WYMIANA AMOROW I DALSZE PROBLEMY

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
DZIS WYMIENILEM AMORY Z PRZODU W WARSZTACIE WSZYSTKO BYLO W PRZADKU DOPUKI ODPALILEM SAMOCHOD ,KONTROLKA OD ABS CALY CZAS SIE PALI TROCHE PORUSZALEM STYKAMI PRZY KLOCAKACH I KOSTKA PRZY KOMPUTERZE I PROBLEM ZNIKL NA 5 MIN POTEM ZACZELOP MNIE ZAJEBIS............ SCIAGAC WIEC POJECHALEM NA ZBIEZNOSC I TU DOPIERO ZROBILO SIE Z GORKI GDY GOSC PODNOSIL SAMOCHOD WYPADL PRAWY PRZEGOB ZEWNETRZNY NA DZIS WYDALEM 370 ZL ZA AMORY 65 ZA OSLONY AMORTYZATOROW 150 ZA WYMIANE I 60 ZA ZBIEZNOSC. ZA TYLE KASTY DOSTALEM PALACA SIE KONTROLKE ABS I NA DODATEK OJCIEC MUSIAL MNIE Z POD WARSZTATU SCHOLOWAC. MOJE PYTANIE BRZMI NASTEPUJACA CO ZROBIC GDZIE ZERKNAC ZEBY KONTROLKA PRZESTALA SIE PALIC ?
CZY PRZEGOB JETS JUZ DO WYMIANY CZY TYLKO WYPADL ZE SWOJEGO MIEJSCA , A JAK WYPADL TO DLACZEGO??
  
 
jesli wszystko jest poskręcane porządnie to przegub NIE MA PRAWA WYPAŚĆ !!

w mocnym skrócie to wyglada tak:

[skrzynia]--[przegub]---[poloska]----[przegub]----[zwrotnica]--[kolo]
[skrzynia]--[rama]-------------[wahacz]-------------[zwrotnica]--[kolo]

wszystko sie razem trzyma....
cos ci ktos spartolił i to poważnie, ja sam amory wymieniałem i wszystko sie trzyma idealnie.....

ja bym pojechal do tych co amory robili i ich opierdzielił....
przeciez to nie do pomyslenia, mogles spowodowac niezly wypadek gdyby ci to w trasie sie rozlazlo..



[ wiadomość edytowana przez: polityk dnia 2006-08-01 21:38:31 ]