Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
pimpa111 ->Toyota Parking Only<- Corolla E9 GL Liftback Pruszcz Gdański | 2007-09-06 03:39:04 ps. Tak dla wtajemniczonych:
Globalne ocieplenie nie istnieje, to taka bajka)))) |
PDD Avensis Wrocław | 2007-09-06 22:43:32 do Bigelektron:
ano sprawdzał .. otworzył korek chłodnicy zalał z czubkiem wodą po czym podkręcił silnik przez chwilę (wcześniej był zagrzany do połowy skali).. i zaczęło strzelać płynem na kilkanaście-dziesiąt centymetrów.. a temperatura skoczyła znowu do czerwonego zakresu.. ale przy zimnym silniku tego nie badał jednak.. a wcześniej pomacał rurę układu chłodniczego za termostatem stwierdzając że ciepła jak należy zatem to nie zablokowany termostat.. olej był zalany do maxa a jego poziom teraz mierzony jak należy -płasko i samochód odstany.. silnik niecały rok temu przechodził wymianę shortblock'u - powodem była słynna już usterka konstrukcyjna wczesnych VVT-i - i po wymianie chodził kilkanaście tysięcy jak złoto bez ubytków oleju.. sprawdzę jutro to wyrzucanie płynu przy zimnym silniku ale jednak obawiam się najgorszego.. |
Bigelektron TOYOTA SPEC Katowice | 2007-09-07 23:25:36
Sprawdz czy wyrzuca plyn zanim dojdzie powyzej polowytj jakies 90 stopni.Jezeli wychodzi za polowe a wentylator sie nie wlaczy to normalne ze wyrzuca bo sie gotuje,niekoniecznie musi byc wina uszczelki ,ale jest to mozliwe. Przede wszystkim sprawdz czy wentylator sie wlaczy,i w jakiej pozycji bedzie wtedy wskazowka. Jezeli sie nie wlaczy to wlacz nadmuch cieplego powietrza do kabiny na maxa,trzymaj na 3ooo rpm i patrz czy wyrzuca plyn |
PDD Avensis Wrocław | 2007-09-20 10:10:53 nie wyrzuca płynu zanim nie dojdzie do połowy skali i nie zostanie jeszcze dodatkowo przygazowany do 3000-3500 rpm. wentylator się włącza mniej więcej w powyższym zakresie temperatur. co jeszcze zauważyłem, to to że po ostatnim dopełnieniu płynem do maksimum (jakieś 250km temu dosyć spokojnej jazdy w okolicach 3000rpm) przez korek chłodnicy efekt gotowania płynu się nie powtórzył.. tyle że gdy teraz otworzyłem chłodnicę i postanowiłem znowu ją dopełnić wlałem tam ok 0.5L płynu.. zatem gdzieś ubyło tego płynu - z tym że nie ma widocznych wycieków pod samochodem. nie mam doświadczenia - ale spodziewałem się że przy uszkodzonej uszczelce głowicy problem gotowania silnika powtórzy się bardzo szybko - a na razie wygląda że jest znośnie.. oleju też jakby nie ubywało więcej.. na bagnecie wygląda na dosyć czysty i klarowny. jaki jeszcze test mógłbym wykonać żeby się upewnić na 100%? nie chcę w ciemno stawiać na uszczelkę głowicy bo naprawa nieźle kosztuje a z drugiej strony dalsze jeżdżenie z tym zagadkowym problemem moze zmasakrować silnik podobno.. pozdrawiam, |
Bigelektron TOYOTA SPEC Katowice | 2007-09-20 18:49:54
Zeby byly slady pod autem to by musialo sie lac ciurkiem a wtedy przejechalbys nie 250 a najwyzej 50 km. Jezeli ubylo tak niewiele to moze byc nieszczelnosc w ukladzie ale tak mala ze odparowuje na biezaco a na zimnym silniku moze byc szczelne. Poznasz wyciek po takim charakterystycznym osadzie-proszkowatym o kolorze twojego plynu.Posprawdzaj dokladnie polaczenia wezy a zwlaszcza chlodnice -czy lamelki nie powypadaly miejscami. |
Bigelektron TOYOTA SPEC Katowice | 2007-09-20 21:05:49
moze masz poprostu zapchana chlodnice szlamem od wewnatrz i nie oddaje ciepla wystarczajaco do tego maly wyciek i zapowietrzajacy sie uklad.i efekt murowany. Sprawdz tez czy niema wyciekow na pompie wody- osad w okolicach otworu pod lozyskiem walka pompy. Najlepiej jednak aby to poogladal jakis kumaty mechanik oczywiscie nie wykluczam uszczelki pod glowica ale najpierw sprawdza sie wszystko inne takie sa zasady. |
PDD Avensis Wrocław | 2009-01-17 22:59:17 wpadłem przypadkiem na swój stary post więc dokończę historię..
odstawiłem samochód do serwisu Toyoty - uznałem że będa znali się najlepiej. i co się okazało? rzekomo pęknięta głowica wg pana własciciela warsztatu w którym byłem najpierw (zdecydowanie odrawdzam serwisowanie się tam: "toyota, serwis aut japońskich"Wrocław, Nasypowa 24 - dwukrotnie wstawili mi ściemę, która miała mnie kosztować ok 1500 PLN a okazała się bzdurą ) okazała się rozszczelnionymi zaciskami na przewodach chłodnicy.. płyn chłodniczy po prostu sobie odparowywał i delikatnie wyciekał. chłopaki z toyoty wymienili ze dwie opaski (Bigelektron, miałeś rację ), zaśpiewali za to solidną kasę (jak to Toyota) i auto chodziło odtąd jak marzenie.. do początku ubiegłego tygodnia gdy układ ogrzewania przy tym samym maksymalnym nastawie na regulatorze (28*C) zaczął najpierw grzać a potem chłodzić (tj. wrzuca do wewnątrz prawie nie podgrzane powietrze robiąc lodówkę w kokpicie) ... teraz już tak ma zawsze - w trakcie 30min. jazdy ma przynajmniej zwykle jeden taki cykl - grzanie-chłodzenie... pewnie jakiś bąbel powietrza krąży w układzie czy cuś.. ??? |
Bigelektron TOYOTA SPEC Katowice | 2009-01-18 13:40:25
A na ta z kolei przypadlosc trzeba poprawic spekane luty potencjometra temperatury na panelu klimy,i bedzie ok |