Do zarządu moderatorów i klubowiczy co z KLUBEM - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2015-02-23 10:21:38, Karolyna pisze:
Taaa, to ja nie o tym myślałam. Będziemy płacić np. 300 zł miesięcznie za co ? Za utrzymanie strony/forum/klubu ? Czyli za nic lub stn gotowości, bo akurat utrzymanie forum praktycznie nie kosztuje (raz na rok 70 dych domena). Mi chodziło o kasę na atrakcje zlotowe, dyplomy, nagrody itp. no i wszelki wypadek.



a po co tyle płacić, po co takie wielkie skladki, po co ten caly kłopot skoro i tak nie wpływa to na frekwencje na zlotach ? nie lepiej zrobic male skladki na utrzymanie techniczne forum i ewentualnie doplaty stosowac przy okazji organizacji zlotow ?


Ale oczywiście jesli tak ma byc,ze trzeba te wszystkie atrakcje zlotowe, nagrody i inne rzeczy dalej ciagnac w ten sam archaiczny sposob,to oczywiscie co za problem zlecic to zaprzyjaznionej firmie za kase, ktora jest aktualnie na koncie. Taka firma nie musi tego wykonac od razu, moze za rok, kwestia skonstruowania odpowiedniej umowy lub zlecenia. Z "zaprzyjaźnioną" firmą można wiele rzeczy wykonać w sposob na który inne firmy sie nie zgodzą. Kwestia inwencji podczas np. walnego.



[ wiadomość edytowana przez: wiesiu666 dnia 2015-02-23 10:33:02 ]
  
 
Pytanie było, jak podzielić kasę, która jest teraz, by nie przepadła, a nie to co będzie. Poźniej można robić po prostu zrzuty na dany cel i tyle, żadnych składek. Firma za frajer nie działa, nie ważna jakie masz znajomości, tym bardziej, że Twoje oczekiwania już podchodzą pod firme eventową, a na jej pomysły aż tyle kasy nie ma, bo to nie jest ponad 200 000 zł, jak to ktoś obliczył kiedyś
  
 
nie rozumiesz mojej koncepcji. Widze ze to nie jest rzeczywiscie temat na dyskusje na forum w wersji elektronicznej.
  
 
No no, pewnie, opowiem Ci też, jak to wszystko bangla
  
 
Cytat:
2015-02-23 08:37:43, Karolyna pisze:
(...)Jeśli chodzi o prowadzenie strony, to po prostu możemy później we własnym gronie ustalić, kto się czuje na siłach być M, S-ka itp. (czy eski sa w ogóle potrzebne? - przemyślmy). Pytanie: czy Moderatorzy powinni też w jakimś stopniu być odpowiedzialni za hulanie Klubu ? Głównie myślę o organizowaniu jakiś zlotów, bo chyba, może już nie z taką częstotliwością, ale jakieś będą , (...)


Jak mantrę będę tu przytaczał sytuację, jaka istnieje na forum motocyklowym, na którym się udzielam.

Na forum jest dwóch adminów, którzy w ramach łaski, niełaski, wypalenia, braku czasu itp. przydzielają innym prawa moderatorów (raczej zaufanym i sprawdzonym osobom, aktualnie jest ich 6-ciu) i tak się to kręci bez większych zgrzytów.
Regulamin jest okrojony do minimum przyzwoitości, a mimo tego jest porządek i są ludzie.

Zloty - tu o sukcesie decyduje raczej specyfika forum, bo po to kupujesz motor, żeby jeździć. Nie ma więc problemów z frekwencją na poziomie 100 osób niezależnie od tego, gdzie by się on nie odbywał, a zloty w roku są 2-3.
Kto je organizuje - ludzie, np. Zlot Śląski, który w tym roku odbędzie się po raz IV i połączony jest z jubileuszem 10-cio lecia forum ogarniam wraz z kumplem. Poza tym odbędzie się w tym roku zlot na Warmii, do robienia którego ochotnik zgłosił się sam.
U nas raczej nie ma szans na taką ilość osób, ale powrócenie do czasów, że na zlocie było 30-40 osób może być realne. Trzeba tylko chcieć, albo inaczej - musi się znaleźć ktoś, komu będzie się chciało. Róbmy jeden zlot w roku, ale z pier... przytupem. Ludzie będą mieli więcej czasu na zgromadzenie funduszy, w pracy wystarczy wziąć dzień urlopu (a nie np. 3 dni, jeśli się chce być na wszystkich zlotach bez gonitwy) i plusów pewnie jeszcze kilka się znajdzie...

Ponieważ wszystko wskazuje na to, że utrzymanie Stowarzyszenia w aktualnej formie zbliża się ku końcowi (powiedzmy to sobie wprost, czy się to komuś podoba, czy nie), jest jeszcze jedna rzecz, która chodzi mi ostatnio po głowie - skoro jest nas mało, chcemy mieć forum tylko o Escorcie (a nie Fordzie czy akwarystyce na ten przykład) i ma ON nas łączyć, to... czemu nie połączyć sił z Ford Escort Team'em? Wiem, gdzieś, kiedyś były jakieś zgrzyty (choć nie wiem jakie), ale czasy się zmieniają, ludzie też, więc może przyszła pora by siąść przy jednym stole, napić się wódki i stworzyć coś pod wspólnym szyldem. Pewne kroki w kierunku polepszenia relacji zostały już podjęte, więc dlaczego nie pójść o jeszcze jeden krok do przodu?
  
 
Racja po całości. Choć z łączeniem to pewnie jeszcze odległy temat, musi trochę minąć czasu, wspólnych zlotów żeby takie coś mogło się stać.
  
 
Chcieć to móc
  
 
Pomysł dobry. Wydaje mi się że jeden zlot w roku będzie się odbywał i faktycznie moglibyśmy go robić razem z teamem.
My sobie listę chętnych, oni sobie, jedziemy do jednego ośrodka i się bawimy. Połączenie dwóch klubów to też nie jest zły pomysł do końca.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
to ja to już dawno powiedziałem że jak będzie jeden zlot w roku to większość przyjedzie.Co do połączenia klubów to i tak większość jest w obydwu przynajmniej się udziela i tu i tam więc można to przemyśleć.Co do zlotów wspólnych według mnie dobry pomysł im więcej ludzi tym lepiej a i pasja ta sama czyli escort
  
 
Kwestia jest tego typu, że zawsze znajdzie się ktoś, komu nie spisuje termin, odległość itp.
Przy dzisiejszej frekwencji jednak jest to najlepsza opcja, czyli jeden zlot. Boże ciało byłoby najlepszym terminem moim zdaniem.

Wspólne złoty - spoko, ale... Dogadamy się między sobą co do ceny, terminów, miejsca?
Ile jeździ osób na zloty FETP?
Czy Koledzy z innego klubu wogóle ropzatrują kwestie wspólnych Zlotów?


Jeśli klub ma zamiar istnieć jeszcze, to powinno znieść się wszelkie "sankcje" które go zabiły.
Obowiązek bycia na zlocie autem, żeby móc wystawić go do konkursu
  
 
Cytat:
2015-02-23 22:02:24, JmB pisze:
Kwestia jest tego typu, że zawsze znajdzie się ktoś, komu nie spisuje termin, odległość itp. Przy dzisiejszej frekwencji jednak jest to najlepsza opcja, czyli jeden zlot. Boże ciało byłoby najlepszym terminem moim zdaniem. Wspólne złoty - spoko, ale... Dogadamy się między sobą co do ceny, terminów, miejsca? Ile jeździ osób na zloty FETP? Czy Koledzy z innego klubu wogóle ropzatrują kwestie wspólnych Zlotów? Jeśli klub ma zamiar istnieć jeszcze, to powinno znieść się wszelkie "sankcje" które go zabiły. Obowiązek bycia na zlocie autem, żeby móc wystawić go do konkursu


Bolek, zawsze będzie tak, że komuś nie będzie pasować, ale chyba łatwiej będzie ogarnąć fundusze, urlop itp. raz w roku zamiast trzech.
Czy dogadamy się z FETP - nie wiem, ale co szkodzi spróbować? Póki co frekwencję mają większą w porównaniu do naszego Walnego, a na liście są osoby udzielające się też w FEFKu, więc powstaje pytanie, dlaczego nie jadą na nasze Walne?
  
 
Cytat:
2015-02-23 22:27:02, Wuipe pisze:
Bolek, zawsze będzie tak, że komuś nie będzie pasować, ale chyba łatwiej będzie ogarnąć fundusze, urlop itp. raz w roku zamiast trzech. Czy dogadamy się z FETP - nie wiem, ale co szkodzi spróbować? Póki co frekwencję mają większą w porównaniu do naszego Walnego, a na liście są osoby udzielające się też w FEFKu, więc powstaje pytanie, dlaczego nie jadą na nasze Walne?

pytanie dlaczego Wy sami nie chcecie jechać na walne?
  
 
Cytat:
2015-02-23 22:02:24, JmB pisze:
Kwestia jest tego typu, że zawsze znajdzie się ktoś, komu nie spisuje termin, odległość itp. Przy dzisiejszej frekwencji jednak jest to najlepsza opcja, czyli jeden zlot. Boże ciało byłoby najlepszym terminem moim zdaniem. Wspólne złoty - spoko, ale... Dogadamy się między sobą co do ceny, terminów, miejsca? Ile jeździ osób na zloty FETP? Czy Koledzy z innego klubu wogóle ropzatrują kwestie wspólnych Zlotów? Jeśli klub ma zamiar istnieć jeszcze, to powinno znieść się wszelkie "sankcje" które go zabiły. Obowiązek bycia na zlocie autem, żeby móc wystawić go do konkursu

Większość sankcji od jakiegoś czasu staram się olewać, np. wystawianie ogłoszeń czy jak widać przywrócenie ich na stronę główną. Wiem nie uzgadniałem to z każdym ale jestem pewny że każdy się ze mną zgodzi.
Jeżeli chodzi o kwestię zlotów? Pewnie część będzie miała do nas o to pretensje bo my tu sobie gadu gadu a oni nic o tym nie wiedzą ale Wiesiu działa aktywnie na tym forum jak i kilka innych osób.
Jeszcze jest Ford-tech.pl. Wielu z nas się tam udziela i też można by z nimi porozmawiać na temat wspólnych zlotów.


-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach

[ wiadomość edytowana przez: Kleszczak dnia 2015-02-24 07:13:11 ]
  
 
Cytat:
2015-02-23 22:53:28, S3ci0r pisze:
pytanie dlaczego Wy sami nie chcecie jechać na walne?


Walne samo w sobie jest mało atrakcyjne i poza spotkaniem towarzyskim niewiele wnosi, tym bardziej o tej porze roku.
Dodatkowo sprawowanie władzy ma to do siebie, że wszelkie działania ekipy rządzącej podlegają ocenie, która to przekłada się na aktywność osób, na które te działania mają wpływ (jak na wyborach - Tusk mnie wnerwił, to na złość nie pójdę głosować).
Dołóżmy do tego sytuację rodzinną, zawodową, zmęczenie materiału i wynik jest jaki jest.
Pytanie zasadnicze jest chyba inne - po co opłacać składkę, skoro nie ma się zamiaru aktywnie uczestniczyć w Walnym mając tym samym wpływ na działalność klubu?

Ja nie jadę ze względów osobistych, choć w obecnej sytuacji nie ukrywam, że bardzo bym chciał (w tym wypadku chcieć to nie móc, bo pewnych rzeczy nie da się obejść czy przeskoczyć).
Nie opłacam jednak składki od 2 lub 3 lat, więc w tym czasie nie przyczyniłem się do problemów z uzyskaniem kworum.
  
 
Wuipe nieraz tak bywa ze sprawy zatrzymują wiec się nie przejmuj