Polonez z silnikiem Volvo 360

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie Jest teraz na otoMoto Argenta z takim oto ponoć silnikiem. Jest to jednostka 2.0 na wielopunkcie z jednym wałkiem. Kumpel ma Volvo z tym silnikiem i jeżdzi rewelacyjnie jest prawie nie do zdarcia (zależy jak kto jeździ). Jest to w sumie nie za daleko ode mnie ale i nie za blisko, wiec pytam zeby na darmo nie jechać czy taki silnik da sie połączyć ze skrzynią od argenty lub poloneza??? Robił ktoś coś takiego albo o tym słyszał??? Volvo miało skrzynie zintegrowaną z tylnim mostem więc jak to może wyglądać??? dzięki i pozdr.

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-01-17 23:55:42 ]
[ powód edycji: Zgodnie z życzeniem ;) ]
  
 
Dodam że konkretnie chodzi mi o przeżucenie tego do poloneza caro tylko czy spasuje ze skrzynią poldka, czy przeżucić ze skrzynią argenty??? Dlaczego nie zrywne??? to ma coś ze 115KM 2.0 dohc argenty ma 112 wiec dlaczego? Silnik jest rzedowy wzdłużny a zaczepy ma przystosowane do argenty to i do poloneza podejda...(?)
  
 
No i kupiłem zespół napędowy z tej Argenty. Sprawa jest taka: most już pospawałem i wstawiłem (jest super i ma lepsze hamulce). Skrzynia z Argenty jest przystosowana do silnika Volvo 360 -zmieniany został dzwon/kaptur z niego, problem mam z dobraniem tarczy sprzęgła bo wałek sprzęgłowy jest od czegoś zupełnie innego (chyba VW) a starej nie mam i nic o niej gość nie wiedział (robił to jego ojciec dawno temu). Silnik podejdzie tylko trzeba obniżyć belkę zawieszenia ale to da się zrobić. Sterowanie mam tylko podłaczyć to bedzie troche zabawy. A ten silnik ma z tego co słyszam jednak 120KM więc nie jest to źle w porównaniu z DOHC fiata i jest trwalszy, jednak części bardzo drogie. Jak pogoda sie poprawi zaczne to wszczepiać, może dorwe aparat i zamieszcze jakiś foto i pochwale sie jak to chodzi
  
 
foty foty pokaż dokładnie co kupiłeś , jakie przeróbki były zrobione itd. tylko zrób je zanim włożysz silnik do poldka
  
 
Cytat:
2006-09-07 11:49:33, tom_stm pisze:
foty foty pokaż dokładnie co kupiłeś , jakie przeróbki były zrobione itd. tylko zrób je zanim włożysz silnik do poldka


Tom_stm - to od ciebie kupiłem wał do argenty który jeszcze nie doszedł Żartuje - pewnie dziś bedzie. Właśnie tylko tej części nie mógł znaleść sprzedawca, obiecał że wyśle jak znajdzie a potem wywalił to wszystko co miał na złom i byłem zmuszony kupić. Chciałem kombinować ze skróceniem polonezowskiego ale jak sie dowiedziałem ile to PLNów kosztuje to mi sie odechciało. A co do fotek to będą sprzed założenia
  
 
W koncu po długim i męczącym dobieraniu tarczy sprzęgłowej znalazłem ją pare metrów ode mnie u sąsiada na podwórku. Tarcza pasuje od VW Passata z 82roku. Kupie nową i zabieram sie za wszczepianie organów ale przed tym zabiegiem obiecane foto.

PS. Czy sprężyny tylne z argenty są mocniejsze/wyższe od polonezowskich i czy pasują na przód poloneza? Chcę je założyć bo silnik jest dużo cięższy niż 1.6
  
 
kup nowe od poloneza trucka - około 50 zł sztuka
  
 
Wielkie dzięki!!! Ale bym sobie przód wzmocnił... Pomyśle nad tymi od trucka mam znajomego na szrocie może coś znajdzie.
  
 
Witam. Może ktoś wysłać mi foto podwozia poloneza 2.0 chodzi mi konkretnie o okolice skrzyni i wału do mostu jak to wygląda z całym kpl. wałem od argenty bo mi w innym miejscu wychodza mocowania... To normalne? To tak z ciekawości bo i tak będę musiał przespawać uchwyt podpory wału. Skrzyni z resztą też ale to przez mój pomysł ze swapem silnika volvo 360.
A tak poza tym to ciężka sprawa z całą operacją dużo, B.dużo spawania, przez dzwon od volvo skrzynia jest jeszcze dłuższa i wiekszą dziure musiałem wyciąć w tunelu. Sama skrzynia na prawdę jest dużo cięższa od polonezowskiej ktoś dobrze pisał żę we dwoje to trudno jest to zrobić. Jak dojdę do efektu koncowego powiem czy warte zachodu jest takie rozwiązanie.
  
 
najważniejsze to nieprzejmować sie chwilowymi niepowodzeniami i kontynuoawać prace dalej. czekam na obiecane zdjęcia i efekt końcowy.
pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-10-14 21:08:01, tom_stm pisze:
najważniejsze to nieprzejmować sie chwilowymi niepowodzeniami i kontynuoawać prace dalej. czekam na obiecane zdjęcia i efekt końcowy. pozdrawiam

I o to chodzi przez chwile opusciły mnie siły już sam nie wiedziałem co robić. chciałem załatać dzure i wrócić do "fabrycznych ustawień" Za pięknie to to nie bedzie wyglądało ale powinno spełniać funkcje. Obiecane foto - pamietam tyle ze ciężko dorwać cyfrówkę sam nie mam a kogo nie poprosze to "na jutro potrzeban" Ale sie postaram. Obiecałem
  
 
A wygląda to tak:
Free Image Hosting at www.ImageShack.us

Free Image Hosting at www.ImageShack.us

Free Image Hosting at www.ImageShack.us
Od spodu:
Free Image Hosting at www.ImageShack.us

Free Image Hosting at www.ImageShack.us
Sorry że dopiero po włożeniu a nie przed. Jeszcze troche pracy mnie czeka.
  
 
dobra robota , chwilowo mam tylko małe obawy co do przerabianej belki zawieszenia, ale jezeli jest dobrze wyspaswana i przetestowana w "dawcy" to nie mam sie czym martwić.
3mam kciuki za dalszy postęp prac
  
 
Jeszcze tylko jedno pytanie. Drążęk poprzeczny zawadza o dzwon delikatnie trzeba byłoby go przespawać...Wiem że każde spawanie el. zawieszenia jest objęte pewnym ryzykiem ale czy delikatne przesunięcie drążka do tyłu przy dobrym zespawaniu (znajomy spawa i jest na prawdę w tym dobry) przynajmniej w założeniu teoretycznym sie nie rozleci???
Kwestję przeglądu pomijam bo i tak nikt (oprócz mojego diagnosty ) mi tego nie przepuści.
PS Waga silnika i skrzyni jest nieznacznie większa (a nawet wydaje mi się że luz miedzy błotnikiem a opona pozostał nie zmieniony) więc sprężyny od trucka mogą ale nie musza być użyte.
  
 
jeżeli chodzi o drążek główny układu kierowniczego to musisz kupić od poldka diezla - on jest ładnie podgiety.
  
 
ew roverowy.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Podziwiam wytrwałość

Przy tej belce zawieszenia tak troszke może za krótki ten kawałek płaskownika który jest pod kątem przyspawany, tworzy sie tam na dole dość wąski przekrój.

Na tych fotkach od dołu widze poduszki zaw. silnika. Silnik na razie leży na "nowej" belce??

Miska olejowa będzie dość nisko
  
 
Marcin 1608 fakt na tych fotkach widać jeszcze silnik opuszczony tylko na belce od wczoraj jest to już na łapach kosmicznej konstrukcji której każdy diagnosta się przestraszy Misa raczej nie bedzie dużo niżej niż polonezowska oceniam na jakieś 3-5cm tyle że ma większą (płaską) powierzchnię i może się tak wydawać.
A pracy w to włożyliśmy z kumplem, że lepiej nie mówić. brat wrócił z usa i kupił aparat to jak jutro wróce z podróży możliwe że zamieszcze foto jak teraz wygląda. Teraz tylko wydech- dwururke dorobić, sterowanie wtryskiem i można odpalać ahh i ta nieszczęsna chłodnica... musze dokupić od plusa bo mało miejsca z przodu a te są cieńsze i szersze. Mam nadzieję że praca na darmo nie poszła i bedzie prowadzić sie super Zapomniałbym a z drążkiem kierowniczym już sobie poradziłem - znajomy tokarz dorobi mi przedłużkę na stożki drążka i całość pujdzie 6 cm w dół tak że nie bedzie zawadzać o dzwon. Bo spawanie tego to loteria... Dzięki za rade z drążkiem. Doszły do tego piękne alu 15" więc jak wysunie się z garażu zrobie foto całości jak się prezentuje
  
 
Cytat:
2006-10-25 20:27:31, big_mazi pisze:
Marcin 1608 fakt na tych fotkach widać jeszcze silnik opuszczony tylko na belce od wczoraj jest to już na łapach kosmicznej konstrukcji której każdy diagnosta się przestraszy Misa raczej nie bedzie dużo niżej niż polonezowska oceniam na jakieś 3-5cm tyle że ma większą (płaską) powierzchnię i może się tak wydawać. A pracy w to włożyliśmy z kumplem, że lepiej nie mówić. brat wrócił z usa i kupił aparat to jak jutro wróce z podróży możliwe że zamieszcze foto jak teraz wygląda. Teraz tylko wydech- dwururke dorobić, sterowanie wtryskiem i można odpalać ahh i ta nieszczęsna chłodnica... musze dokupić od plusa bo mało miejsca z przodu a te są cieńsze i szersze. Mam nadzieję że praca na darmo nie poszła i bedzie prowadzić sie super Zapomniałbym a z drążkiem kierowniczym już sobie poradziłem - znajomy tokarz dorobi mi przedłużkę na stożki drążka i całość pujdzie 6 cm w dół tak że nie bedzie zawadzać o dzwon. Bo spawanie tego to loteria... Dzięki za rade z drążkiem. Doszły do tego piękne alu 15" więc jak wysunie się z garażu zrobie foto całości jak się prezentuje


Rany... Chłopie gratuluje samozaparcia.
Ale dasz rade ! przygotuj sobie od razu kilka mostów na zmiane. Znam to z autposji..
nie ma jak wieczorna wydumka w garazu uwielbiam to !
  
 
Cytat:
2006-10-25 21:20:13, Ramzes_II pisze:
...przygotuj sobie od razu kilka mostów na zmiane. Znam to z autposji.. nie ma jak wieczorna wydumka w garazu uwielbiam to !

Widać kto nie śledzi tematu od początku
Most jest z argenty już pospawany i wstawiony (może nie zapięknie pospawany ale od spodu nikt nie zauważył zmiany jak właził do kanału A wieczorami fakt fajnie coś pomyśleć i porobić pivo nawet można wypić (pomaga na nerwy i ciekawe rozwiązania-ponoć chmiel zawiera subs. lekko uspokajające tak mi dr. na botanice mówił)