaz jak siada na tylek to ciezko ich sie pozbyc. CZECHY---> nic dodac nic ujac...POLSKA SLOWACJA--> w niezatloczonych miejscach jezdzi sie ok. Jak jest tlok to jest troche ciasno ale do przezycia. Nio to tyle co ja moge powiedziec [ wiadomość edytowana przez: speedmaster dnia 2004-12-06 09:36:26 ] |
MacTB HF MEMBER S60 i CBR600 Warszawa | 2004-12-06 16:06:38 Miło Cię widzieć, Paq, na forum |
doogas HF MEMBER VW Corrado VR6 Gdynia | 2004-12-06 18:22:35 kopa lat ..ja miałem do czynienia głównie z kierowcami z UE.. i jakoś tak dziwnie spokojnie oni jezdzą |
remo76 HF MEMBER lantra polkowice | 2004-12-06 20:35:39 mam okazje jezdzic po bawarii niewiem jak inne landy ale bawarczycy maja focha w stylu jestem wielki a reszta sie nieliczy ( oczywiscie niewszyscy) uzywanie kierunkowskazu nie wchodzi w gre na rondzie mozesz czekac godzine ,czeste wymuszenia przez 95 -cio latkow to tez norma (niewiele maja do stracenia) malo kiedy mozna liczyc na to ze ktos "cie pusci" |
Artiro HF MEMBER Hyundai Accent GLS Warszawa | 2004-12-08 23:55:31 Siema Paq!
Moje odczucia sa podobne Czesi === Polacy Austria === cooltura, jazda szybka, sprawna, lamanie tylko ograniczenia predkosci, reszta oki Slowenia === leniwi jacys oni, jazda spokojna, czasem zawalidrogi Chorwacja === tam to sie strachu najadlem, sam nie jezdze jak zolw, ale to czego doswiadczylem na serpentynach, to byla masakra, nawrotka 180, po obu stronach 200m przepasc, a na mnie wyskakuje bokiem lecaca rozpedzona sierra, codzienne wyscigi motocykli na gorskich drogach, bety lecace ze 300 km/h po autostradzie, zdezelowane R4 wyprzedzajace sie nawzajem na 4. Zgroza, piesi wyskakujacy znienacka, mile staruszki czestujace rakija przy drodze, zapewniajace, ze 'i tak tu u nas policji nie ma, kazdy pije...' |