Lukaszzz Escort Kielce | Witam. Mialem problem z "kangurem" i dlawieniem samochodu. Bylem na badaniu komputerowym i powiedziano mi ze wina jest sonda, wiec wymienilem i nie zaobserwowalem poprawy Czyscilem silniczek krokowy , przeplywomierz , wymienilem filtr powietrza , swiece i kable WN i nic sie nie poprawilo, ale pewnego dnia przeczyscilem styki od przewodow WN (te przy spinkach) i samochod zaczol zupelnie inaczej pracowac niedusi go i tak jakby nabral mocy pozostal mi tylko jeden problem do rozwiazania - gasniecie samochodu na biegu jalowym. Mam pytanie ostatno zauwazylem ze mam peknieta obudowe od filtra powietrza (wyrwany ten bolec na ktorym sie trzyma) skleilem go i zakleilem tasma od wewnatrz. Raczej niedostaje sie powietrze. Czy to moze byc powodem gasniecia i czy wymieniac ta puszke aha i warto jeszcze przeczyscic sobie wszystkie styki i wtyczki Pozdrawiam i powodzenia
|