XXXII Zlot 13-15.09 Bieszczady - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2013-06-14 10:02:13, Wuipe pisze:
Lechu, niekoniecznie. Dużo zależy w tym wypadku od miejscówki, bo jak mi nie spasi, to w innym terminie chcę jechać sam, a urlop mam już napięty do granic możliwości. [ wiadomość edytowana przez: Wuipe dnia 2013-06-14 10:03:03 ]



Może z tej strony: a gdzie byś chciał ?
  
 
Dla tych którym się nie będzie chciało.



pozdro Marcin
  
 
Mamy wstępnie zarezerwowany ośrodek na wrześniowy nad Soliną Brzoza
Niestety, w sercu Bieszczad ciężko o coś, co przyjmie grupę większą niż 20 osób za przystępną cenę i jeszcze pozwoli odpocząć w "godnych" warunkach. Koszt to ok.40 zł za dzień. Po 15 lipca relacja z sesji na żywo

[ wiadomość edytowana przez: Karolyna dnia 2013-07-03 09:15:59 ]
  
 
z opisu i fotek to jest luksus w porównaniu z innymi na których byliśmy, już się pakujemy
  
 
No nie powiem, też się ucieszyłam, zwłaszcza z kuchni
  
 
No kuchnia wymiata. Zawsze to jeden karton w aucie mniej.
  
 
Ale do gór daleko. To jakby pojechać do Zakopca, przejść się Krupówkami i powiedzieć, że się było w Tatrach.
  
 
Cytat:
2013-07-03 08:24:28, Karolyna pisze:
Niestety, w sercu Bieszczad ciężko o coś, co przyjmie grupę większą niż 20 osób za przystępną cenę i jeszcze pozwoli odpocząć w "godnych" warunkach. [ wiadomość edytowana przez: Karolyna dnia 2013-07-03 09:15:59 ]



Komu nie pasuje niech nie jedzie. Dla mnie ośrodek wygląda całkiem przyzwoicie i miło. Czekam na szczegóły
  
 
Osrodek super
  
 
Dla chętnych już wstępnie proponuję trasę na Tarnicę przez Bukowe Berdo i z powrotem przez Szeroki Wierch. Szacowany czas przejścia ok.6,5h. Ze względu na to, że z Soliny jest kawałek do Ustrzyk, planowany wyjazd o 7:00.
  
 
Wuipe tylko kto jest chętny mnie nieść?????
  
 
ja udałoby się zwlec o 7 rano z wyra to czemu nie...
ale serio 7 rano?
  
 
na chodzenie po górach zawsze jestem na tak ! Reks Cie będzie Marcinie ciągnął pod góre
  
 
Marti, dla Ciebie to akurat jest wskazane po jakichś górkach podreptać, a nie tylko woda, piasek i śledzie

I tak, plan wyjazdu to 7:00, bo do Ustrzyk jest godzinka, a potem trzeba się jeszcze dostać na szlak, więc jak wyruszymy, to pewnie będzie już na 9:00 się kłaść. To jest tylko propozycja z mojej strony, nikogo na siłę nie wyciągnę.
  
 
tylko nie śledzie a co do rexa nie boje się do góry tylko na duł jak się skulam
  
 
Tomek jest po wstępnych oględzinach - ośrodek wygląda tak jak na zdjęciach. Stwierdził, że jest LEPIEJ niż w Murzasichlu, więc lada dzień zaczniemy wpłaty. Koszt to okolice 45 zł w przypadku 40 os., okolice 40 w przypadku powyżej 40. Proszę nie jęczeć, jest to zlot krótki, a dzięki 5 zł/dzień więcej niż w Ślesinie nikogo nie będzie łupać w krzyżu od wilgoci.

Co do atrakcji:
Jest to obiekt, położony w takim miejscu, że nie trzeba będzie daleko wychodzić, żeby podreptać w fajne miejsca: blisko szlaki spacerowe (zatoka drewniana), jaskinia, dla chętnych Tyrolka (patrz gogle), mamy200 m od zapory, którą będziemy zwiedzać od środka.

Zastanówcie się, czy kasę zebrana na atrakcje przeznaczać na nagrody itp., czy pomyśleć jednak o koszulkach ze zlotu dla każdego.

Oczywiście - dziwna sprawa z ogniskiem - musimy wcześniej powiedzieć ile czego chcemy, czy za opłatą, tego się dowiem.
Jest za to grill tej samej wielkości co w Murzasichlu.

Liczę się też z małym wypadem w góry, dlatego ja chyba przyjadę już w czwartek wieczorem

Michno i Oso - jak skołujecie kogoś z gitarą to wydrukuję tuzin śpiewników, jak nie to rzeczywiście zrobimy konkurs tańca

Acha, nasz zlot jest poza sezonem, więc doby hotelowe nas szczególnie nie obowiązują (tylko bez przesady).

Namyślajcie się i już rezerwujcie 13-15 września !
  
 
Cytat:
2013-07-18 13:04:15, Karolyna pisze:
(...)Liczę się też z małym wypadem w góry(...)


Czyli rozumiem, że na Ciebie/Was mogę liczyć podczas sobotniej wyprawy :]
  
 
Cytat:
2013-07-18 13:13:23, Wuipe pisze:
Czyli rozumiem, że na Ciebie/Was mogę liczyć podczas sobotniej wyprawy :]



Jak tylko Tomek zdąży mi kupić buty narciarskie, powiedział, że w innych mnie w góry nie puści
  
 
Aaaa i przewidziany jest bon na paliwo dla najwytrwalszych podróżników...
  
 
Jeszcze jest tam podest do tańczenia. Pani wspominała coś o możliwości zorganizowania nagłośnienia i przytupanki