Wisco - wymieniać czy nie wymieniać?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Poproszę o wasze opinie:

Temteratura silnika na połowie , upał czy nie upał, trasa , czy miasto. Wiem jednaj że wisco nie jest w najlepszym stanie, tnz moge je zatrzymać ręką podczas pracy silnika. Pytanie: czy jeśli było by ono naprawde zużyte to silnika grzał by się?
Czy z wymianą jest duży problem? czy od "góry" dostęp który jest to wystarczy? czy bedzie trzeba pas przedni ściągać?

Mowa o silniku M50 2.0 vanos

dziekuje z góry za odpowiedź, mam nadzieje ze nie zaśmieciłem forum.

pozdrawiam
  
 
Poczytaj na temat działania wiska. Bo wydaje mi się, że stawiasz złą diagnozę. Wisko płynnie staje się sztywne gdy temperatura silnika jest zbyt wysoka. W uproszczeniu gdy wskazówka jest pionowo to można wisko zatrzymać stosunkowo łatwo, im dalej za pionem, stawia ono coraz większy opór.
Jeśli silnik się nie przegrzewa, to raczej wisko sprawne i nie masz się czym przejmować.
  
 
tak, też tak sądze, u mnie jest troszke przed pionem, 2 mm, ale w mieście, korki dochodzi do 2 mm za pion.
Ale wisco moge zatrzymać ręką,zastanawia mnie fakt czemu wisco tak mocno zasuwa po uruchomieniu silnika,aż do momentu gdy sie zagrzeje płyn chłodniczy?
  
 
Cytat:
zastanawia mnie fakt czemu wisco tak mocno zasuwa po uruchomieniu silnika,aż do momentu gdy sie zagrzeje płyn chłodniczy?




Jak dla mnie przyczyna tkwi w zasadzie działania. Wisko jest wypełnione płynem. Zimny płyn jest gęsty, z oporem przepływa przez specjalne otwory i lekko usztywnia wisko, to efekt uboczny. Zasadnicze działanie: temperatura rośnie termoelement domyka otwory którymi przepływa płyn, jego mniejszy przepływ powoduje płynne usztywnianie wiska. Działanie termoelementu (zamykanie )rozpoczyna się od ok. 80 stopni, więc wtedy powinno zaczynać się zasadnicza działanie wentylatora.
Nie jest to rewelacyjny opis, ale podsumowując to zjawisko szybkich obrotów na zimnym jest typowe.
  
 
hehe i tak nic nie rozumiem z tego ale nie ważne, grunt że działa prawidłowo ;p